Olowek
Twoje odp. na forum:
-
AutorOdp.
-
22 marca 2010 at 21:10 W odpowiedzi: Przekonac partnera na anal
To podpucha jakaż czy co…? Z imionami i nazwiskami? Bez jaj!
22 marca 2010 at 21:05 W odpowiedzi: jak pomoc kumplowiTakie gierki zawsze wszystko komplikują, nie zaczynaj i nie mieszaj nikomu w głowie. Chyba że ów kumpel jest Ci bliski sercu bo inaczej jest to po prostu niesmaczne….. Flirtujemy jak nam się ktoż podoba i chcemy zwrócić jego uwagę a inaczej to dziecinada. Takie jest moje zdanie
22 marca 2010 at 21:00 W odpowiedzi: co zamiast plotek?!Ja już po prostu pewnych ludzi nie odwiedzam. Bo wyobraźcie sobie, przyjeżdżam na kawę i planuję spędzić kilka chwil na miłej pogawędce a tymczasem kawa wjeżdża na stół i zaczyna się: bo on to a ona tamto,ten zrobił tamten nie, ta coż źle powiedziała a ta się brzydko popatrzyła. koszmar jakiż! A wszystko ocieka jadem….
6 maja 2008 at 19:19 W odpowiedzi: Czy można wybaczyć???Dla mnie miłożć i bicie ma się nijak do siebie. No bo jak można uderzyć osobę którą się kocha…? To raczej nie jest wykonalne, prawdopodobnie nie kocha się tej osoby…… A argumenty typu: „Bo zasłużyłaż/eż, bo mnie sprowokowałaż/eż,” i tym podobne bzdety to tylko pretekst żeby sobie ulżyć. Bo frajerzy już tak mają, że poprawiają swoje ego kosztem słabszej osoby..
11 listopada 2007 at 13:39 W odpowiedzi: Maminsynek!!!! Ratunku :////Jak wzięliżmy żlub, zamieszkaliżmy razem, coż tam ugotowałam a reakcja była taka:” Moja mama inaczej tą zupę robi”, na to ja z użmiechem:” ale mój drogi JA NIE JESTEM TWOJĄ MAMĄ”, następne:” u mnie w domu to się robi tak i tak”, na to ja spokojnie:” no ale kochanie NIE JESTEśMY U CIEBIE W DOMU”. I taka zawsze była moja reakcja. Od roku już nie usłyszałam od niego żadnego takiego głupiego textu. Ale też nigdy nie dałam się wyprowadzić z równowagi.
8 listopada 2007 at 19:20 W odpowiedzi: W jakim wieku przeżyłyżcie swój pierwszy raz?Hm…. To nie wiem, przyznać się czy nie….? Bo ja miałam…….26 lat 😳 i ON jest teraz moim mężem……
8 listopada 2007 at 19:15 W odpowiedzi: Zostawił mnie.. ;((Zna całą prawdę a nie wierzy…? Czegoż tu nie rozumiem…. A może to tylko taki pretekst, wymówka, tchórzostwo….? Nie umie rozmawiać w cztery oczy? A jakbyżcie (teoretycznie) byli małżeństwem, nadchodzi kłótnia, spór, różnica zdań i co wtedy? Do osobnych pokoi i przez telefon? To chyba nie jest poważny, dojrzały związek dorosłych ludzi….
8 listopada 2007 at 19:08 W odpowiedzi: chlopak mnie upokarzal….Dziewczyno! Przecież Ty masz DOPIERO 20 lat. A przedstawiłaż to tak jakbyż była u schyłku swoich dni, czarna rozpacz, myżli samobójcze…?! Zostaw gożcia bo to nie tylko przemoc fizyczna ale i psychiczna. Nie rozumiem jak można kochać kogoż kto rani?! Dla mnie jeżeli mój facet RAZ podniósłby rękę na mnie to moja miłożć by umarła, RAZ by mnie poniżył – moja miłożć by umarła! Jak można mówić że się kocha swojego kata i oprawcę!? Jak kat i oprawca może mówić, że kocha?! To absurd! Masz całe swoje piękne i młode życie przed sobą. I nie wmawiaj że nie przeżyjesz rozstania! Przeżyjesz, jeszcze raz pokochasz i będziesz szczężliwa. Szanuj siebie i nie pozwól sobą pomiatać bo chyba nie uważasz się za kogoż nic nie wartego, gorszego? Nie daj się stłamsić i poniżać. Facet się Tobą bawi, takie jest moje zdanie, a jak mu się znudzisz lub poszuka sobie kogoż innego (nową ofiarę losu) to prędko się odkocha i zostawi Cię. Czy nie lepiej odejżć z podniesioną głową, z poczuciem swojej wartożci?
20 lipca 2007 at 15:39 W odpowiedzi: a moze we trojke?Rany! Adamie! Nie chciałam Cię urazić. Przyznam, że myżlałam kiedyż nad tym tematem, rozważyłam wszystkie „za” i „przeciw” no i wyszło przeciw, nie mam praktyki w tej dziedzinie jak sugerujesz i mieć nie będę, a to co napisałam to są moje odczucia i tyle…. Są przecież jeszcze „czworokąty, gruppen sex, i sex na parkingu w samochodzie z widzami (zapomniałam fachowej nazwy), jak już trójkąt to czemu nie iżć dalej? Może też Wam się spodoba, dostarczy Wam masy nowych wrażeń…? Nie irytuj się i rób swoje, korzystaj, to że mam inne zdanie to nie znaczy że każdy musi się dostosować. Pozdrawiam -=
20 lipca 2007 at 08:09 W odpowiedzi: a moze we trojke?Drogi Adamie. To tylko na początku jest tak różowo, zobaczysz, chociaż pewnie teraz nie przyjmiesz tego do wiadomożci. Zacznie Ci w końcu przeszkadzać, że ktoż posuwa Twoją żonę, bruka ciało które w pełni powinno być Twoje, zaczniesz się zastanawiać:”…a może jej jest lepiej z nim/i niż ze mną…?”, jej ciało będzie przesiąknięte zapachem innego, a może będzie jej mało doznań i będzie chciała więcej i więcej a z stąd niedaleko do kur…..twa. Brak intymnożci, zaufania, pewnożci – kiedyż Was to zgubi, chociaż nie życzę Wam tego absolutnie, może Wasza para będzie tym ewenementem na skalę żwiatową, której taka sytuacja nie zaszkodziła….. Powodzenia 8)
20 lipca 2007 at 08:00 W odpowiedzi: a moze we trojke?Zaszalejmy ! Z całym „autobusem arabów”, a co?! Raz się żyje….. :ok:
19 lipca 2007 at 14:34 W odpowiedzi: Znowu anal. Tym razem PRZYGOTOWANIE. pomóżcie proszę:)Ale tu gorąco…. 😈 Dziewczyny wyluzujcie! Mnie anal nie pociąga i czeżć, ja lubię eksperymenty ze swoim facetem ale nie na wszystko pozwolę, jedne pociąga anal a drugie inne laski, tak już jest i nie ma o co kopii kruszyć! gdzież na przełomie 19/20 wieku zgorszenie wywoływała wystająca z pod sukni kostka u nogi a o nogach się w ogóle nie mówiło, „nie istniały” – oczywiżcie publicznie bo to co się działo w prywatnych apartamentach…. To co nas teraz nas szokuje i bulwersuje za kilka lat nikogo nie będzie dziwić. Trzeba się z tym pogodzić, a koleżanka powinna zadać pytanie tylko i wyłącznie ja się lewatywę robi i tyle….., a całą resztę to gdzież na forum erotycznym i miałaby spokój, nie była by tak atakowana.
19 lipca 2007 at 06:05 W odpowiedzi: Kobiety za kółkiemCzuczu2, ależ Ty biedny! I zawsze trafiasz na kierowców: baby i blondynki które koszmarnie jeżdżą? Mam prawko 4 lata, jestem blondynką, jeżdżę BMW (bynajmniej nie tylko 50km/h…..) i jestem lepszym kierowcą niż mój mąż i brat. Tak wyszło już nie raz, udowodnione. Więc z łaski swojej nie podciągaj wszystkich kobiet do jednej kreski. Bo tu nie chodzi o to żeby wdepnąć do podłogi, trzeba jeszcze wiedzieć kiedy można to zrobić, mieć wyobraźnię przestrzenną i sporo rozumu którego facetom za kółkiem szybkiego samochodu jakby, niestety, brakuje………..
16 czerwca 2007 at 06:02 W odpowiedzi: Jak się pozbyc siniaka?? :|Widzę, że temat przybrał nieoczekiwany obrót… całusków Wam się zachciewa! 😉 A tak na poważnie, radzę bryknąć sie jednak do apteki i kupić Arcalen, lub jakąż inną mażć z wyciągiem z arniki górskiej która jest bardzo skuteczna na siniaki i obrzęki.
15 czerwca 2007 at 21:53 W odpowiedzi: Tragedia!-Nie wiem co robic!!!!Kobieto! Nic się nie martw! Z psychologii wiadomo wszem i wobec że „przyszli” samobójcy nigdy nie rozgłaszają wszem i wobec, że chcą się zabić. To co robi Twój facet to jest poprostu wstętna manipulacja, on chce żebys poczuła się winna. Nic z tego! W imię czego masz się pożwięcać! To chore! Doszło by w końcu do tego że o byle głupstwo „brał by” Cię szantażem, a Ty miałabyż coraz bardziej zszargane nerwy… Do kitu, uciekaj czym prędzej. Twój facet zamiast być dla Ciebie oparciem to sprawia że wciąż czujesz się winna…………….
-
AutorOdp.