veronica333
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
nadal stosuję się do tej diety/sposobu żywienia, super, mam tyle energii, że musiałam się zapisać na siłownię 🙂 myżlę, że w wakacje zaskoczę znajomych żwietną sylwetką jak tak dalej pójdzie, bo już wyglądam rewelacyjnie 🙂 wcinam raw czekoladę i nie tyję po niej 🙂 a koleżanka również dalej się trzyma surowej diety i tak obie się dopingujemy 🙂
Ta dieta, to raczej sposób na zdrowe odżywianie się, ja zamierzam się tak odżywiać na dłuższą dietę, ale z relacji innych osób na necie myżlę, że jojo nie grozi. Dużo ludzi się leczy na tej diecie z poważnych chorób, także można to też potraktować jako formę leczenia. No a kilogramy spadają w dół. Najlepsze jest to, że wcale nie kosztowało mnie to dużo wysiłku 😀
Najlepiej to wykupić sobie wczasy w ciepłym kraju… dla mnie najlepsza mobilizacja , wiadomo, trzeba odkryć się na plaży 😆
wszyscy się boją? naprawdę? ja nie… nie wiem tylko jaki jest koszt takiego zabiegu…
są ok, tańsze i chyba mniej toksyczne niż pampery. w domu jednak staram sie stosować tradycyjną tetrę. chłopcy od pieluch jednorazowych mogą mieć w przyszłożci problemy z płodnożcią. przegrzewają się jąderka.
2ga sprawa, pampery się nie rozkładają – rożnie nasze wysypisko żmieci, degradacja żrodowiska, etc.
@Kowal wrote:
Albo zaszkodzić, zależy jaką lekturę trafisz.
a’propos tych szkodzących lektur, to stanowczo odradzam 'mężczyźni są jak ptaki’… płytka analiza facetów, odłożyłam po kilku kartkach…
Fakt, że każdy jest inny, ale sposób myżlenia i pewne cechy są wspólne dla mężczyzn lub bobiet, ja polecam książki o różnicach mdzy płciami, sama bardzo dużo się dowiedziałam i lepiej rozumiem mojego faceta…
A tak w ogóle to chyba żwietnie, że facet lubi jak jego kobieta jest naturalna, szczerze mówiąc nie chciałabym się całować z pomadką, gdybym była facetem 😆
Problem to by chyba dopiero był, gdyby mówił ci, że nie podobasz mu się bez makijażu…
eh… moja lewa zawsze była mniejsza… prawa w czasie karmienia miała więcej mleka, lewa też dała radę… kobity, kochajcie siebie jakimi jesteżcie! wiosna idzie 😀
Nadpotliwożć może być powiązana z toksynami w organiźmie, może jakiż detox? Ja nie stosuję deo tylko sok z cytryny, w moim przypadku sprawdza się rewelacyjnie! też ciuchy z naturalnych włókien, a nie sztuczne. Oddychające skarpetki i moczenie nóg na wieczór na przemian w ciepłej i chłodnej wodzie np. z olejkami eterycznymi. Myżlę, że powinno pomóc, powodzenia!
[usunięto_link] wrote:
próba przemaglowania naszej żwiadomożci na potrzeby sekty newage.
o co chodzi, bo nie bardzo rozumiem… książkę czytałam, nie mam raczej zarzutów, może tylko do polskiego tłumaczenia momentami.
ja też ostatnio chodziłam trochę smutna, ale już przeszło, mam nadzieję, że Twojej kobietce też minie…
Lubię też czasem chwycić po 'Sekret’ jak nad głowę nachodzi czarna chmura 8)
-przytulanki z mężem
– przytulanki i figle z synkiem
– długie ciepłe kąpiele
– spacer w parku
– pogaduchy z mamą
– arbuzy w sezonie
– przyjemna muzyczka w tle
– wiosna
– słońce
– lekkie myżli
