Mi
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 11 sierpnia 2008 at 12:16 W odpowiedzi: zeby dobrze wygladac, trzeba miec kase…
A ja ubieram się skromnie, aczkolwiek lubię dobrej jakożci rzeczy, typu jeansy, zimowe buty, torby- jednym słowem te rzeczy, w których często i długo chodzę. Latem, kiedy co chwilę lubię zmieniać ciuszki, topy, spódniczki, klapeczki, sandałki-kupuję rzeczy z promocji tylko i wyłącznie w sklepach typu Reserved, Promod, H&M. Nie są to dobrej jakożci ciuchy, ale jak dla osoby, której szybko się rzeczy nudzą wystarczające. Nie ma co przepłacać, jeżli wiem, że za rok będę kupować nowe. Ale jeżli chodzi o rzeczy typowo standardowe w mojej szafie nie może zabraknąć firmowych jeansów, wiosenno jesiennego żakietu, dobrej skórzanej torby codziennego użytku, butów sportowych, butów trekingowych i kilku innych rzeczy. Muszą być to rzeczy nie do zdarcia, więc na bazar wybierać się nie opłaca.
11 sierpnia 2008 at 11:31 W odpowiedzi: Najlepszy sklep z ubraniamiJa to zauważyłam, że kupuję zwłaszcza na promocji. Chyba że idę na zakupy po coż konkretnego, co się rzadko zdarza. Lubię kupować w Promod, Reserved, Vero Moda. W Niemczech, gdzie ostatnio często bywam lubię kupować z marki Oliver i Esprit, bo są dużo tańsze, a z promocji to już czasem kosztują grosze.
Jakoż nie trawię New Yorker, chyba za dużo tam rzeczy i nigdy nie mogę nic znaleźć.
11 sierpnia 2008 at 11:03 W odpowiedzi: Moje buty idealne – znalazłam!mnie się bardzo podobają, ale sama bym w nich nie chodziła. nie lubie na sobie takich rzucających się w oczy i wysokich butów. kupiłam sobie jedne z Heavy Duty takie jakie mi się podobały, tzn wysokie, na koturnie, dla mojego oka super, ale dla nogi nie bardzo 🙁
8 sierpnia 2008 at 09:50 W odpowiedzi: Zmotoryzowane kobitkiA ja się panicznie boję jeździć. I nic nie potrafię z tym zrobić. Próbowałam się zmusić wiele razy ale strach mnie oblatuje.
Mam już prawko rok, a za kierownicą siedziałam może 5 razy. Zdałam za 2 razem.
Pewnie już nie będę jeżdzić, chyba nie jestem do tego stworzona. Po kursie na prawo jazdy zaczełam nawet się bać jeździć jako pasażer. Do tamtej pory nic mnie nie obchodziło, a teraz nawet z moim chłopakiem czasem czuję stracha, bo więcej zwracam uwagę co się dzieje na drodze.A mówili, że kiedyż się przywyczaję, pokonam strach, a tu nic. Chyba należe do tej garstki osób, którym nie jest pisana jazda samochodem.
8 sierpnia 2008 at 09:40 W odpowiedzi: wygrałyscie coż kiedyż?Wygrałam zestaw Avonu:żel do kąpieli, balsam, woda po goleniu i dezodorant.
I na karaoke wygrałam kiedyż aparat cyfrowy, marny co ptrawda, ale z drukarką 😀 która mi się bardzo przydaje
8 sierpnia 2008 at 09:36 W odpowiedzi: Co dzisiaj dla siebie zrobiłaż ? :)A ja dzisiaj wydepilowałam się moim nowym depilatorem tam gdzie najbardziej boli 🙂 I jestem z siebie baaardzo dumna 😀
8 sierpnia 2008 at 09:29 W odpowiedzi: Nasze zakupy!!!A ja kupiłam sobie w zeszłym tygodniu:
kozaki na zimę
rybaczki jeansowe
koszulkę białą
sandały na korku
japonki
torebkę czarną
depilatorwszystko oczywiżcie po promocji :). na wszystko wydałam niecałe 600zł 🙂
27 lipca 2008 at 22:37 W odpowiedzi: mój grubasek…Jeżli mogę jeszcze dorzucić, co mi się ewentualnie w tobie podoba to owłosienie: męskie i umiarkowane. jak dla mnie idealne.
Mój facet tez tego nie ma. Jak widać nie chodzę ze swoim ideałem. On z resztą też ma swoje typy kobiety, do których ja nie należę.
27 lipca 2008 at 22:30 W odpowiedzi: mój grubasek…Zerknęłam na twoje zdjęcia.
Wg mnie twoja budowa ciała jest jak najbardziej w porządku. Nie jesteż chuderlakiem i pewnie nigdy nie będziesz, ale gruby to ty absolutnie nie jesteż.
Mnie osobiżcie podobają się wysocy wieszaki lub masywni zwłaszcza w barach. Nie cierpię kaloryferów, przesadnej opalenizny, zbyt pięknej buzi i wymyżlnej fryzury u faceta. Facet powinien być facetem. Najważniejsze to być czysty, schludny a nie zrobiony jak na wybieg.
Mój chłopak jest żrednio wysoki i ani chudy ani barczysty. Ostatnio wręcz zapużcił mu się mały brzuszek. Nie mniej jednak nie myżlę, że mógłby wyglądać inaczej, choć jak brzuszek jeszcze bardziej zapużci to będę go na pewno mobilizować aby go zrzucić. Nie oglądam się za innymi na ulicy. Czężciej wypatruję ładne dziewczyny heeh 😀
27 lipca 2008 at 22:11 W odpowiedzi: Długie czy krótkie włosy?No i odezwali się mężczyźni hehe 🙂
Wszystkim wam kobity wierzę, ale najlepiej dowiedzieć się 'u źródła’ 🙂
Tylko, że to źródło nie chce się wypowiadać 😉
27 lipca 2008 at 21:29 W odpowiedzi: Jak WAS zrozumieć ??? czego wy tak na prawde chcecie ???Nie wiem czy powinnam doradzać, bo mój związek też nie jest idealny, a jednak spróbuję.
Ja na twoim miejscu zwyczajnie postarałabym się uzyskać odpowiedzi na postawione pytania od niej samej. Piszesz, że wielokrotnie pytałeż ją, a ona głupio odpowiadała, że nie wie. Nie można nie wiedzieć takich rzeczy. Musisz ją jakoż podejżć.
Zorganizujcie sobie jakież wolne popołudnie, jedźcie w zaciszne miejsce, z dala od ludzi i spróbujcie o tym zwyczajnie porozmawiać, prosto w oczy, na spokojnie, bez wyrzutów i pretensji. Nie 15 min, lecz godzinę, dwie. Przez telefon czy gg nie ma sensu nawet zaczynać rozmowy. Nie może być tak, że nie ma czasu. Owszem, nie dzisiaj to jutro, za 3 dni, tydzień. Musicie znaleźć w końcu dla siebie czas. Nie odpuszczaj, jeżli będzie odpowiadać 'nie wiem’. Spróbuj sam przy niej domyżlać się powodów, jeżli tak trudno jej odpowiedzieć. Na spokojnie zapytaj się, czy nie chce już z tobą zamieszkać bo boi się zmian, dorosłego życia, zaangażowania, zapytaj czy jeszcze zależy jej na tobie, czy cię kocha. Sam zobaczysz, wyczujesz czy mówi prawdę, i na ile jest pewna tego co mówi. Nie widzę z resztą powodów, dla których miałaby skłamać. Dziewczyna jest młoda, może większożć jej decyzji podejmują rodzice, a ona widzi w nich autorytet. Będąc z tobą może nie widzieć żwiata poza tobą, marzyć, planować to co serce jej podpowiada. A przecież nie jest samodzielna, w pełni dorosła, żeby takie decyzje podejmować. W końcu mogli jej tego wszystkiego zabronić rodzice, którzy po swojemu chcą zaplanować przyszłożć. Może zwyczajnie ceni sobie ich zdanie i wcale nie muszą jej nakazywać i zakazywać, żeby postępowała zgodnie z ich wolą. To że jest ambitna i chce się piąć w góre, to jest tylko jej atut. Jednak masz racje, nie powinna tego przekładać nad wasz związek, ani ty waszego związku nad jej edukacją. Te rzeczy wg mnie powinny iżć w parze. Czasem ona nagnie swój harmonogram dla ciebie a czasem ty będziesz musiał siedzieć cicho i jeszcze wspierać ją w swoich poczynaniach.
Ciężko wyczuć, jakie mogą być powody jej niezdecydowania. Spróbuj się sam paru domyżlić (strach, rodzice, koleżanki) i jej podsunąć. Zobaczysz jak na to zareaguje.
Wiem, ze to przypomina obchodzenie się z księżniczką, ale z dziewczyną jak widzę nie da się inaczej rozmawiać, a zawsze lepiej zacząć delikatniej, ostrożniej, tymbardziej, że nie macie czasu się widywać i szkoda spotkania na niepotrzebne wyrzuty i niewyjażnione kwestie.Wczoraj oglądałam komedię „Fool’s Gold”- całkiem fajna, godna polecenia.
Myżlałam, że będzie kicha, jak większożć komedii z wątkiem miłosnym, ale nie!
Bardzo fajna, o poszukiwaczach skarbów!
25 lipca 2008 at 17:17 W odpowiedzi: 400 zł – uda sie przezyc cały miesiąc?[usunięto_link] wrote:
Na pierwszym roku studiów żyłam za 200 zł miesięcznie i jakoż dałam radę. Oczywiżcie to były pieniądze przeznaczone tylko na jedzenie. Nie było łatwo jadło się same paskudztwa ale to było możliwe. Byłam strasznie chuda (rozmiar 34) i liczyłam dosłownie każdy grosz. Nie mogłam sobie praktycznie na nic pozwolić. Potem sytuacja się zmieniła na szczężcie ale wspomnienia pozostają, no i na pewno taka mała pewnożć że jak kiedyż będę musiała zaoszczędzić to na pewno sobie poradzę.
400 zł to nie jest dla mnie wyczyn choć też na pewno trudna sprawa. 😉
ja również na 2 roku miałam niedużo ponad 200zł, na jedzenie i telefon. Na ciuchy musiałam dorobic.
25 lipca 2008 at 17:04 W odpowiedzi: Co jest dla CIebie najważniejsze w życiu?Bycie szczężliwym!!
Za tym stoją: zdrowie, miłożć, dobra praca, rodzina i przyjaciele..
Polecam „Cloverfield” 2008
Akcja/science-fct/thriller
Wczoraj oglądałam. Jak nie lubię tego typu filmów, ten jest żwietny.
Kręcony jest z kamery jednego z bohaterów- myżlałam,że nie wytrzymam całego filmu jak mi będzie tak ta kamera skakała, ale szybko mnie film pochłonął.„Alpha dog” 2006 dramat/kryminał z Justinem Timberlakiem- dobry, ale przykry. Humor po tym filmie miałam nieciekawy.
„Czyja to kochanka”2006- komedia francuska, polecam.
- AutorOdp.