Mi

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: Dzienne czy zaoczne?
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    Dzienne czy zaoczne?
    – jeżli są tylko warunki i możliwożci każdemu polecam dzienne

    Zrobiłam pierwszy rok zaocznie, po czym przeniosłam się na dzienne.

    Podstawowe różnice:
    – na zaocznych okrojony program studiów dziennych. Tzn niby ten sam z małymi wyjątkami, ale dużo mniejsza liczba godzin. Większożć tematów była jedynie sygnalizowana, co prawda do samodzielnego rozwinięcia, ale szybko zauważyłam, że tego nie wymagali i każdy się uczył tego minimum
    – tymczasem na dziennych czasami jeden temat wałkują tygodniami. Oprócz podstawowych punktów programu nauczania spotkałam się z nie raz z poszerzeniem tematyki. Do egzaminów wymaga się więcej wiedzy od studenta
    – niski poziom wżród studentów zaocznych, brak większego zainteresowania faktem zdobywania wiedzy, bo większożci brakuje papierka do utrzymania się w pracy
    – w związku z powyższymi punktami, motywacja do nauki na zaocznych mała- na zaocznych byłam prymuską, na dziennych się nie wyróżniałam
    – na zaocznych ciężej jest uzyskać wysokie stopnie, jak komuż zależy na stypendium. Wykładowcy wychodzą z założenia że zaoczniacy są gorsi.
    – na dziennych można prędzej ubłagać wykładowcę o jakież ulgi, zwolnienia, dodatkowe terminy itp. Ma się z nimi lepszy i częstszy kontakt.
    – więcej laborek, ćwiczeń, wycieczek, na których można zdobyć praktyczną wiedzę
    – pracodawcy chętniej przyjmują absolwentów studiów dziennych
    – nie wspominając o bogatym życiu towarzyskim na dziennych.

    Każdemu kto ma możliwożci finansowe i ambicję na zdobywanie wiedzy polecam studia dzienne.

    Oczywiżcie dla osób zdyscyplinowanych, systematycznych i równie ambitnych zaoczne nie są złym wyborem, pod warunkiem, że aby dorównać poziomem dziennym sami się muszą douczać, bo jak mają niby nadrobić różnicę programowo/godzinową?

    To są tylko moje odczucia i moje zdanie wyrobione na własnym przykładzie.

    W odpowiedzi: Kącik marudera czyli ponarzekajmy sobie trochę
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    Stressss

    Kończę pisać pracę, muszę napisać artykuł, przygotowuję się do egzaminu we wrzeżniu (duuużo literatury), do tego mam zaplanowany wyjazd w przyszłym tyg na wakacje, z którego nie mogę już i nie chcę zrezygnować.

    Ciągle pożpiech, stres, obawy że się z tym wszystkim nie wyrobię i dodatkowe kg od siedzenia przed kompem.

    I jakby było mało kawa się skończyła 😥

    W odpowiedzi: życiowy problem
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    Dziękuję Katie i Onione,

    Wczoraj się widzieliżmy, miałam wisielczy humor. Porozmawiałam z nim o wszystkim, wytłumaczyłam moje obawy. Powiedziałam mu, że na tym etapie życia sama miłożć mi już nie wystarczy.
    On jak zwykle argumentował, że jest głupi i sam nie wie dlaczego te studia mu tak ciążą? Naprawdę jest z niego inteligentny gożć, tylko jak przyjdzie co do czego, egzamin, kolokwium lub zwyczajnie załatwienie wpisu, załatwienie spraw w dziekanacie (czego nie da się zrozumieć) go przerasta i zostawia na później, a potem nie da się już konsekwencji jego zachowania uniknąć. Zawsze uważałam, że jest bystrzejszy i inteligentniejszy dużo ode mnie, tylko ja jestem pilna i w miarę pracowita i brnę do przodu na siłę czasem, a on nie wykorzystuje warunków jakie ma i zaprzepaszcza szansę na wykształcenie.

    Katie,

    to że wyrzucanie mu przeszłożci nie ma sensu wiem. Czasu nie zmienię. Uważam i tak, że mogłam wczeżniej interweniować w sprawie jego studiów i być bardziej stanowcza. Tak to nie mówiłam wiele, miałam nadzieję że jakoż z tego wybrnie, a potem już tak poleciały lata w plecy.

    Tak Katie, studiuje (ale jakie to studiowanie?), i pracuje i to w niezłej firmie, co jak narazie na zarobki się nie przekłada, ale nie jest najgorzej. Uważam, że jest dobry w swojej pracy, gdzie akurat pewnożć siebie jaką ma, przydaje mu się. Kiedyż miał szanse awansować, jednak warunkiem było wykstzałcenie, lub przynajmniej kończenie studiów. Trochę mnie to podłamało. Niby mówią, że papier nieważny, a tu proszę.
    Dostał ostatnio inną propozycję, która wiąże się z przekwalifikowaniem i podwyżką. Lecz jak narazie ja podchodzę do wszystkiego z dystansem i nie cieszę się za wczasu. Co będzie to będzie. Ale nie powiem, poprawiło mi to humor znacznie.

    Onione,
    Tak, wiem, muszę olać rodzinkę, tzn jej stosunek do Niego. Ja naprawdę jestem za nim i jak słyszę zewsząd jaki On zły i niedobry to go bronię jak mogę. Ale potem mam zwyczaj powtarzać Jemu te argumenty co słyszałam od innych. Bo się z nimi po czężci zgadzam. Taka już moja głupia natura. Ciągle obsypują mnie pytaniami, co u niego na studiach, czy już skończył? Jak mówię nie, to następne pytanie ile on ma lat itp. Wstyd mi, po prostu. Jednak postanawiam to olewać.

    Katie podbudowałaż mnie trochę z tym, że miłożć może się trafić tylko raz. Całe życie wierzę w miłożć.

    Postawiłam mu jednak warunek, że nie chcę widzieć pierżcionka zaręczynowego/ którego sobie już poniekąd wybrałam/ nim nie zamknie tego roku na studiach.
    Pozostaje mi być dobrej myżli, że jednak się wszystko ułoży.

    W odpowiedzi: Prostownica.
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    Ja zainwestowałam w cały zestaw: prostownica i lokówka z 5 końcówkami firmy ROWENTA
    [usunięto_link]

    Ale jeżli interesuje cię wyłącznie prostownica, to nie warto wydawać kasy na zestaw.

    Ja chciałam prostownicę i lokówkę. Jestem bardzo zadowolona, choć nie używam często bo nie chcę włosów zbytnio niszczyć i zwyczajnie mi się nie chce. Prostownica jest ceramiczna- ponoć lepsza, w zestawie z ładną kosmetyczką.
    Co do nagrzewania, to trzeba z 5 min poczekać. Ma tylko 14 Wat, jednak nie potrzeba więcej, i tak jest gorąca. Czasem mam wrażenie, że aż za bardzo, jak widzę, jak mi włosy parują, a w zasadzie pianka hehe. Mnie zależało, żeby pobierała mało prądu. A ta jest włażnie taka.

    Minusem dla całego zestawu jest to, że kształt ma inny niż typowa prostownica- nie ukrywam mniej wygodny do trzymania. A plusem, że raz mogę mieć proste a raz kręcone włosy, w zależnożci od nastroju.
    Gdybym miała kupować jeszcze raz, kupiłabym to samo.

    W odpowiedzi: życiowy problem
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    Wiem Parvati

    I dokładnie jest tak samo, jak rozmawiam o Nim z mamą. Bronię go, mimo że wiem, że większożć co mówi to żwięta prawda.

    A potem jestem zła na Niego i przy pierwszej okazji daję mu to odczuć. Tak włażnie wygląda moje życie. Jak jestem z Nim przez jakiż czas z dala od domu, to jestem szczężliwa. Jak wracam do domu, to po wszystkich rozmowach na Jego temat i przeciw Niemu mam dożć naszego związku i nie mam ochoty się z nim spotykać.

    Nie potrafię obrać trwałego stanowiska. Wiem, że jakbym żyła z Nim z dala od rodziny to byłabym szczężliwa. Bogactwa do szczężcia mi nie potrzeba. Moje wymagania co do życia są proste i banalne: pracować tak by móc godnie żyć, i mieć kochającego mężczyznę. To drugie póki co mam, a do tego pierwszego brakuje mi przynajmniej 4 lat.

    Chciałabym mieć jasnożć, albo jestem z Nim i nie zważam na to co mówią inni, albo postanawiam z tym skończyć. A ja jestem gdzież pomiędzy całej tej sytuacji. Brak mi stanowczożci, za bardzo sobie cenię uczucie i to, że zawsze byliżmy tylko dla siebie. Za nic nie odważę się tego zakończyć. Wiem, z waszej perspektywy to wygląda cienko: ja jestem żlepo zakochana, a On leń i darmozjad.

    Potrzebowałam się wygadać i to zrobiłam. Liczyłam trochę, że odezwą się osoby w podobnej sytuacji i użpią moje obawy. Ale niestety, czego się obawiałam, krytykujecie moje zachowanie i zgadzam się poniekąd z wami.

    Resztę muszę sama przemyżleć i dojżć do konkretnych wniosków. Będzie cięzko, ale jestem dobrej myżli.

    W odpowiedzi: Utleniacze do włosów
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    wg mnie żaden odfarbiacz nie pomoże, ale jutro się dowiesz, jak mama wróci od fryzjerki. Polecałabym zafarbowanie włosów jakąż delikatną farbą typu Garnier. moze uda ci się znaleźć kolor zbliżony do twoich włosów, i odrosty nie będą widoczne.

    Powodzenia

    W odpowiedzi: Widok masturbującej się kobiety…
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    fury, lubię twoje posty!

    Jak tego nigdy nie robię tak zacznę!
    Myżlę, że wiele kobiet po przeczytaniu twojego posta tak uczyni!!

    I nr z kaloryferem też spróbuję. W końcu się kajdanki przydadzą :D:D

    W odpowiedzi: życiowy problem
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    Wiem Parvati, że powinnam być na swoim. Ale nawet jakbym nie miała w planach studiów, to pewnie mieszkałabym w domu rodzinnym, bo samej wynajmowac ciężko. Nie sądzę, że bym na początku kariery zawodowej tyle zarabiała. Poza tym dom stoi prawie pusty. Głupotą byłoby się wyprowadzić, chyba że z mężem, ale do tego jeszcze daleko.

    A studia, fakt długi okres czasu, zarobki niskie, ale będę się z wszystkich sił starać i pracować, żeby uzyskać dodatkowe stypendium.

    I nie nazwałabym Go darmozjadem mimo wszystko. Sam się utrzymuje od 1,5 roku. Mieszka u rodziców, fakt, ale dorzuca się do życia. Wczeżniej owszem, naciągał ich na koszty związane z tymi jego jego cholernymi studiami, z których nic nie wynika. Zawsze się zastanawiałam, dlaczego rodzice mu dawali, zamiast postawić ultimatum. Przecież to byłoby dla jego dobra.

    Ehh muszę sama to przemyżlec, ale dzięki za rady. Penwnie narazie nic z tym nie zrobie. Dam mu szanse, jesli zaliczy ten rok. Wtedy miałby jeszcze jeden i mógłby chociac inżyniera obronić. I postaram się więcej o tym rozmawiać, choć to będzie monolog: ja mówię a on milczy ze spuszczoną głową.

    W odpowiedzi: życiowy problem
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    Dziękuje za odpowiedzi.

    Parvati:
    Masz rację, to tylko 1000zł. Ale będę mieszkać w akademiku (300zł) wiec dam rade. Już mam wszystko ustalone i załatwione. Poza tym będę dorabiać w wolnym czasie. Na pewno mogę liczyć tylko na siebie, ale myżlę że dam radę. Na studiach tak sobie włażnie radziłam.

    Twoje słowa są dosadne, ale może włażnie tego mi trzeba.

    Warngirl:
    Oczywiżcie, że nie chcę, aby moje życie tak wyglądało. To nie tak, że on nie poczuwa się do żadnego obowiązku. Pracuje, ma za co żyć, tylko ciągle wykłada kasę na studia. Nie wiem ile ma zamiar to jeszcze ciągnąć. Nic przez to póki co nie odłoży. Ale nie sądzę, żeby chciał kiedyż być przeze mnie utrzymywany.
    Cały czas mam nadzieje, że wszystko się jakoż ułoży. Zobaczę czy zdoła zamknąć ten rok na studiach. Już na ten temat rozmawialiżmy i powiedziałam mu, że jeżli we wrzeżniu nie zobaczę dowodu na zaliczony rok, to się poważnie zastanowię nad dalszym życiem.

    Tyle że ja nie jestem twarda, i jak zobaczę, że ranię mu serce i sobie też z resztą to zmięknę. Chore to jest jakież. Jestem zła sama na siebie.

    W odpowiedzi: Długie czy krótkie włosy?
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    A co za różnica czy ktoż ma krótkie czy długie włosy? Ważne jest uczucie jakie łączy dwie osoby!

    Przykładowo:
    Idą dwie nieznajome bliźniaczki, jedna w krótkich, druga w długich włosach. To że się facetowi podoba np. w krótkich nie zależy od uczuć jakie wiąże ją z dziewczyną, bo takowych NIE MA!.

    To było pytanie typu blond czy ciemne włosy? Ogólne bardzo.

    Ciekawe że wypowiedział się 1 facet 🙂

    W odpowiedzi: Hobby
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    On:
    Motoryzacja, fotografia, gry komputerowe (z tym walczę, to jest destrukcyjne)

    Ja:
    głównie ogród- uwielbiam przesadzać, rozsadzać, doglądać, grzebać w ziemi. Mimo że się specjalnie na ogrodnictwie nie znam, ale dużo czytam.

    ponadto:
    internet, zakupy, trochę dom (ale nie zawsze), dicho

    ostatnio moim hobby stała się nauka haah! nigdy bym nie pomyżlała, ale coż. życie sie zmienia. Kiedyż z przymusem podchodzilam do tego, a teraz szukam, grzebie po internecie w poszukiwaniu informacji wiedzy na interesujący mnie temat. dlatego tez wybieram się dalej na studia.

    W odpowiedzi: Dziewczyny – Jaki meski dezodorant was kreci??
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    A ja lubię zapachy i zabojczo podoba mi sie AXE. Jednak nie wiem który, bo nie pamiętam, moze Pulse. Kupuje zawsze po zapachu.

    śmiałam się z reklamy, ale jak mój facet się tym wypsikał to zachowywałam się podobnie do tych dziewczynek, heeh. Nawet jak wyjechałam do pracy na wakacje, to zabrałam ze sobą ten zapach na pamiątkę.

    On jest boskiii, za tydzien jade do Niemiec i zrobię pożadne zakupy. Tam teraz wszystko taniej.

    Póki co na perfumy nas nie stać. Sama używam jakiż podróbek. Mimo to zapach ma dla mnie duże znaczenie. A na ulicy czężciej wywącham jakiż ładny zapach u faceta aniżeli wypatrzę jakiegoż przystojniaka.

    W odpowiedzi: Facet w kuchni…(?)
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    Ja to nie wiem, czy w zasadzie chciałabym aby mi facet gotował. Na pewno jest to wygoda, ale nie wiem, czy moja linia by nie ucierpiała.

    Zapewne musiałabym wszystko zjeżć co mi ugotuje, bo jakby to bylo, gdyby ugotował a bym nie zjadła. Mnie byłoby przykro.

    Moje skłonnożci do tycia sprawiły że cały czas muszę uważać co jem, więc taka kucharka nie byłaby mi na rękę. Zwłaszcza zawodowy kucharz, jak u Olędzkiej.

    Wychodzę z założenia, że nie mogę gotować dobrych obiadków. Im mniej smakuje tym mniej zjem. Oczywiżcie są wyjątki, ale z reguły trzymam się tej zasady.

    W odpowiedzi: Oblicz sobie sama CZYLI WAZNE INFO
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    aaa, że urożnie nam 1kg tłuszczu??

    nie rozumiem 😕

    W odpowiedzi: Oblicz sobie sama CZYLI WAZNE INFO
    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    To dla mnie tylko 1296 kcal ??? 🙁 🙁

    Jednak coż mi się tu nie zgadza.

    1g tłuszczu to 9 kcal
    1kg tłuszczu to 9000kcal

    skąd to 7000kcal?

Przewiń na górę