ptysia
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
W zeszłym roku jechałam na Sylwestra pociągiem. Wszystko by było pięknie gdyby się pociąg jadący przed moim nie wykoleił. Ludzie w efekcie desperacji zaczęli wyciągać wszystko co mieli do jedzenia i picia i zaczynali żwiętować 10h przed północą. Na szczężcie udało mi się dotrzeć na miejsce jeszcze w „starym roku”, ale emocje były. W tym roku nauczona dożwiadczeniem jadę dzień wczeżniej – niestety pociągiem. 😉
[usunięto_link] wrote:
Dodatkowo skóra po solarium pachnie dla mnie nieładnie..
Fakt, ma specyficzny, nieprzyjemny zapach…
Nie każdemu pasuje tatuaż. Aczkolwiek nie mam nic do tatuaży i od jakiegoż czasu sama chciałabym mieć jakiż, ale wiem, że to potrafi uzależnić i na jednym się nie skończy, a jednak nie wypada by kobieta była wytatuowana po uszy.
Zdecydowanie ognisko. Nic nie stworzy takiego klimatu jak palące się gałązki i lecące do góry iskry… 🙂
Ja również rzadko chodzę. Może inaczej… Zdarzyło mi się kilka razy być, aczkolwiek baaaardzo dawno temu. Wolę prawdziwe słońce, a zimą nie muszę być opalona, bo i po co. Niemniej jednak nie rozumiem osób pojawiających się na solarium 3 razy w tygodniu po 10min… Dla mnie to jakaż tragedia jest… 😯
Na ból gardła mi pomaga mleko z masłem/miodem, Tymianek i Podbiał, syrop czosnkowy, syrop Pini (dla dzieci), Strepsils, Amol. To z tych najczężciej używanych i sprawdzonych na własnej skórze sposobów. 🙂
Tran, herbata z prądem, herbata z miodem, czosnek, cytryna… Czyli stare sprawdzone sposoby. 🙂
To i ja wtrącę swoje 3 grosze do tematu. Najlepszym sposobem na rzucenie palenia jest dobra motywacja i argument przeciw paleniu. Na jednego ze znajomych podziałało jego pierwsze dziecko, a na koleżankę fakt, że nikt w jej rodzinie i rodzinie narzeczonego nie pali. Tak więc wydaje mi się, że żadne preparaty nie pomagają, gdyż same uzależniają i chcąc rzucić palenie trzeba się wykazać silną wolą i samozaparciem 🙂
Niektórym tatuaże pasują i w takich sytuacjach mi się podobają. Aczkolwiek jak wspomniano wczeżniej tatuaże powinny być przemyżlane, a nie po prostu zrobione dla szpanu. Osobiżcie nie mam nic przeciwko o ile są w dobrym gużcie 🙂
Ja też nie narzekam. Może nie zawsze się zgadzamy i mamy te same poglądy, ale nie jest źle. Myżlę, że mój partner też nie może narzekać zatem raczej nie należymy do grupy osób narzekających na swoje teżciowe 🙂
Kobieta zawsze będzie zadowolona z perfum/kosmetyków i słodkożci. Tak naprawdę nie można mówić, że pluszaki i słodycze odchodzą do lamusa, bo to zależy od danej osoby i głównie pod tym względem powinno się rozpatrywać kupno prezentu.
Ja zawsze z ogromną chęcią i radożcią przyjmuję maskotki, czekoladki (i inne słodkożci) i książki, więc tak jak mówiłam wszystko zależy od danej kobiety i jej upodobań 🙂
Jestem dumna z siebie, że uparcie dążę do wytyczonych celów, z chłopaka – że ze mną wytrzymuje oraz z rodziny, która mnie zawsze wspiera.
1) Nie powinnaż mieć pretensji do Niego, że się umówił na maraton z koleżanką – może wie, że Jej się na pewno spodoba, a Ty nie przepadasz za Potter’em, a miał chęć też obejrzeć tylko nie samemu.
2) Nie miałaż prawa grzebać w Jego korespondencji – chyba, że ustaliliżcie, że przeglądacie sobie oboje swoje mail’e i smsy czy też wiadomożci na komunikatorach. Jeżeli nie postąpiłaż bardzo nie hallo, bo związek musi opierać się na zaufaniu, a Ty wykazałaż włażnie, że Go nie masz do swojego partnera.
3) Twój chłopak postąpił nie fair, bo powinien Ci o tym powiedzieć i porozmawiać na ten temat i to jest jak dla mnie jedyny powód, dla którego możesz być zła i mieć o to do Niego pretensje.
4) Nie powinnaż zrywać z chłopakiem, bo nie masz powodu. Zamiast kłótni i pretensji wyjażnijcie sobie sytuację i tyle.
