Serrafina
Twoje odp. na forum:
- Odp.
Może pójdź do psychologa, a ukochanemu o tym powiedz zapewniając, że robisz to by być lepszą partnerką.
Jak chcesz, ja pewnie też bym napisała smsa i mimo iż nie powinnam… trochę sentymentalnego, coż w stylu wszystkiego najlepszego z okazji kolejnej rocznicy, mimo iż nie ma cię już koło mnie jestem z tobą myżlami i czuję że ty ze mną też. To jest wyjątkowa rocznica, bo…ostatnia, dlatego oprócz życzeń chciałam ci podziękować za wszystkie szczężliwe chwile, a jako prezent pużcić w niepamięć te złe i kłamstwa. Dziż to już nieważne. Bądź szczężliwy.
No kurczę jestem naiwna i sentymentalna i co z tego? 😳Jak chcesz, ja pewnie też bym napisała smsa i mimo iż nie powinnam… trochę sentymentalnego, coż w stylu wszystkiego najlepszego z okazji kolejnej rocznicy, mimo iż nie ma cię już koło mnie jestem z tobą myżlami i czuję że ty ze mną też. To jest wyjątkowa rocznica, bo…ostatnia, dlatego oprócz życzeń chciałam ci podziękować za wszystkie szczężliwe chwile, a jako prezent pużcić w niepamięć te złe i kłamstwa. Dziż to już nieważne. Bądź szczężliwy.
No kurczę jestem naiwna i sentymentalna i co z tego? 😳Prawdopodobnie, nawet jeżli do niego coż czułaż Twoje uczucie się wypaliło. Teraz jest ci bliski, ale nie na tyle, żeby z nim być i nie w taki sposób, aby to przerodziło się w przyjaźń. Czas to skończyć.
Kurczę, zastanawiam się czy to nie jest trochę tak jak z moim mężem. Jak mamy dobre dni, to rozmawiamy, żartujemy, lubię jak głaszcze mnie po pleckach, ale… jak go nie ma… nie brakuje mi go.
Jeżli nie ma tęskonoty ani zazdrożci… nie ma miłożci.
Nie można tego nazwać seksem, ale… w okresie dojrzewania razem z koleżankami nie raz urządzałyżmy jakież orgie. Poznawałyżmy swoje ciała i reakcje ot co. Później nie raz mnie to ciągnęło, ale im jestem starsza tym mniej mnie to pociąga.
Możesz napisać niezobowiązującego smsa, ale czy to ma sens…to już nie jest Wasza rocznica, a kolejny dzień jego w nowym związku…
Możesz napisać niezobowiązującego smsa, ale czy to ma sens…to już nie jest Wasza rocznica, a kolejny dzień jego w nowym związku…
Szykuję się do samodzielnej przeprowadzki. Bardzo się boję tego kroku… A co jeżli zostanę sama? Życie nauczyło mnie, że nie umiem być sama.
Bardzo się boję…Szykuję się do samodzielnej przeprowadzki. Bardzo się boję tego kroku… A co jeżli zostanę sama? Życie nauczyło mnie, że nie umiem być sama.
Bardzo się boję…W zanadrzu?! A jak odpukać rozjedzie Ci go dzisiaj samochód to kiedy mu pokażesz jaka potafisz być sam-na-sam ze sobą? 😉
Nie robię tego wtedy zbyt często, ale…nie sposób się nie skusić. Pochwa jest wtedy wyjątkowo wrażliwa. Owszem, należy sobie odpużcić bardziej obfite dni. Zaobserwujecie też pewną ciekawą włażciwożć… jak mało leci gdy współzyjemy.
Minusy: krępujące, na pewno, wydłuża się miesiączka (o jeden a nawet dwa dni – nie wiem czemu).
