tygrysek
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 10 maja 2008 at 10:16 W odpowiedzi: pomocy !!!!!!!!!
dlaczego nie możesz ćwiczyć?
10 maja 2008 at 10:12 W odpowiedzi: Ulubione i sprawdzone cienie do powiekmoże dziż wreszcie coż nowego znajdę… będę miała wolną chwilę i będę w okolicach sephory… w końcu trzeba się rozwijać… 😀
10 maja 2008 at 09:49 W odpowiedzi: czy jestem w ciazy?[usunięto_link] wrote:
dzięki, mogłas wcale nic nie pisać. Nie każdy jest taki doswiadczony jak ty!!
to nie dożwiadczenie, tylko podstawowa wiedza. jak nie wiesz skąd się biorą dzieci to nie bierz się za zabawy dla dorosłych…
10 maja 2008 at 09:32 W odpowiedzi: Ulubione i sprawdzone cienie do powiekbell mi włażnie nie pasuje… nie wiem od czego to zależy, może od składu cieni…
mam dobre pędzelki (naturalne włosie), zawsze pod cień kładę odpowiednią bazę, ale te i się jakoż nie tak rozprowadzają… nie ta konsystencja 😉
a w inglocie cenię sobie to, że jak kupuje cienie w okrągłych pudełeczkach, bodajże 17żł, bez problemu mogę sobie sama dobrać pasującą gamę kolorystyczną, odcienie, itd. jak dla mnie wybór spory.
10 maja 2008 at 09:23 W odpowiedzi: a co z kawoszkami?macek, ja to wszystko wiem 😉
tylko czasem można sobie pomyżleć… nie pochłaniam żywnożci przetworzonej, masy konserwantów, słodyczy (a bo mi akurat nie smakują), nie palę, uprawiam dożo sportu, chyba nie jest ze mną najgorzej… 😀
a kawa? za bardzo ją lubię 🙂
9 maja 2008 at 13:17 W odpowiedzi: czy jestem w ciazy?😆
głupota ludzka nie zna granic… dziecko, najpierw dorożnij, na biologię pochodź, a potem się za zabawy dla dorosłych bierz…
9 maja 2008 at 13:13 W odpowiedzi: Prezent na komuniężwietny pomysl… w końcu jak już musisz kupować PREZENT na KOMUNIĘ, co wg mnie ma sie jak piernik do wiatraka, to niech to chociaż będzie cuż w innym stylu niż „klasyczne” prezenty komunijne…
9 maja 2008 at 11:28 W odpowiedzi: Nasze zakupy!!!hm… chyba jednak zostanę przy kakaowym… 😀
powiem wam coż, ale w sekrecie… 😉
ja to bym chciała… na stole do snookera… nie pytajcie… takie tam moje dziwactwo… które raczej się nie spełni… przynajmniej w najbliższym czasie, gdyż własnego stołu nie posiadam, a nawet jakbym posiadała to nie posiadam w domu miejsca gdzie by się ów zmieżcił… a w klubie? ech… no obawiam się że ani ludzie w klubie przebywający, ani ranga miejsca nie są do igraszek odpowiednie… 😉
9 maja 2008 at 11:04 W odpowiedzi: Robicie przerwy w braniu tabletek?ja np. tabsy odstawiłam, ale nie żeby zrobić przerwę. miałam źle dobrane po prostu, lekarka poszła po najmniejszej linii oporu i dała mi to co „wszystkie” biorą… fatalnie się po nich czułam…
lekarza już zmieniłam, wiem że jak zechcę brać (a myżlę o tym znowu coraz czężciej), to będe mogła robić to bez przerw. tylko najpierw tabsy będą dobrze dobrane, a potem regularne badania i bez wyraźnej potrzeby-przeciwwskazania, które mogą „wyjżć” w wynikach badań- odstawiać nie trzeba.
9 maja 2008 at 10:57 W odpowiedzi: Ulubione i sprawdzone cienie do powiekavon-no nie wiem… jakoż ciężko się rozprowadzają wg mnie-nierównomiernie. i w pudełeczku robią się takie jakby… hm… grudkowate… nie umiem dokladie wyjażnić… nie ważne… 😉
ale inglot np jest w porządku… szkoda mi kasy na coż droższego, chociaż jakbym dostała w prezencie pewnie bym się nie pogniewała 😀
wytrzymuje na moim pyszczku do kilkunastu godzin, oczywiżcie na odpowiednio przygotowanym oku… krem, podkład, puder, itp…niestety nie bardzo mam czas na testowanie nowych firm… nawet jak wpadnę od wielkiego żwięta do drogerii to biorę to co już znam i lecę do kasy… ech…
9 maja 2008 at 10:50 W odpowiedzi: a co z kawoszkami?hehe… już mówiłam… raka to powoduje palenie papierosów… 😉
na prawdę… jak dla mnie jest tyle trucizn w tym co żremy:
-czym nasącza się wędliny i mięcho, żeby miało ładniejszy kolor?
-jak na kiełbasie jest napisane że zawiera 34%mięsa, to co to jest cała reszta?
-coca cola-dlaczego po wypiciu szklanki mam wrażenie jakby mi ktoż kwasem zęby polał?
-dlaczego po wypiciu napoju z aspartamem czuję jak kołowacieje mi język?
-dlaczego na soku owocowym renomowanej firmy napisano, że zawiera 50% soku i jest z dodatkiem mączki chleba żwiętojańskiego-co to za diabeł???podobnych przykładów mam tysiące… 😉
coby kto nie mówił… kawa nie jest najgorszym złem tego żwiata i nie powoduje takiego spustoszenia w organizmie jak niektórzy sądzą…
fakt-różni ludzie/lekarze-różne opinie. do końca nie wiadomo kto ma rację.
ale na prawdę… są rzeczu dużo gorsze od kawy i z tym się nie sposób nie zgodzić…9 maja 2008 at 10:39 W odpowiedzi: Nasze zakupy!!!puder z rimmela, tusz… hm… też z rimmela… książka „zimny plomień” yuiko mishimy… i cztery półtora kilowe opakowania żarcia dla kota… a co będę co pare dni tachać? podwózka pod dom wczoraj była 😀
onione, jak pachnie to masełko bursztynowe? ziaja ma opazłotkowane pudełeczka, a nie należe do ludzi co to dziure zrobią żeby powąchać… czy tak samo bosko jak kakaowe? 😀
9 maja 2008 at 10:31 W odpowiedzi: Robicie przerwy w braniu tabletek?nie czepiajcie się koleżanki… może tak napisali ostatnio w bravo girl…
😆
8 maja 2008 at 20:13 W odpowiedzi: Mogę ?a ty ciągle powtarzasz to samo… zdrowe, ale ma dużo cukru. macek ma rację, jakby się nie odchudzać, to owoce nie tuczą. ale dla osoby odchudzającej się owoc to ewentualna alternatywa posiłku, czyli zamiennik, a nie dodatek. a swoją drogą, to co piszą w kolorowych gazetkach pokroju „golumora”, czy „burdelpolitana” raczej nie powinno interesować kogoż, kto chce na poważnie schudnąć, bo mu to zwyczajnie nie wyjdzie. no chyba że chodzi tylko o pozory… 🙄
- AutorOdp.