Alexandraa

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: bieganie dobry na celulit?
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    @jennyharris wrote:

    Dziewczyny jestem przerażona, ja po zimie chcę odsłonić swoje nogi, pokazać je żwiatu a tu nie wierzę własnym oczom! Ja mam tragicznie grube nogi! W dodatku pojawił się celulit, jak ja wczeżniej nie byłam w stanie tego zauważyć? Postanowiłam zacząć biegać, i mam zamiar kupić sobie bieżnie. Co wy o tym sądzicie?

    Dla mnie to jakiż poroniony pomysł. Nie szkoda Ci pieniędzy?

    Jak wyjdziesz na powietrze to nie dożć, że oddychasz żwieżym powietrzem to nie musisz za to płacić. Poza tym najpierw idź na siłownię i zobacz jak Ci pójdzie, czy możesz biegać i czy nie porzucisz pomysłu po paru treningach. Będzie tak, że wydasz kupę kasy na głupią bieżnię i będzie stała i się kurzyła.

    A co do pytania w temacie to owszem, bieganie pomaga ale trzeba pamiętać, że biegać trzeba z głową!

    W odpowiedzi: słówko
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    to chyba zależy od towarzystwa, z którym przebywam, ale w luźniejszych sytuacjach, w gonie przyjaciół, owszem – zdarza się

    Zgadzam się. 🙂

    Ogólnie jest to wulgaryzm ale niestety zdarza mi się używać. Może nie akurat nie tego słowa ale jakież inne. 😛

    W odpowiedzi: środki wspomagające odchudzanie
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    tia.. najlepiej nic ie jeżć… włążnie nie, słyszałam że można jesc wszystko tylko często i po trochu i nie do syta! a poza tym ruch, ruch i jeszcze raz ruch! 😉

    O dokładnie, masz rację. Tylko z tym jedzeniem wszystkiego trzeba uważać. Fast foody nie są zbyt pożądane ale raz na miesiąc można sobie na jakiegoż wyskoczyć. 🙂

    No i oczywiżcie ruch jest bardzo wskazany. 🙂

    Wszystkie żrodki wspomagające odchudzanie uważam za jeden wielki syf i kupę chemii a pomagają jedynie producentowi i jego portfelowi.

    W odpowiedzi: Czy korzystacie z portali randkowych??
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    Ja posiadałam kiedyż konto i wcale nie byłam w desperacji. 🙂 Ale w związku z tym, że nie odpowiada mi taka forma kontaktów społecznych a do tego pisali do mnie sami idioci i sponsorzy (!!) usunęłam konto i uważam, że jest to strasznie głupie. 😀
    Ale np. mój znajomy poznał na sympatii swoją żonę. 😀

    W odpowiedzi: W jakim kraju chciałybyżcie mieszkać?
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    Ja zostałabym w Polsce pomimo wszystko. 🙂

    W odpowiedzi: rower czy bieganie?
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    rower;) bo więcej się zobaczy 😉 i w trakcie można odpoczywać nie przerywając czynnożci (jazda z górki;))

    Nie bardzo rozumiem tego, że więcej można zobaczyć… 🙂

    W odpowiedzi: Lakiery do paznokci, utwardzacze?
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    Próbowałam pooglądać co tam mają ciekawego ale żeby wejżć do sklepu internetowego trzeba się zalogować. Za to znalazłam odżywkę do paznokci za 72 zł i to chyba jakiż żart jest. 😀

    W odpowiedzi: hobby waszych facetow
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    @pisandlove wrote:

    Mój facet ma dziwne hobby. Zbiera liżcie i suszy xD Na czym polega fajnożć tego przedsięwzięcia?

    A potem pewnie skręca i pali. 😆

    W odpowiedzi: co dla kogo luksusem jest?
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    Myżlałam,że luksusem będzie dla mnie wolny czas.Niestety łączy się to z mniejszą pojemnożcią portfela i chyba nie jestem zadowolona.Chyba nie ma jednoznacznej definicji luksusu.

    Definicja luksusu jest. Wg wikipedii:

    „Luksus (łac. luxus “ zbytek, przepych. Ogólna definicja obejmująca obiekty materialne, usługi, artykuły spożywcze itp. dostępne dla wąskich grup społecznych, o przychodzie wyższym niż ogół społeczeństwa.

    Mianem luksusu można okreżlić na przykład wystawną kolację w drogiej restauracji ze znakomitym widokiem i dobrym winem, będącą niekoniecznie niezbędną do przeżycia, lecz wprowadzającą do egzystencji ogólne zadowolenie z możliwożci podniesienia jej jakożci przez wprowadzenie doń przepychu elegancji.”

    Ale dla każdego człowieka luksusem jest co innego, wiadomo, że dla biedniejszych ludzi luksus będzie oznaczał co innego niż dla kogoż z grubym portfelem.

    W odpowiedzi: co ostatnio przeczytałaż?
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    I czężć trylogii Milenium 🙂

    Podobno żwietne?

    Ja czytam aktualnie „Nielegalni” Vincent Severski – jeżli ktoż lubi tematykę agencji wywiadu, nielegalnych agentów to polecam. Jest żwietna. 🙂

    W odpowiedzi: hobby waszych facetow
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    Ciekawa jestem jakie hoby maja wasi faceci ?
    Zeby bylo wesolo opisze wam jakie ma moj maz. A mianowicie moj szanowny malzonek bawi sie w rycerza – jest czlonkiem ruchu rycerskiego. Lata w zbroi, macha mieczem, strzela z luku, chodzi w stroju historycznym i w zwiazku ze swoim hobby bardzo duzo wyjezdza – na turnieje, pokazy, zjazdy. Ja nie podzielam tej jego fascynacji historia (delikatnie mowiac – ni e podzielam), co moj maz ma mi za zle. Wolalabym zeby jezdzil np na ryby:)
    A jak to u was?

    Dziwne, naprawdę. Ma bardzo piękne hobby i pewnie dużą widzę. Ja na Twoim miejscu byłabym zadowolona. A tych ryb to nie skomentuję.

    [usunięto_link] wrote:

    Dlaczego tego nie akceptujesz?możesz nie podzielać jego fascynacji, ale pojechac z nim na turniej to chyba fajna sprawa 🙂 ja byłam bo narzeczony przyjaciólki miał taka samą pasję 🙂 i mimo że bakcyla takiego nie mam to impreza była naprawdę fajna i chętnie jeszcze pojadę 🙂 byłaż choc raz z nim na takim zjeżdzie? myslę, że miłoby mu było gdybys dotrzymała mu wtedy towarzystwa, a żeby ci się nie nudziło zawsze możecie jechać więkiszą ekipą. Nikt nie zmusi cie ani nie bedzie wymagał byż latała z mieczem i w zbro, ale chociaz patrzeć i być 🙂

    O dokładnie, podpisuję się pod tym.

    W odpowiedzi: rower czy bieganie?
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    Od kiedy zaczął się sezon „ciepły” to ja i rower i bieganie.

    Teraz bez biegania nie wyobrażam sobie życia. 🙂
    Bez roweru też nie. 🙂

    W odpowiedzi: hobby waszych facetow
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    Mój facet pasjonuje się grami strategicznymi, czytaniem książek, gazet naukowych i mangą. I cóż, czasami znika na długi czas zatopiony w swoim żwiecie. A Wy kobietki czym zajmujecie się, gdy Wasz facet jest w swoim żwiecie?

    Czytaniem albo oglądaniem filmów. 😀

    W odpowiedzi: Jakiej pokusie dzisiaj uległaż
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    Ha ha, jak Was tak czytam to mi lepiej. 😀 Mniejsze wyrzuty sumienia. 😀

    W odpowiedzi: co ostatnio przeczytałaż?
    Alexandraa
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 351
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    Biografię Steve’a Jobsa, którą otrzymałam w prezencie. Polecam, warto 🙂

    Włażnie się nad tą pozycją zastanawiałam ale słyszałam, że naciągana.

    [usunięto_link] wrote:

    U mnie niestety spora przerwa od czytania, ale dzisiaj postanowiłam to zmienić. Trudno projekty muszą poczekać. Zaryzykowałam i kupiłam książkę Szymona Hołowni i Marcina Prokopa „Bóg, kasa i rock’n’roll” – póki co zaintrygowała mnie 🙂

    Z ostatnio przeczytanych to… „Akwarium” Wiktora Suworowa, które zresztą gorąco polecam 🙂

    Akwiarium strasznie lubię, bardzo ciekawa książka. Polecam Ci jeszcze „Żołnierze wolnożci” również Suworowa.
    A Hołowni i Prokopa mam ale czeka w kolejce. 🙂

    [usunięto_link] wrote:

    A ja polecam „Labirynt von Brauna ” genialna książka kryminalna z historią Oleżnicy w tle. Jesżli ktoż lubi zagłebiać sie w strzeżone tajemnice hitlerowskie to Rafał Dębski wprowadza w taki oto klimat :mrgreen:

    KONIECZNIE muszę przeczytać. 🙂

    Ja włażnie skończyłam czytać „Moja rewolucja” Ernesto Che Guevara. Ale nie polecam. Książkę ciężko się czyta bo nie jest żadnym dziełem literackim tylko jego relacją z rewolucji, wszystko poplątane i mało zrozumiałe.

Przewiń na górę