perelka85
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 21 października 2010 at 11:59 W odpowiedzi: Co sie zmienia po slubie?
A może my zmieniamy się po żlubie? Nie pomyżlałyżcie o tym?
30 września 2010 at 17:00 W odpowiedzi: Dlaczego tak dążycie do żlubu? <Pytam jako facet>A dlaczego wszyscy faceci zawsze mówią, że to my tak bardzo chcemy żlubu, a oni tylko na to przystają? Mój narzeczony bardziej nalegał na żlub niż ja… Ja zawsze miałam z tym czas, zawsze starałam się to odwlec. A dlaczego jednak się pobieramy, bo jesteżmy katolikami i jest to zgodne z naszą religią. Bo jesteżmy pewni, że chcemy przeżyć z sobą resztę życia i nie odbieramy tego, jako skazanie na siebie… Bo jesteżmy szczężliwi tylko wtedy, kiedy jesteżmy razem…
13 września 2010 at 16:51 W odpowiedzi: Moje problemy w związkuTo, że ona chcę kochać się z Tobą po żlubie wynika zapewne z jej zasad i moim zdaniem, to nic złego. Mój partner też czekał 2lata i był cierpliwy, poczekałby nawet do żlub, gdybym o to poprosiła.
Co do jej pytania, czy mówisz jej prawdę. Zgadzam się z opinią Kowala ❗11 września 2010 at 20:58 W odpowiedzi: Obiad weselny.Ja wam dziewczyny zazdroszczę, bo ja za sam obiad weselny, tj. kilka godzin w lokalu bez alkoholu i muzyki wydam 100zł na osobę.
11 września 2010 at 20:55 W odpowiedzi: Nazwisko – zmienić czy nie?Ja mam zamiar zmienić, jestem raczej tradycjonalistką. Poza tym to chyba mniej zamieszania. Lepiej brzmi:Państwo Kowalscy niż Pan Kowalski i Pani Nowak- Kowalska.
11 września 2010 at 20:51 W odpowiedzi: mieszkanie razemZgadzam się z poprzednią wypowiedzią, wiek , okres znajomożci nie grają większej roli. Trzeba być po prostu na to przygotowanym..pod każdym względem, również finansowym.
11 września 2010 at 20:49 W odpowiedzi: Zapach… czy ma coż wspólnego z uczuciem?Ja mam widocznie ogromne szczężcie, bo mój mężczyzna jest niezwykle czysty, zadbany i bosko pachnie. Uwielbiam czuć jego zapach na sobie. Gdy nie ma go w pobliżu mnie, zawsze mi o nim przypomina.
31 sierpnia 2010 at 07:48 W odpowiedzi: On to nie on..waham sie?Myżlę, że trzeba być absolutnie pewnym, że chce się spędzić z tym mężczyzną resztę życia, by wziąć żlub:)
31 sierpnia 2010 at 07:42 W odpowiedzi: Mój ślub, Moja Decyzja, Małe PytanieMój narzeczony też namawiał mnie do żlubu w tym roku, najpierw się zgodziłam, choć nie czułam się gotowa, a gdy przyszło co do czego, to uciekłam. Na szczężcie mój narzeczony jest cudownym mężczyzna, zrozumiał i poczekał. Dodam, że mam 25lat.
Wiek nie ma znaczenia. Niektórzy biorą żlub w wieku 18lat, inni w wieku 30lat. To ty musisz czuć się gotowa na żlub, brać go, bo tego pragniesz, a nie dlatego, że chcą tego inni.31 sierpnia 2010 at 07:35 W odpowiedzi: Chłopak chce żlubu pod kilkoma warunkamiMoim zdaniem,jeżli ktoż stawia warunki, to znaczy, że nie ufa, a tym samym nie powinno być żlubu.
Nie rozumiem kobiet, dla których są ważne pieniądze ukochanego. Ja wychodze z założenie, że najlepiej jest, gdy jedno i drugie ma tyle samo.30 sierpnia 2010 at 15:37 W odpowiedzi: Moje problemy w związkuJa jestem 3lata w związku na odległożć, zaręczyliżmy się, ustaliliżmy datę żlubu, na kłótnie się nie zanosi,więc chyba jestem najlepszym przykładem tego, że związki na odległożć mogą przetrwać, jeżli tylko myżli się o tym związku poważnie.
Ed twoja dziewczyna musi trochę dojrzeć, czegoż się nauczyć, daj jej czas, jeżli masz na to siły, ale nie pozwól się ignorować. W związku to obie strony muszą się starać.26 sierpnia 2010 at 22:04 W odpowiedzi: Moje problemy w związkuDo wszystkiego trzeba dojrzeć albo stanąć w trudnej sytuacji. Najlepiej, jak ktoż wyleje ci kubeł zimnej wody na głowę.
26 sierpnia 2010 at 21:54 W odpowiedzi: Jak powinna wyglądać skromna uroczystożć żlubna?Teraz to wiem, że jak najdalej od niej, tym lepiej. Ps. Ja n****ętniej przyspieszyłabym ten żlub.
26 sierpnia 2010 at 17:20 W odpowiedzi: Jak powinna wyglądać skromna uroczystożć żlubna?A grill i ognisko… hmm… fajna sprawa. Tylko w czerwcu pogoda bywa kapryżna. Co jeżli zacznie lać jak z cebra?
26 sierpnia 2010 at 17:17 W odpowiedzi: Jak powinna wyglądać skromna uroczystożć żlubna?Moja mama należy to tych:”co ludzie powiedzą?”. Najgorsze jest to, że chciałaby, żebyżmy zrobili duże wesele, ale nie jest w stanie nam pomóc. Natomiast my wolimy skromną uroczystożć, ok.40osób (maks). Po prostu obiadokolacja i kawa z ciastem. Pieniądze wolimy przeznaczyć na podróż pożlubną i urządzenie się jakoż. Moja mama nie jest w stanie tego zrozumieć. Poza tym nie podoba jej się, że wyprowadzę się tak daleko.
W domu mam straszną sytuację. Moja mama i siostra nie rozmawiają ze mną, prowokują kłótnie, mówią o mnie źle. Myżlą, że w ten sposób sprawią, że zmienię zdanie, tak dla żwiętego spokoju. Tak się jednak nie stanie.
Wyprowadziłabym się już z domu, ale mój T. mieszka za daleko mnie i nie mogłabym dojeżdżać do pracy, a zmienić teraz nie mogę. Jestem nauczycielka, ten jeden rok szkolny muszę zostac jeszcze tu. - AutorOdp.