Rencia
Twoje odp. na forum:
- Odp.
Ta z bawełny fajna 🙂 Flaneli jakoż nie, sama nie wiem czemu ale albo kora albo bawełna.
Czasem niestety rodzice nie mają cierpliwożci. Wiadomo, każdy ma jakież granice, no ale jednak… a tak w ogóle to coż teraz się szykuje w kinach aby dzieciaki zabrać?? Bo chwilowo nawet nie ejstem na bieżąco z repertuarem.
[usunięto_link] wrote:
ja jako ta, która przeszła już inwazję z dzieciakami na ten sklep, szczerze doradzam, iżć tam samemu
Tak też zrobię jak się zbiorę w końcu, raz jak zabawiliżmy w smyku to myżlałam, że się nie wypłacę 🙂 a byliżmy w kilka zaprzyjaźnionych rodzin.
Dzieciaki o dziwo lubią Eragona, chyba dlatego że jest takim miksem różnych innych książek, przynajmniej ja miałam takie wrażenie, ale może się spodoba 🙂
Kurcze to muszę się wybrać, tylko chyba sama… po pracy, bo jak zabiorę swoją rodzinkę i jeszcze znajomą albo siostrę to wyjadę z pełnym bagażnikiem, a to trzeba dawkować :-DDD
I o to chodzi, rodzic rodzica zrozumie 😀 sam wie, jak to jest 🙂 Co najwyżej można się czasem pocieszyć, że nasze pociechy są spokojniejsze niż inne małe rozrabiaki na sali 😀
Spokojnie, są kursy dla dzieci już od 4-5 roku życia i to różnymi metodami nauczania dla maluchów. Jeżli jesteż z języka naprawdę dobra i będziesz potrafić nauczyć trochę tych słówek i podstaw poprawnie, to czemu nie. W innym wypadku poszukaj szkoły w swojej okolicy, popytaj rodziców czy i ewentualnie gdzie posyłają dzieciaki na zajęcia językowe.
Ja się muszę rozejrzeć w ogóle za jakąż leciutką i cienką letnią kołderką, może coż z kory się znajdzie.
To pewnie funkcjonuje na takiej zasadzie jak kiedyż się kupowało „gruszki” w aptece, do odciągania kataru u maluchów 🙂
Ja się też musze pofatygować chyba niedługo bo też się sezon prezentowy w rodzinie zaczyna, tak jakoż na wiosnę wszystko przypada 🙂
Póki co jeszcze pod kołderką 🙂 cienką ale jednak, teraz najgorsza pora przez te wahania temperatur ;/
Fakt faktem mają tam tego sporo, jak otwierali to myżlałam, że taki sklep będzie drogi, a okazuje się, że nie aż tak 🙂 tak czy siak, raj dla dzieci, byle nie za często bo nie da się wyjżć nie kupując czegoż 😀
Chodzi oczywiżcie o to, aby dzieciaki nie nudziły sie grymasząc, że chcą już wyjżć 🙂 Nawet jak trochę na filmie rozrabiają, ale na sali jest sporo rodziców z dziećmi no to nie jest to problem 🙂
Ah gdzież ten stary dobry Kleks 🙂 teraz jak czasem przeglądam te książeczki dla dzieci to się sama zastanawiam o co chodzi 🙂
Moja znajoma też kiedyż to rozważała, ja nigdy, ale ona jest z małej miejscowożci, do wyboru była jedna podstawówka, do której nie chciała pużcić dziecka, ale jednak jak nie dziecko kontaktu z innymi to nie jest chyba super najlepsze rozwiązanie. Pozostaje też zawsze kwestia nawet nie tyle jakożci nauki w domu, bo ta może być wyższa, tylko że jeszcze musi być pewna dyscyplina!
