Hegemonia

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: Facet w kuchni…(?)
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    a powiem szczerze że uważam że czasem nawet faceci są lepszymi kucharzami od babeczek 😉

    Fakt! 😉
    Pocieszam się więc, że przynajmniej w wypiekach jestem lepsza 😉

    W odpowiedzi: znudzenie mna = ogladanie dziwek w necie przez niego ?OCB???
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    I pornografia i onanizm nie może zastąpić seksu z partnerem/partnerką.

    Bo gdy zastępuje (lub jest niezbedne do osiągnięcia orgazmu) to chyba coż z danym koleszką (ale i związkiem w ogóle) jest „nie tak”…

    W odpowiedzi: h
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    Hmm, przestrzegać zasad można, ale jednak nie ma ludzi idealnych i każdy kiedyż się potknął. Nic mnie jednak nie przekona.

    Heh. Że nie ma idealnych to już ustaliłyżmy 😉
    Że wszyscy popełniamy różne błędy – także.
    Ale nie wszyscy popełniamy te same błędy – to moja teoria 😉

    Ale nie napisałaż, że te same błedy. Może inaczej – miałaż to na myżli pisząc posta, ale nie wywnioskowałam tego 🙂

    Grunt, że już wszystko jasne 😆

    Chodziło mi dosłowniej o to, że nie każdy facet musi zdradzić czy porzucić rodzinę, itd. Co nie znaczy, że nie może popełnić innych błędów…Gdyby z góry zakładać, że facet to z założenia stworzenie, które musi zdradzić prędzej czy później to po co w ogóle się z kimkolwiek wiązać? Zaufanie w związku to przecież podstawa 😉

    W odpowiedzi: h
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Hmm, przestrzegać zasad można, ale jednak nie ma ludzi idealnych i każdy kiedyż się potknął. Nic mnie jednak nie przekona.

    Heh. Że nie ma idealnych to już ustaliłyżmy 😉
    Że wszyscy popełniamy różne błędy – także.
    Ale nie wszyscy popełniamy te same błędy – to moja teoria 😉

    W odpowiedzi: znudzenie mna = ogladanie dziwek w necie przez niego ?OCB???
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    moze zamiast doszukiwac sie w ktorej osoby liczby mnogiej czy pojedynczej pisze Zbereznik lepiej napisac cos na temat?

    Że co? 😆

    Ta aluzja to do mnie, że nie na temat piszę? Zdaje się, że topic tyczy się m.in. roli pornografii w życiu faceta, no więc wypowiedziałam się na temat… bazując na najbliższym mi przykładzie 😉

    [usunięto_link] wrote:

    hagemonia, wydaje mi sie, ze dlatego nie zgadzasz sie z tym, co pisze Zbereznik, bo rowniez patrzysz po sobie i po tym, jaki jest twoj facet.

    No to odkryłaż Amerykę! Czy nie to włażnie napisałam w swoim pożcie wyżej? 🙄
    Skoro nie doczytałaż powtórzę: nie neguję samej teorii, a uogólniania. Tak samo jak faktu, że mężczyznom są potrzebne z założenia bodźce wzrokowe typu pornografia choć jak pokazuje życie, niektórym pornografia po jakimż czasie przestaje dawać satysfakcję równą z obcowaniem z żywą kobietą 😉
    Nie lubię uogólniania i posługiwania się niezidentyfikowanymi statystykami stworzonymi „na czuja” – no chyba, że Zbereźnik ma na to jakąż dowodzącą rzeczy podkładkę to wtedy zwracam honor bez najmniejszego ani mru mru 😉

    [usunięto_link] wrote:

    i prawda jest ze 98% posilkuje sie pornografią, tak samo jak 98% onanizuje sie. Sa tacy, ktorzy tego nie robia, bo nie maja takiej potrzeby, ale- ogol to ogol..

    98%, ogół… hmm… na czym opierasz swoje wnioski? Na jakimż konkretnym fakcie, dowodzie naukowym, wyniku badania (choć statystykom i tak się nigdy w pełni nie ufa…) czy tylko na czyichż opiniach i własnych refleksjach?

    Jak napisałam wyżej – jeżli faktycznie istnieją wyniki badań dowodzące faktycznie tych waszych 98% to spox, uznaję, że macie rację i po sprawie 😉 Wtedy stwierdzę przy okazji, że myliłam się co do mojego faceta myżląc o nim, że jest wyjątkowy. Jeżli należy do tych 2% to jest naderwyjątkowy 😉

    Na koniec dodam, że nie zgadzam się także ze stwierdzeniem Zbereźnika, że facetom obca jest empatia. Bo znów, na przykładzie mojego mężczyzny (a nawet i znajomych), stwierdzam, że nie wszystkim 😉

    Tylko Zbereźniku nie czuj się atakowany, proszę, na Forum nie brakuje użytkowników z syndromem wiecznej ofiary 😉

    W odpowiedzi: Wysoka czy niska!?!?!?!
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    @mrówka wrote:

    hmm dla mnie moze
    jezeli kobieta jest niesmiała i jest bardz pieka iw idzi ze wszyscy faceci sie za nia ogadaja to ja to troszke zawstydza
    ja to tak rouzmiem

    Ja mam takiego serdecznego kumpla ze studiów – zawsze pod obstrzałem damskich spojrzeń i zawsze w takich sytuacjach cholernie speszony 😉

    Co do pięknych nieżmiałych kobiet to takich akurat nie znam, bo każda która jest nadwyraz piękna szybko nabiera pewnożci siebie dzięki aprobacie otoczenia włażnie 😆

    W odpowiedzi: h
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    A tak ogólnie zgadzam się z Vanilką125 – nie ma co uogólniać Drogie Panie 😉 Już tu chyba gdzież pisałam, że dla mnie nie każdy facet z założenia jest żwinią 😉

    Możesz powtarzać i powtarzać, ale jednak ciężko jest zmienić czyjeż poglądy.

    Dlatego nawet nie mam takich aspiracji, by czyjekolwiek poglądy zmieniać 😉 Ot wyrażam swoje 😉

    [usunięto_link] wrote:

    Z jednej strony rozumiem: kobieta zawiodła się na mężczyźnie i już ród mężczyzn jest skreżlony dla niej, a przynajmniej na dłuższy czas, ale z drugiej nie każdy facet jest taki sam.

    I ja to rozumiem, po takim strzale zawsze potrzebny jest czas rewizji samych siebie i gojenia ran. Ale nie ma się co w swojej goryczy i rozżaleniu zacietrzewiać, nie ma co uogólniać i definitywnie coż (kogoż) z góry klasyfikować..

    [usunięto_link] wrote:

    [Jednak każdy ma coż na sumieniu, zarówno mężczyźni jak i kobiety.

    Nie ma żwiętych? No może i nie ma, ale są tacy, którzy pewnych reguł przestrzegają i nadmierne uogólnianie jest wobec nich po prostu dyskryminujące, niesprawiedliwe.

    W odpowiedzi: znudzenie mna = ogladanie dziwek w necie przez niego ?OCB???
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    @Zbereźnik wrote:

    Hegemonia okazujesz dysonans poznawczy. W twoim pożcie jest ukryty atak na mnie. Nie mam ci tego za złe , poprostu to stwierdzam.

    Widzę, że jednak będziesz naszym kolejnym Szarakiem 😉

    Jeżli cokolwiek zaatakowałam, a raczej zanegowałam to jedynie Twoje uogólnienie, że 'wszyscy tak mają bo mówię to ja, facet”.

    Mam w domu żywy kontrprzykład dla Twoich teorii i dlatego neguję uogólnienie, nie sam pogląd, że to dla Was 'fantazje’ 😉

    W odpowiedzi: Zaręczyny :(
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Pralinko czy Ty już tu gdzież tej „fontanny” nie reklamowałaż? 🙄

    W odpowiedzi: buciki dody
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    jesli doda je miała to ja nie ubieram…

    Hmm…dziwne podejżcie, jak już Assha wspomniała…
    A blondynką czasem nie jesteż? 😆 Bo Doda… 😆

    Nie no, wyluzujmy. Rozumiem, że można nie lubić jej twórczożci muzycznej czy osobowożci medialnej, ale popadać w przesadę też nie ma co… To nie są buty Dody (straszny skrót myżlowy), tylko projektanta, który je powołał do życia na papierze i firmy, która je produkuje i rozprowadza 😉

    W odpowiedzi: Czy zielony to obciach???
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    Jeżli pytasz czy połączenie tych kolorów nie jest obciachem – to wydaje mi się, że nie… 😉

    Gorzej jak się przesadzi z samą forma ubioru i dodatkami 😉

    W odpowiedzi: h
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    @Zbereźnik wrote:

    Moze mnie opieprzycie , dawajcie , poto tu jestem – to działa terapeutycznie i oczyszczająco. No dalej , mam taki brzydki avatar i nick, w realu tez pewno musze być brzydalem i cwokiem.:P

    Tylko nam nie wyrożnij na kolejnego Szaraka później… 😆

    A tak ogólnie zgadzam się z Vanilką125 – nie ma co uogólniać Drogie Panie 😉 Już tu chyba gdzież pisałam, że dla mnie nie każdy facet z założenia jest żwinią 😉

    W odpowiedzi: znudzenie mna = ogladanie dziwek w necie przez niego ?OCB???
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    @Zbereźnik wrote:

    Nie twierdze „my tak mamy” bo wiem ze to nie argument. Ale wiem że empatia jest mężczyznm… hmm obca.

    Zbereźnik, że tak powiem, mów sam za siebie, a nie za ogół, bo mężczyźni na szczężcie bywają różni 😉

    Nie zgadzam się z aluzją, jakoby 98% mężczyzn będących w związkach, jednoczeżnie posiłkowało się pornografią „bo to dla Was fantazja”. Napisałeż wręcz „nie łudźmy się”, a ja mogę Ci jedynie odpisać, że łudzisz się myżląc, że masz absolutną rację w tej kwestii, tylko dlatego, że jesteż mężczyzną i mierzysz najwyraźniej ogół własną miarą.

    Mam zdrowy związek, nigdy niczego nie zabraniałam mojemu mężczyźnie, ba, czasem, dawno dawno temu na początq naszej historii nawet razem od czasu czasu obejrzeliżmy dla żmiechu i hecy jakiż filmik, ale im dłużej z nim jestem tym bardziej przekonuję się, że on na oglądanie żwierszczyków i porno-filmów nie traci zwyczajnie czasu. Napewno po czężci dlatego, że nie ma rutyny w naszych relacjach, ale też chyba najzwyczajniej nie odczuwa potrzeby masturbowania się podczas oglądania jakiegoż sztucznego filmiku, skoro ma mnie przy sobie 😉 Nie należy do gatunku „n****żytych króliczków” wyzutych z uczuć. No i jest dojrzały (nie mylić z dojrzałożcią wiekową) 😉

    Co nie znaczy, że potępiam facetów, którzy potrzebują pornografii do fantazji (potępiam tylko w przyapdku o którym już wspomniała Onione), ja takim facetom po prostu trochę współczuję 😉 Np. wąskiego spektrum wyobraźni, skoro wystarczy im byle jaka rozkraczona niunia 😉

    W odpowiedzi: Dyskryminacja mężczyzn
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Ale się nasłuchała banialuków w publikatorach.

    Przepraszam, że w czym? 😆 😆

    Lepiej się pochwal skąd sam bierzesz te swoje pseudo-teoryjki jaki to żwiat jest teraz matrialchalny i krzywdzący dla mężczyzn, hę? ( „z d***” jak tu już ktoż wczeżniej sugerował, czy może z „róznych badań komisji”, które jednakowoż bliżej nie są okreżlone? :lol:)

    [usunięto_link] wrote:

    Z tą pracą w domu to różnie bywa w różnych małżeństwach, znam i takie domy, gdzie to mężczyzna głównie w domu zapieprza, a na dokładkę pójdzie 5 lat później na emeryturę (jak dożyje tej emerytury biedaczek…). Dyskryminacja płciowa mężczyzn co do wieku emerytalnego jest oczywista.

    Wiesz, nie twierdzę, że w każdym domu tylko kobieta pracuje, bo kobiety jak i mężczyźni bywają różni. Wspomniałam o tym ogólnikowo, tylko po to by Ci o tym fakcie w ogóle przypomnieć 😉
    Żeby Ci się jednak nie wydawało, że masz absolutną rację dodam, że zwykle jeżli facet 'zapieprza w domu’ tzn., że albo nie ma pracy, albo ma ją mniej absorbującą niż jego kobieta 😉

    [usunięto_link] wrote:

    pozostali biedacy pracujący wspólnie z kobietami nie dożć, że pójdą 5 lat później na emeryturę, to jeszcze dyskryminowani są również w samej pracy – za to samo co kobieta wynagrodzemnie z reguły wykonywać muszą cięższą i trudniejszą pracę wg zasady – no przecież jesteż mężczyzną (niestety w rozumieniu i praktyce pachołkiem kobiety).

    Ta….yhy…cięższą pracą za tę samą płacę? Nie wydaje mi się. Statystyki jasno pokazują, że w Polsce w bardzo wielu przypadkach to nadal kobieta zarabia mniej piastując podobne stanowisko niż mężczyzna.

    [usunięto_link] wrote:

    Nawet w biurze można przydzielić cięższą (tu: bardziej odpowiedzialną i wyczerująca psychicznie) robotę.

    ???
    Znaczy się, że co? Bo prosi się kolegę by podał ryzę papieru, która np. koło niego leży? 😆
    Nie rozżmieszaj mnie Szaraczku szary.

    A co do powierzania zadań bardziej odpowiedzialnych i obciążających psychikę – pracuję w branży finansowej, mam dożwiadczenie w wielu różnych jej odnóżach (instytucjach, profilach) i zawsze, ale to zawsze wyzwania stawiane były przede wszystkim ludziom ambitnym i kreatywnym, których wyniki wskazywały na to, że mogą udźwignąć cięższy temat. I szczerze? Bardzo często to ja dostawałam takie zadania, a nie moi koledzy. I nie dlatego, że oni są z założenia gorsi, a dlatego, że najwidoczniej ja bardziej się starałam 😉

    [usunięto_link] wrote:

    I jeżli facet odwala w domu większą od kobiety robotę (znam takie przypadki), to czy może póżć na emeryturę równo z kobietami?. W wielu domach mąż i żona dzielą się równo obowiązkami – czy przez to mężczyzna może iżć na emeryturę równo z kobietami ? Może więc skończcie już raz na zawsze to bredzenie, że nierówny wiek emerytalny wynika z wiekszego obciążenia kobiet praca domową.

    Nierówny wiek emerytalny nie wynika z obciążenia kobiet pracą domową (tylko Ty mogłeż wysnuć tak kretyński wniosek z naszych wypowiedzi). Pewnie tego nawet nie uwzględnia 😉 Myżlę, że decydujące o tym czynniki lepiej znają autorzy ustawy (jak bardzo chcesz to się wszystkiego dla Ciebie dowiem), ale to, że kobieta pożwieca zwykle więcej czasu i wysiłku na rzecz prac domowych powinieneż uwzględnić Ty – ale to gdybyż był facetem a nie tylko zakompleksionym Szarakiem 😉
    A co do równego podziału prac w domu – żwietna sprawa, w moim panują takie zasady, a jednak mojemu facetowi nie przyszło do głowy dopatrywać się dyskryminacji z racji tego, że będzie musiał pracować dłużej. On w przeciwieństwie do Ciebie nie pomija faktu narodzin potomstwa, ciężaru zwiżanego z ciążą, porodem i 24-godzinową opieką nad dziećmi przez co najmeniej 2-3 pierwsze lata ich życia. Zdajesz sobie w ogóle sprawę jakim wysiłkiem dla organizmu kobiety jest ciąża i narodziny?
    Chyba nie.

    [usunięto_link] wrote:

    Dyskryminacja mężczyzn w zakresie wieku emerytalnego jest oczywista.

    Dla mnie oczywiste jest jedynie to, że masz pewnego rodzaju manio-fobię na tle dyskryminacji 😉

    W odpowiedzi: Dzień Ziemi
    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    @Onione wrote:

    Ja dziż po robocie zawijam coż do żarcia, termosik, psa, faceta (jak bedzie chciał) i szuram w las.

    Też miałam takie plany, ale niestety…oberwanie chmury od rana nad moim nieszczęsnym miastem. Zakładałam też, że zostawimy dziż samochody na parkingu i skorzystamy z komunikacji miejskiej, ale niestety, ulewa za oknem skutecznie nas i od tego pomysłu odwiodła 😕 Tak więc…

Przewiń na górę