kinga.slimitim
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
Oczywiżcie, że najlepiej zrezygnowac ze słodyczy, fast foodów itp na rzecz aktywnosci fizycznej. Ale nie każdy ma żwiadomożc popełnianych błędów. Prowadzenie dzienniczka użwiadomic nam jakie popełniamy błędy, wtedy zjedzenie trzeciego hamburgera w ciągu dnia okaże się nienajlepszym pomysłem… Do niektórych dociera dopiero, gdy uwagę zwróci im ktoż trzeci- dietetyk, czyli osoba, która sie na tym znam, autorytet w sprawach odżywiania. Dlatego warto korzystac z takich porad.
Wybierając suplementy nie należy kierowac się reklamą w tv lub kolorowym magazynie, a swoimi potrzebami. Okreżlmy najpierw co chcemy osiągnąc i w czym mają nam pomóc, a potem najlepiej spytac w aptece farmaceutki.
W czym mają Wam pomóc suplementy?
[usunięto_link] wrote:
ja wiem że powinno sie tyle wypijać, ale jakoż cieżko mi to idzie. ogólnie bardzo mało piję. próbowałam się przestawić ale udawało mi się najwięcej wypić 1 litr dziennie :/
A wody smakowe? Wprawdzie mają dużo kalorii i nie są najzdrowsze, ale od czegoż warto zacząc… Próbowałaż do wody dodawac soki (z przetworow robionych na zimę albo zwykłą cytrynę czy pomarańczę)? Są też suplementy diety, które dodaje sie do wody, aby oczyżcic organizm albo przyspieszyc proces odchudzania. Cokolwiek nie wybierzesz, staraj się pic jak najwięcej. Nie na siłę, ale codziennie troszkę więcej, z czasem wejdzie Ci to w nawyk i bez butelki wody nie będziesz mogła sie obejżc.
[usunięto_link] wrote:
Nie ma fizycznie takiej możliwożci, żebym zimą wypiła szeżć szklanek wody butelkowej.
Gorące napoje to co innego, ale zimna woda fuj!Dlaczego fuj? Ze względu na smak? Czy z tego powodu, że zimą panują niskie temperatury, więc nie odczuwasz potrzeby wypicia dodatkowo zimnej wody?
Gorące napoje to kawa, herbata? Pamiętaj, że pijąc np kawę jednoczeżnie wydalasz więcej wody z moczem (kawa jest diuretykiem), są opinie, iż nie powinno się jej wliczac do ilożci przyjętych płynów…
[usunięto_link] wrote:
Bieganie + rowerek + pływalnia każdego dnia i gwarantuje, że żadnych boczków nie będzie 😀 , chociaż jak to mówią, dieta to podstawa…
Dobry plan, pod warunkiem, że ma się pływalnię blisko domu… Generalnie: ruch i dieta. Boczki to nadmiar tkanki tłuszczowej a tej można się pozbyc tylko przez spalanie nadmiaru kalorii (ruch) i przyjmowanie ich w odpowiedniej do zapotrzebowania ilożci (dieta). Ewentualnie można się wspomóc suplementami diety. Ale bez tych dwóch składowych nie da rady pozbyc się boczków.
Hula hop z kulkami- podobnie działa masaż, są takie jakby rękawice z wypustkami, do kupienia nawet w zwykłym markecie. Działa, ale jeżli masaż wykonuje sie systematycznie.
Zależy jaki dysponujesz budżetem. Jeżli minimalnym- dobra będzie skakanka, hula-hop. Trochę drożej kupisz fitball- piłki do cwiczen (duże dmuchane, i małe wypełnione jakby groszkiem), hantelki lub obciążniki na ręce i nogi. Zazwyczaj w zestawie producent dodaje płytę dvd z przykladowymi cwiczeniami. Odpowiednie buty do biegania są niezbędne i pozwolą uniknąc kontucji, jeżli będziesz się ruszac na żwieżym powietrzu. Jeżli masz motywację, to powinno wystarczyc. Więcej zapłacisz za rower stacjonarny (nie polecam, spala się na nim mało karorii) albo orbitrek. Ten drugi moim zadaniem jest żwietny- pracują wszystkie partie ciała, nie obciąża stawów. Droższe modele posiadają zaprogramowane różne programy cwiczeniowe, albo dobierają je odpowiednio do Twoich potrzeb. Najważniejsze jeżli podjęłaż decyzję o odchudzaniu, to w niej wytrwac. Nie warto bowiem wydawac pieniędzy na kosztowny sprzęt, który będzie stał w kącie.
[usunięto_link] wrote:
tabletki? nic co nie jest robione naturalnie nie da pożądanego efektu – to jasne jak słońce. POza tym co do słodyczy… trzeba zrobić badanka czy przypakiem nie ma za mało chromu w organizmie, jesli jest to trzeba to uzupełnić. Poza tym zaczynając dietę sprawdza sie krew, mocz itp czy przykładowo nie ma ketonów – wtedy odchudzać sie wolno!
Przyjmowanie chromu żwietnie zmniejsza chęc podjadania słodyczy, wiem z dożwiadczenia. Jeżli ktoż nie lubi pic wody (bo 'bezsmakowa’), to można dodac trochę soku z cytryny albo preparaty wspomagające odchudzanie- jedna saszetka na butelkę wody. Nie polecam natomiast wody smakowej, owszem jest zdrowsza od kolorowych napojów, ale smak pochodzi od sztucznych substancji i dodatkowo zawiera dużo kalorii.
środki wspomagające odchudzanie działają… ale pod warunkiem, że sie rzeczywiżcie odchudzamy. Zawierają np. chrom (zmniejsza apetyt na słodycze), l-karnitynę (przyspiesza spalanie), guaranę (pobudza i dodaje energii) itd. Ale na nic się nie zdadzą, jeżli będziemy się objadac chipsami siedząc na kanapie z pilotem w ręku… Jak sama napisałaż w tytule- są to żrodki WSPOMAGAJĄCE odchudzanie, co oznacza, że niestety większą czężc wysiłku musimy ponieżc same.
[usunięto_link] wrote:
Ja, jak bardzo wiele kobiet – peeling z kawy 😉 I on na prawdę działa! Tyle, że ja zamiast oliwki daję olej rzepakowy bo tak jest taniej, a rzepakowy ma dużo witaminy E i wygładza skórę 🙂
To co dodasz do peelingu zależy od Ciebie. Dziewczyny dodają różne olejki, wyciągi z ziół… W wersji najprostszej wystarczy nierozpuszczalna kawa zalana gorącą wodą w takiej ilożci, ażeby powstała papka.
Ale tak jak napisała WeselneZaplecze, ruch jest podstawą. Ja dodałabym jeszcze dietę oraz dużą ilożc płynów (wody, a nie kolorowych, gazowanych napojów). Powinno się przyzwyczaic do jej smaku, a raczej jego braku. Można dodac sok z cytryny, albo preparat w saszetkach, który pomaga w odchudzaniu, dla wzmocnienia efektu.
Jeżli chcesz pozbyc się cellulitu na stałe, to niestety czeka Cię sporo pracy, ale warto, nie tylko dla ładnego wyglądu ale też dla zdrowia.
Zrozumiałam, że taka dieta ma przeciwdziałac cellulitowi? Nie do końca mogę się zgodzic ze wszystkim. Owszem, słodycze powinno się wyeliminowac z diety. Ale mięso już nie. Można zastąpic tłuste mięso chudym, wprowadzic więcej białego mięsa (pierż z kurczaka, indyka) i sporo ryb. Owoce- z umiarem, bo zawierają sporo węglowodanów. Za to warzywa jak najbardziej, zwłaszcza kolorowe (papryka, pomidory) i liżciaste (szpinak, sałata). Suplementy tak, ale pod warunkiem, że dostosowujemy je do naszych potrzeb pamiętając, że nie mogą zastąpic zróżnicowanej i dobrze zbilansowanej diety, która jest podstawą.
[usunięto_link] wrote:
bez zbednych komentarzy ale prosze o odpowiedz: w jakim celu robi sie ten caly piling
Pierwsze zastosowanie- złuszczenie martwego naskórka, wygładzenie skóry.
Drugie- pobudzenie krążenia poprzez masaż, zachowując kierunek masażu od częsci dalszych kończyn w kierunku serca robisz równoczeżnie drenaż limfatyczny, nadmiar chłonki jest uwalniany, zmniejszają się obrzęki.
Kolejne zastosowanie- przyspieszasz odchudzenie, zmniejszasz cellulit, ujędrniasz skórę. Zauważ, że większożc kosmetyków antycellulitowych i ujędrniających zawiera kofeinę. Kawa z pewnożcią ma jej więcej niż balsamy. Jeżli jednak nie chcesz brudzic łazienki, albo po prostu nie masz czasu (przygotowanie, masowanie, sprzątanie…)możesz wybrac suplement diety, który ułatwia odchudzanie i poprawia wygląd, ale najlepiej byłoby połączyc wszystkie dostępne metody na raz.Jako, że zaczęło się odliczanie do sezonu bikini, odżwieżę temat 🙂 Myżlę, że w przypadku takiego problemu należałoby zadbac o stan skóry (balsamy, żele, peelingi ujędrniające), ale to co powinno pomóc w największym stopniu to zdrowa dieta i cwiczenia (najlepiej podpatrzec cwiczenia fitness typu ATB- na uda, pożladki i biodra). A dodatkowo to co napisałam w temacie [usunięto_link]. Złaszcza peeling kawowy żwietnie wpływa na jędrnożc skóry, pod warunkiem, że robi się go regularnie- 2 razy w tygodniu.
Niestety cellulitu nie da rady pozbyc się w inny sposób niż poprzez wiele wyrzeń i pracy… Ćwiczenia i dieta to podstawa, bo grudek tłuszczu nie da rady usunąc inaczej (pomijam kontrowersyjne zabiegi liposukcji). Kosmetyki nie zlikwidują nierównożci, ale mogę wygładzic skórę i poprawic jędrnożc. Do tego warto zastosowac suplementy diety, które oczyszczą organizm i przyspieszą spalanie tkanki tłuszczowej (zawierające l-karnitynę). Z domowych sposobów polecam peeling kawą- filiżankę grubo mielonej, nierozpuszczalnej kawy zalewany gorącą wodą, taką papką robimy peeling, masując od czężci dystalnych (tych dalszych) w kierunku serca. Możemy odczekac chwilę przed spłukaniem.
Zielone pesto- pęczek bazylii, orzeszki pinii, parmezan, oliwa. Wszystko zmiksowane na gładką masę. Można przygotowac i jest również smaczne bez orzeszków piniowych, które jak słusznie zauważono są dożc drogie.
Sos łatwy w przygotowaniu, i bardzo smaczny. Jest typowy dla diety żródziemnomorskiej, która uznana jest za jedną z najzdrowszych. Wprawdzie sos jest dożc kaloryczny, ale nie dodaje się go dużo, makaron (jeżli ugotowany al dento- czyli twardawy- ma mniej kalorii) ma byc nim tylko obklejony. W ramach zróżnicowanej diety może byc jedzony przez osoby dbające o linię 🙂Dzienne zalecane spożycie błonnika wynosi 20-40 gr a otręby są jego doskonałym źródłem (powodują uczucie sytożci, regulują pasaż jelitowy, czyli żwietne dla osób, które dbają o sylwetkę). Można je wymieszac z jogurtem, sokiem, dodac do płatków z mlekiem, zrobic wlasne musli albo granolę, przygotowac zdrowe desery (w pucharku układamy warstwami np. jogurt grecki, otęby, zmiksowane mrożone owoce), a te smakowe można jeżc nawet na sucho, oczywiżcie popijając odpowiednią ilożcią płynu. Osobom, które nie mogą się przełamac zostaje posiłkowanie się suplementami diety, albo zwiększenie ilożci owoców i warzyw w diecie.
