poduszyciel
Twoje odp. na forum:
- Odp.
Ja sobie do ruchu i racjonalniejszej diety dodałam tylko jeden suplement. Vital3 na regeneracje stawów kolanowych. Niestety od pewnego czasu mnie bolą i nie jest to miłe, a tabletki przeciwbólowe nie są mile widziane przez mój żołądek.
Wiecie, ja uważam, że szczerzonego Pan Bóg szczerze.Moja koleżanka, że miała nianię z polecenia, ale postanowili zainstalować taki specjalny szpiegowski dyktafon, kupiony w spy shopie. Sprzęt leżał na szafie i po prostu cały czas nagrywał każde słowo jakie niania wypowiadała do dziecka (1,5 roku). Przez pierwsze 3 dni było idealnie. Kiedy niania poczuła się pewniej wyszło szydło z worka… Baba nie krzyczała na dziecko, nie używała brzydkich słów. Po prostu nie robiła nic… czasem się odzywała: płacz. płacz, lepiej będziesz spała. albo: nie drzyj się, ja umiem głożniej. Bez podnoszenia głosu…Jak dziecko się samo uspokajało to zaczynała mu np. czytać bajeczkę, opowiadać coż, ale jak płakało to nie uspokajała… Została zwolniona…
Tammara Webber- Tak blisko (ang. Easy). Romans z wątkiem pożwięconym przemocy seksualnej wobec kobiet. I traktowaniu tego problemu w akademickim żrodowisku USA. Wcale mi się ten stosunek nie podoba.
[usunięto_link] wrote:
Ja też najbardziej lubię swoje pasztety.Mam też prosty sposób na pasztet z soi z różnymi dodatkami.Jakby ktoż chciał przepis zapraszam:)
Czy mogłabyż podać ten przepis na forum? Ja jadam pasztet sojowy z Polsoi, taki z jałowcem i gałką muszkatołową… Ale może nie jest to takie trudne, by samemu czasem spróbować?
Hm… w tv widziałam wielokrotnie mistrzów kucharskich robiących stek wołowy, Na pewno nie robi się go z mielonej/ siekanej wołowiny, tylko z kawała porządnego mięsa wołowego, koniecznie „marmurkowego”, czyli poprzerastanego żyłkami tłuszczu. No i oczywiżcie, niezależnie od tego, czy robi się go z grilla, na grillowej patelni czy na zwykłej patelni, ma być krwisty, a w najgorszym razie różowy w żrodku. Mocno wypieczony uznawany jest za niejadalny. Tak więc nie jadam steków, albowiem nie znoszę półsurowego mięsa. Wolę surowego tatara, niż ociekający krwią ochłap.
Gdyby to ode mnie zależało to na pierwszym postawiłabym suplement diety. Tak, nawet nie lek, a włażnie suplement. Cierpiałam na potworne bóle stawów barkowych (zła pozycja w pracy przy komputerze) i kolanowych (przeciążenia). Lekarze dawali mi żrodki użmierzające ból i działające przeciwzapalnie (Ketonal, Diclac). Jednak nawet zlikwidowanie stanu zapalnego na niewiele się zdało, bo okazało się, że została uszkodzona chrząstka stawowa. Po prostu się wytarła. Potrzebowałam wiec czegoż, co odbuduje tę chrząstkę. Na rynku jest kilka różnych suplementów, jak choćby reklamowany 4Flex… Jednak dla mnie hitem roku okazał się Vital3. Krople z kolagenem. Dzięki niemu jestem sprawna…
Panno żwieczko, ja to czytałam parę lat temu. Podobało mi się, ale wolę odrobinę drapieżniejsze fantasy. Natomiast Xanth niewątpliwie można polecać młodzieży.
Mój ojciec i moja matka, kłócą się…matka nagle do ojca:
Ty… ty… ty synu mamuta, ty!
Umarłam ze żmiechu.Wybaczcie, ale nie bardzo wiem jak można się przyjaźnić z facetami. Nie dlatego, że uważam ich za gorszych, czy niezdolnych do przyjaźni. Chodzi o to, o czym pisała założycielka tematu: z mężczyznami się nie da pogadać. Oni inaczej myżlą, inaczej mówią i i9naczej działają. A jak sie chce pogadać to nie można ze stworem z innej planety. Oni … służą do czegoż innego. i nie powinno się tego mieszać.
Ha! My byliżmy w podobnej sytuacji- na wyjazd nie starczyło już kasy. Jednak siostra mojego męża zadecydowała, że musimy wyjechać. I wysłała nas na tydzień do Białki Tatrzańskiej, do pensjonatu Burkaty. Potem się przyznała, że zapłaciła za 5 a nie za siedem dni, bo taką zniżkę daje jej Karta na plus. Gdyby dała nam kasę… włożylibyżmy ja w remont, a tak… byliżmy tylko dla siebie.
