tygrysek
Twoje odp. na forum:
- Odp.
no… zara… tylko se sztachete/sztahete (jak to sie do czorta pisze?) odkurze… o tam koło trzepaka…
złoto trzeba po prostu umieć dawkować i zestawiać… co za dużo to nie zdrowo…
mnie na przykład białe złoto nie urządza, bo mam alergie na nikiel, ktory to w ww występuje w zbyt dużym (jak dla mnie) stężeniu.
dajcie już spokój… bo znowu zamkną temat 😆
warn-robimy ustawkę? w********my jakimż katolom, paru japońcom…
nie możemy zawiesć asshy, przecież ona zawsze ma racje…
duże cycki? phi… a ja mogę chodzić bez stanika… i za dziesięć lat też będe mogła… 😆 😈 8)
tylko klasyczne brzuszki nie pomogą na zmniejszenie brzucha… musisz mieć ćwiczenia na różne partie miężni. rób nożyce, skręty, baw się hula-hop. brzuszki rób takie jak ci wygodnie-jak się wprawisz, to będziesz robiła normalne. oczywiżcie nie spodziewaj się spektakularnych efektów, jak po aerobicznej szóstce weidera. ale jak się zaczniesz ruszać, to zobaczysz że to nie takie straszne.
nigdy nie zapomnę widoku łap pewnego babsztyla… paznokcie krótkie… ale takie dziwnie krótkie (jakby były długo obgryzane)… płytka nierówna-pofałdowana… łuszcząca się…
byłam mega niekulturalna… w kolejce w hipermarkecie stałam za nią… ona bokiem do mnie… a ja się spojrzałam… i jak zahipnotyzowana gapiłam się na to obrzydlistwo… ona zauważyła, ja oczywiżciewalnęlam głupa, że się zagapiłam/zamyżliłam… ona do mnie „och, pani nie patrzy… nie zdążyłam wczeżniej i dopiero idę do kosmetyczki założyć nowe”…
nie mam pytań… każdy robi co uważa… ale już się jej miałam spytać: włosy też pani tak traktuje i przykrywa peruką zamiast zwyczajnie o nie dbać? ale w zasadzie to nie moja sprawa…
ja mam sensilium opti żel, z serii pharmaceris a.
różnych próbowałam, ale zawsze wracam do tego. jak mi się zaczną zmarszczki robić (oby nie prędko 😉 ) przestawię się pewnie na sensilium opti krem-wersja dla skóry dojrzałej. chyba że odkryję coż nowego.
[usunięto_link] wrote:
Wezcie sie umowcie w realu na solo, na jakiejs polance , dajcie sobie po razie i moze sie uspokoi
ale po co? tu jest zabawniej… 😉
oni są wybitni… nie każdy potrafi się zapracować na żmierć, albo po dwudziestu godzinach pracy kimać w tubie sypialnej… 😉
osiemnastolatkowi wydaje się, że jest dojrzały. nie bede tlumaczyć czemu. zobaczysz za pare lat. a jak ja bede miec 40, pewnie bede myżlec ze dwudziestoparolatkowie to gówniarze. to tak oczywiste, że aż szkoda pisać. nie ma w tym nic złożliwego.
co przewyższa? przecież mówiłam-wszystko…
@Józia wrote:
dzieciakiem? mam 18 lat …
A niby czemu nie moglabys rozmawiac ze mna o sexie oralnym?A gdyby się okazało, ze robie to od 5roku życia,czyli mam za sobą 10 lat dożwiadczenia? …
Bawisz mnie, ze jestes starsza o głupsza i Twój poziom intelektualny napewno nie przewyższa 18sto letniej gówniary.
eee.. nie mam pytań… józiu… seksu nie uprawia się od piątego roku życia… 18-latkowie są dziećmi… wszystko przewyższa to co akurat tu piszesz… 😆
a sądząc po twoich dożwiadczeniach i wiedzy wyeksponowanej w innych tematach… podwójnie: nie mam pytań… 😆
fakt-ważniejsze wydarzenia z udziałem polaków-bywają. tylko że sport w moim przypadku niewiele ma wspólnego z „patriotyzmem” 😉 lubię patrzeć na sport/sportowca, a nie na rodaka. inną sprawą jest samodzielne uprawianie sportu-to nieporównywalne. ale czasem fajnie jest popatrzeć, jak to samo co ty, tylko w dużo lepszym wykonaniu robi profesjonalista/zawodowiec/czasem nawet geniusz (ale włażnie niekoniecznie polak) 😉
mój facet z kolei interesuje się innymi dyscyplinami niż ja. jemu też ciężko zaiesić na czymż oko w tv. na szczężcie-jakby nie było-jest jeszcze internet, albo niedaleko mieszkający kumpel z satelitą 😉
oj te kobitki… 😉
nie wierzę, że prawie żadna się niczym z dziedzin sportu nie interesuje. 😀
a co do kosza… fajna sprawa, ale ja się nią nigdy wybitnie nie ekscytowałam bo kurdupel jestem (1,65 😉 ). natomiast popatrzeć czasem miło.
btw. myżlę, że mogłoby być trochę więcej sportu w tv… ja mam kablówkę, i co z tego? jeden jedyny eurosport, który ma przeciez ograniczoną ramówkę. wiadomo, że nie pokażą wszystkiego na raz. już nie mówiąc o takim snookerze. pewnie nigdy nie doczekam czasów, kiedy będą pokazywać w tv wszystkie turnieje rankingowe, no ale litożci… nawet pełnych mistrzostw żwiata nie pokazali… tak jest z każdym sportem. czasem tylko skoki narciarskie… ale przeciez nie każdy to lubi. a ostatnimi laty w tv publicznej pokazywali chyba z wiadomych względów. łyżwiarstwo? wydaje mi się, czy z reguły leci w żrodku nocy-o ile w ogóle? wszędzie za to pełno durnych telenowel i przepychanek politycznych, od których już mi się niedobrze robi… 🙄
trzeba było kupić dobry tusz. mrówka: kosmetyki, niekoniecznie zabójczo drogie, nawet te ze żredniej półki-nie szkodzą. chyba że się ich nieumiejętnie używa. to nie jest kwestia „ja wiem swoje”. to tak jakbyż sobie ubzdurała, że trawa jest pomarańczowa i już, bo wiesz swoje”. czasem to co nam się wydaje nie jest prawdą, bo są jeszcze autorytety w pewnych dziedzinach, które swoje zdanie potrafią poprzeć namacalnymi dowodami, czy badaniami naukowymi-a nie tylko dziecinnym „ja wiem swoje i już!”.
