malinka maja
Twoje odp. na forum:
- Odp.
rokitnica trafiłaż w samo sedno. fakt, zanim zainwestowałam w Biokap, długo czytałam o składach i zapoznawałam sie z opiniami w internecie. i uważam, że był to strzał w dziesiątkę. choć nie można wszystkiego od razu eliminować, w pielęgnacji ważny jest umiar. trzeba sobie dawkować wszystkiego po trochu 😉
buszujaca7890 z tymi znanymi markami to też bym polemizowała. ja używam znanej marki aptecznej Biokap i nie uważam, żeby było tam składników naturalnych co kot napłakał. a wręcz przeciwnie 😉 ale fakt, że nie jest to też marka drogeryjna, nie kupicie ich produktów np w rossmanie, czy innej drogerii.
warto urzeczywistniać swoje marzenia. człowiek bez marzeń byłby „pusty”, bez celu, do którego chce dążyć. nieważne czy chcemy popłynąć w rejs, czy wspiąć się na Mount Everest. ważne, by się nie poddawać. mi się marzy nurkowanie w jakiejż cudnej rafie koralowej. wierzę, że kiedys uda mi się to zrobić. mimo tego, że nawet nie pływam dobrze. a gdy jestem na basenie, to pływam z deseczką 😛 ale wierzę, że dopnę swego 🙂
och to żwietna wiadomożć 🙂 a możesz podpytać koleżanki gdzie i za ile? skoro nawet ciążowego cellulitu można się dzięki temu pozbuyć, to jest nadzieja 😛
ja oprócz ruchu i diety postanowiłam się wspomóc zabiegami w salonie kosmetycznym. czy może ktoż słyszał o zabiegach liftingujących falami radiowymi? podobno żwietnie na cellulit i na wygładzenie zmarszczek także, no ale w moim przypadku to chodzi tylko o skórkę pomaranczowa 😛
no to chyba oczywiste, ze najpierw trzeba zadbac o wlosy, zeby potem ja farbowac 😉 ja ostatnio zaczelam uzywac fajnego szamponu przeciwko wypadaniu wlosow. i wiecie co? naprawde dziala! 😀
naturalny wcale nie znaczy najlepszy. mam koleżankę która naturalnie jest blondynką i ma jasna cerę, w tym kolorze jest nijaka. dopiero jak zaczela się farbować na czarno, nabrala jakiegos wyrazu, charakteru. ja podkreslam swoj kolor farbami, ktore daja ladny poblysk. tez uzwam biokapu, bo nie niszczy wlosow, a ja mam stosunkowo delikatne i łamliwe.
ja swojego sama zapisuję do swojej kliniki, do której chodzę od lat. w dormedzie jest taka dentystka, zawsze się ja poleca dla dzieci, bo ma takie delikatne podejscie, wiec on u niej siada i na dzien dobry prosi o znieczulenie. taki z niego jest zuch 😀
no cóż, temat w sam raz dla mnie 😀 po pierwsze uzależniona jestem od kawy, mielę taką w ziarnach hiszpańską oquendo, jej smak naprawdę uzależnia! 😉 nie wyobrażam sobie choćby dnia bez niej.
po drugiej od makaronu, uwielbiam makaron w każdej postaci, różne sosy, warzywa, dodatki, kombinuję bo tu jest duże pole do popisu 🙂 i od sera naturalnego do smarowania, bo używam go zamiast masła, margaryny i czego tam jeszcze 😉przestałam jezdzic na kabaty, bo za daleko. i odkryłam coż zupełnie nowego w centrum – Accademia TeN na Wilczej 5. wszystko podciągnięte pod markę ten. super zabiegi, nieszablonowe. polecam
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
I dlatego mam pytanie – ciężko jest ładnie i dokładnie pomalować paznokcie na czarno? Bo nie wiem, czy kombinować z lakierem czy od razu kupić naklejki 😉
Moim zdaniem to zalezy od przygotowania pøytki paznokcia i samego lakeiru. A jak byß skusiøa sié np na lakier pekajacy nie dosc ze ciekawszy efekt to wtedy na pewno nikt nie bedzie zwracal uwagi na niedociagniecia 🙂
fakt ciekawy efekt ale nie każdemu on podchodzi. mam koleżankę która preferuje tylko jednolite kolory. z czarnym jest ryzyko, jest zabawa. z dożwiadczenia wiem, żeby malować takimi kolorami trzeba mieć anielksą cierpliwożć i wprawę. bo ja ostatnio pomalowałam sobie jeszcze palce, a patyczkiem zmywając to, zmyłam trochę z paznokcia :/ ja bym zainwestowała jednak w naklejki
no oleje się ciężko zmywa, ja czytałam do tego najlepiej używać delikatnych szamponów , to chyba Biokap faktycznie się nada.
apropos olejowania – zaczełam ostatnio eksperymentowac z olejem czystym kokosowym. dam Wam niedługo znac jakie efekty 😉a ja sobie ostatnio w ten deszcz sieknęlam naklejki na paznokcie ze wzorkiem burbetty, do tego kalosze w taką kratkę i kolega się ze mnie żmiał w pracy 😛 że nawrt panokcie dopasowane do butów 🙂
a widziałyżcie trend cieniowanego manikiru? ostatnio przeglądając jakież babskie pisemko rzuciło mi się w oczy. co myżlicie?słuchajcie, a jakie znacie jeszcze farby i odżywki oparte na naturalnych składnikach (oprócz biokapu 😉 czy używałyżcie jakichż i co o nich sądzicie?
moja koleżanka ostatnio farbowała color&soin i nie była do końca zadowolona. jakież macie dożwiadczenia z tym związane?jasne, ale nie oszukujmy się. nawet jak jest się młodą i w miarę lubi się swój kolor to prędzej czy później przychodzi moment zmiany. mamy potrzebę zmiany, bo coż tam – bo chcemy zmienić swoje życie to czemu i nie kolor 😛 mówią, że facet idzie do fryzjera żeby po prostu żciąć włosy a kobieta bo chce coż zmienić. to jest prawda (oprócz przypadków – idę do fryzjera podciąć końcówki :P). fryzjer jak psycholog często 😉 ja rozumiem to wszystko, jedynie co radzę to zacząć przygodę z farbowaniem od delikatnych, naturalnych farb, bez diametralnej zmiany koloru. od takich co nie zniszczą nam włosów 🙂
