tygrysek
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 15 czerwca 2008 at 14:34 W odpowiedzi: h
no… najlepiej za kudły i do jaskini taką… tylko maczugi nie zapomnij…
15 czerwca 2008 at 14:32 W odpowiedzi: dzień ojca…eee… ja z racji rodziny w stanie takim a nie innym nie żwiętuję ani dnia ojca, ani jego imienin, ani urodzin… tak się ułożyło…
odbijam sobie z nawiązką dniami matki, dziadka, babci, dziecka… tych w otoczeniu mam jakby co sporo 😀
15 czerwca 2008 at 13:30 W odpowiedzi: zielone oczy ale jaki cien?ja mam jeden kolorek koralowy-wpada w pomarańcz, ale to jeszcze jednak bardziej czerwień… fajny jest, ale… trzeba do niego „zamaskować cerę”, tzn dobry podkład. jakiekolwiek naczynko czy rumieniec wygląda przy tym debilnie… no i nie paćkam nim całej powieki od rzęs do brwi… ale moim zdaniem pasuje raczej tylko do jasnej cery.
oprócz tego beże i brązy to klasyk-podbijają zieleń tęczówki.
lubię też kolorek wanilii.
w fioletach dla odmiany absolutnie zawsze wyglądam jakbym sobie gały podbiła… nawet jak jestem wyspana, itepe, itede…
15 czerwca 2008 at 12:04 W odpowiedzi: "Polka na siedem sposobów-którą jetses Ty??" :)hehe… czytałam ten artykulik z moją drugą połową… stwierdził kategorycznie, że jestem jak turbocola z dodatkiem jogurtu, a czasem mam posmak taki jakby odrobinkę czosnkowy… 😆 😆 😆
a ja dodam jeszcze tej kawki… i mam moje pokręcone life… 😉
15 czerwca 2008 at 11:58 W odpowiedzi: Uzależnieniahehe… warn, to chyba jakież zaczątki nerwicy natręctw… 😉
żartuję, też czasem miewam podobne (krótkotrwałe swoją drogą) odpały… a detektyw monk jest debeżciak 😈
11 czerwca 2008 at 14:00 W odpowiedzi: pryszcze, schaby, majty na wierzchu…uroki lata.jak wczoraj zajrzałam na forum, to nie kumałam… najpierw parvati cytuje parvati… potem… hm… jakoż szybko zmienia podpisy, wreszcie… dlaczego jedna parvati ma kropę?
rzeknę tylko: to kosmici… najpierw postawili piramidę cheopsa, poźniej porwali elvisa, a tera dublują parvati… 😯
11 czerwca 2008 at 13:27 W odpowiedzi: Kilka dowcipówgupie, ale mnie rozwaliło:
Do drzemiącego na kanapie, okrutnie skacowanego ojca, podchodzi mały Jasio.
– Tatku, o co chodzi w tym szóstym przykazaniu?
– Nie pie*dol synku…
– O, dzięki, jednak dobrze kojarzyłem.11 czerwca 2008 at 12:05 W odpowiedzi: problem złosliwych postów….do admin. i moderatorówto ja się tylko jednej rzeczy przyczepie…
chodzi mi o off topy…
pomijam kwestie wyzwisk-bo te-czy są offtopami, czy nie, bywają mocnym przegięciem). ale…
na tym forum off topy są, i owszem, ale czy to takie straszne? mnie osobiżcie dużo bardziej przeraża reżim na innych forach, gdzie nie ma luźnych dyskusji i przyjemnych rozmów. dlaczego? bo człowiek boi się powiedzieć choćby zdanie nie na temat. co do zażmiecania wątkow… jeżli komuż to tak przeszkadza i jest tak zgryźliwie zasadniczy, to może zamiast pisać na forum proponuję zajrzeć do encyklopedii, albo jakichż statystyk (zależy od interesującego tematu)-tam informacje są krótkie, składne, i zawsze na temat.
11 czerwca 2008 at 11:58 W odpowiedzi: Dziewczyny – Jaki meski dezodorant was kreci??tia… na blak code to mój kiedyż o mało sobie adoratora nie złowił… ej-powaga… siedzimy sobie w knajpie, ale tak bez czułostek, wyglądaliżmy jak zwyczajni znajomi, i w dodatku żywo jakiż masakryczny thriler obgadywaliżmy… a tu podchodzi jakiż koleż… zagaduje (jego zagaduje, nie mnie 😯 ) że tak fajnie pachnie i w ogóle taki „menski”… szczegółów oszczedze… no mówie wam… masakra 😆
11 czerwca 2008 at 11:21 W odpowiedzi: Antykoncepcja – podejżcie Waszego facetahm… faktycznie… zakładanie gumy to proces długotrwały i wieloetapowy… ach te kilkanażcie sekund! kto by to wytrzymał… no i jeszcze noszenie jej przy sobie… koszmar… gdzie to upchnąć w torebce albo kieszeni…
rozumiem malinko, że to twoje prywatne zdanie i szanuję je. pozwól jednak, że inni także będą przeżywać radożć ze spontanicznego seksu. widzisz, niektórzy potrafią to robić także z n****łączeniem gumek.
11 czerwca 2008 at 11:03 W odpowiedzi: Antykoncepcja – podejżcie Waszego facetamój obecny facet wie na temat antykoncepcji tyle co ja-sporo. na początku były gumki, potem razem zdecydowaliżmy o tabletkach. kiedy musiałam odstawić (z kilku powodów, w tym głównie zdrowotnych) było dla niego oczywiste że przechodzimy na gumki. nie było to dla niego przykrożcią. nawet to że za nie płacił (i to durexy) nie było wybitnie nieprzyjemne. a teraz to ja włażciwie zaczynam myżleć o tabletkach, ale on na to „zrobisz jak zechcesz, ja się dostosuję, masz się dobrze z tym czuć, mi i tak i tak bedzie dobrze”
no skarb, nie facet…
11 czerwca 2008 at 10:28 W odpowiedzi: Najgorsze prezenty dla Nas od naszych facetów..hehe… ja ostatnio dostałam pół komputera… a mój facet-drugie pół. po prostu znowu zamiast dwóch prezentów sprawiliżmy sobie jeden „ogólnouciechowy”. ale-jest to prezent, z którego jesteżmy zadowoleni.
11 czerwca 2008 at 10:25 W odpowiedzi: Jakie tabletki na alergię??? Co poza tabletkami?:)ja też jadę na claritine… włażciwie od maja do wrzeżnia non stop… pomaga. wczeżniej próbowałam jeszcze alertecu i zyrtecu-nie pomagały. cetyryzyna mnie usypia i w dodatku żrednio działa.
dodatkowo alergia siada mi często (że tak powiem) na spojówkach. do tego niestety dużo czasu spędzam przy kompie. na to mam kropelki polcrom. pomagają też na wżciekłe łzawienie oczu na słońcu, czy od wiatru.
11 czerwca 2008 at 09:50 W odpowiedzi: h[usunięto_link] wrote:
ale ja lubie zle kobiety tylko stwarzaj czasem pozory ze jednak jestes dobra, ok ? 😉
muszę to przemyżleć… wtedy jednakże nie mogłabym głosić wszem i wobec że jestem złą kobietą, bo wyszłoby, że to czcze gadanie… a masz lizaczka 😉
[usunięto_link]chyba założe fabrykę…
11 czerwca 2008 at 09:47 W odpowiedzi: co mam robić???😯 tak gdzież od wczoraj nie do końca rozumiem o co kaman?
- AutorOdp.