tygrysek
Twoje odp. na forum:
- Odp.
tygrysków się nie woła… same przychodzą jak chcą… a lizaczka nie będzie… co za dużo to niezdrowo 😉 😛 😈
54321… na początku twojego postu pomyżlałam… ocho… kolejny użalający się nad strasznymi babami uciżnięty maniak…
sorry za to, później przyszly inne wnioski… piszesz o kobietach, które zakochują się w „scoorvielach”… piszesz o kobietach, które zachowują się jak suki… widzisz, problem w tym że i skurwiele i suki niestety na żwiecie są, i nikt nic na to nie poradzi…
pisałeż też, że są kobiety, które mają na twój temat dobre zdanie: „Kto mnie, zna, ten potwierdzi. Nawet dziewczyny, tylko szkoda, że nie te, o które się staram…”
wiesz na czym polega twój problem? jesteż taki sam jak te dziewczyny kochające nieodpowiednich facetów. zakochujesz się w takim babskim odpowiedniku „scoorviela” i zachowujesz się jak męski odpowiednik „suci”. może pora się skupić na kobietach, które dostrzegają twoje zalety?
w obliczu tego co tu na forum ostatnio ludzie wypisują na temat płci męskiej-ich poczynań konkretnie…
MAM NAJCUDOWNIEJSZEGO FACETA NA żWIECIE! albo przynajmniej jest w żcisłej czołówce 😉
ja w sumie lekarzem nie jestem, ale myżlę, że jeżli nie ma koniecznożci (a są wręcz wątpliwożci) wolałabym jednak uniknięcia niepotrzebnej ingerencji…
przecież człowiek posiada węzły chłonne z konkretnego powodu (a nie ot tak sobie), i to nie jest wyrostek robaczkowy, który wywalamy jak zaczyna sprawiać kłopoty-to z zachowaniem sensu-mniej więcej słowa mojego alergologa 😉
tommorow… indiana jones… poprzednie filmy strasznie lubię-nie tam ze względu na jakież wybitne walory artystyczne 😉 są takie pozytywne i optymistyczne… ciężko znaleźć włażciwy przymiotnik 😀
chciałabym żeby i ten film dołączył do grona moich ulubionych.
lepiej pomartwmy się losem ręcznika! a co jeżli miał wtedy dni płodne? 😈 😉 🙄
włażnie się zastanawiałam czy dziwne jest to że ktoż nigdy nie był na solarium… straszne dziwadło ze mnie…
no dobrze vanilko… ale weź mi wytłumacz po co zaklejać sobie własny paznokieć? przecież to żywa tkanka która sobie rożnie…
a nie lepiej tak po prostu „zwykłe” wakacje sobie fundnąć, z aktywnym wypoczynkiem? pływanie, wycieczki-np. w górach, albo jakież wczasy w siodle, czy na żaglach? no co kto lubi. zapewniam, że podczas takich wakacji można nabrać formy, a podejrzewam że jest to o niebo przyjemniejsze…
z czego to wynika u twojego synka? ja mam od kiedy pamiętam znacznie powiększone migdałki. jako dziecko często miewałam katar i ogólnie miałam jakąż małą odpornożć… każdej zimy zapalenie oskrzeli, itp. do tego dochodziła alergia wziewna, całą wiosnę i lato katar…
różnie mnie leczyli z tego co pamiętam-jak nie antybiotykami, to mlekiem z czosnkiem, itp… ale migdałki mi oszczędzono…
gdzież tak w latach nastoletnich odpornożć mi się bardzo poprawiła-głównie dzięki dużej ilożci sportu. a migdałki nadal mam spore-jak tak sobie pomacam 😉 -mimo że obecnie pomijając alergię jestem zdrowa jak ryba. podobno to pozostałożć czężciowo włażnie po tych chronicznych przeziębieniach, podobno w dużej mierze ze względu na alergię. włażnie mi każdy lekarz też mówił co innego…
[usunięto_link] wrote:
Parvati, masz rację. Jezeli nie poznam lepszego, to będę z nim.
Dzisiaj usłyszałam, że niepotrzebnie go obudziłam i tracę jego cenny czas. Albo ja jestem taka naiwna, że wierzę w to, że on się zmieni, albo nie zasługuję na nikogo lepszego.ale co… rzucisz go dopiero jak znajdziesz kogoż lepszego? niepojęte…
[usunięto_link] wrote:
sluchaj…to, ze jestem z facetem, ktory mnie kocha szanuje, nie oglada pornoli, jest ze mna szczery, nie klamie-bo klamstwo jest zaprzeczeniem szacunku…to nie jest idealne zycie. to jest po prostu NORMA.
…ja się pod tym podpisuję… dziwi mnie, że jak ktoż nie bije i nie pije to jest normalny. a jak ma kilka innych przymiotów to w ogóle ideał. wg takich kryteriów kilak osób tutaj (w tym także ja) ma chyba zawyżone wymagania…
osobiżcie uważam, że klamstwo to jedna z najprostszych dróg do spieprznia związku… ja na miejscu autorki tematu zmusiłabym (a tak, czasem się do tego posuwam 😉 ) partnera do konfrontacji-ma się ostatecznie okreżlić, czy zaczyna mnie szanować i przestaje wreszcie okłamywać? jak nie… lepiej dziecko wychować w samotnożci niż w chorej atmosferze.
wystawy? tak… w zamku lubelskim i w domach kultury. do tych drugich bywam zapraszana ze względu na wernisaże znajomych. zamek? wystawy są różnorodne, a mnie nie każdy rodzaj sztuki interesuje. ja nie muszę rzucać okiem żeby się sztuką interesować. robię to z przyjemnożcią. i dlatego uważam że tego typu akcje są włażnie dla motłochu, żeby zobaczyl co to w ogóle jest. ja już jestem zatem na wyższym etapie 😉
to ja przy wzrożcie 165 mam rozmiar stopy 36… mój facet często mówi „no, ty cała jesteż żliczna, ale stopy to masz wręcz mega-żliczne” 😉
w zimie mogę sobie szczególną troskę odpużcić. nosząc skórzane, ewentualnie z goretexową wyżciółką buty i bawełniane skarpetki już dbam o stopy. do tego peeling raz na tydzień i po kąpieli zwykły krem nawilżający.
ale jak tylko zaczynam latem nosić odkryte buty skóra domaga się więcej uwagi. skóra mi szybciej rogowacieje, przez co muszę czężciej żcierać martwy naskórek. i kremować co najmniej dwa razy dziennie. jak tylko z odkrytych butów (nawet przy upałach) przestawiam się na zakryte (np. trekkingowe-choćby takie z goretexem) stópki mi odżywają.
a pazurki, podobnie jak u rąk zawsze pomalowane na najróżniejsze kolory, ale tu zawsze krótko przycięte. nie ważne, że najczężciej ich nie widać… robię to dla siebie i mojego faceta 😀
