zonia30
Twoje odp. na forum:
- Odp.
[usunięto_link] wrote:
Ja staram się uzupełniać moja dietę w błonnik, ale nie żaden tam z apteki. Mój ulubiony przepis to kasza jaglana na mleku z siemieniem lnianym, suszonymi owocami i małą dawką pełnoziarnistego musli i cynamonu. Pycha 🙂
przepraszam ,że się wtrące ale kasza jaglana jest the best!!!!!! pomaga mi na katar ( nie wiem dlaczego??) podaję ją swoim dzieciakom i są zdrowiużkie. Coż w niej musi być. Błonnika próbowałam ale pomógł na chwile. Teraz wziełam się za zmianę kuchni- podoba mi się kuchnia pięciu przemian.
@ananeczka wrote:
Ale to raczej normalny kosmetyk-szampon niż lek walczący z łupieżem?
przepraszam ale musiałam to napisać- masz boski awatar :ok:
@Zużka wrote:
ja jestem wielką fanką wszystkich kosmetyków naturalnych, jestem uzależniona od wizyt w mydlarni! To żwietna sprawa, dobrze działają, nie uczulają, nie żciągają skóry, nie powodują uczuleń no i są zdrowe!
powiem Ci ,że ja też ostatnio coraz czężciej patrzę na składy kosmetyków. Tona parabenów, tona chemii i tak napawdę krem rumiankowy nawet nie stał koło rumianków 😉 Teraz jestem w fazie testowania polskich aptecznych- obecnie Sylveco z wyciągu kory brzozy i muszę przyznać ,że jest żwietny, zwłaszcza do suchej skóry i z problemami typu zaskórniki, podrażnienia a nawet łuszczyca ( tak piszą na opakowaniu ;)) Mam nadzieje,że w końcu znajdę ten idealny i nie będę musiała wywalać tony kasy na kosmetyki bo już nie mam gdzie ich trzymać w łazience .
[usunięto_link] wrote:
Ja mogę tutaj polecić piankę panthenolu, która ma różnorakie zastosowanie, np. żwietnie nawilża skórę:)
żwietny jest po depilacji!!
ja korzystam z aptek doz ( dbam o zdrowie) zamawiając w necie mam taniej, zbieram punkty na kartę lojalnożciową, mam możliwożć wybrania tańszego odpowiednika i nikt mi nie wciska tych droższych nawet na recepte. No i kontrola zakupów to jest najlepsze. Normalnie idąc do apteki kupujemy bez namysłu, bo szybko bo kolejka. A tak w domu, spokojnie i zawsze podliczę , podsumuję coż dodam lub zrezugnuję. Odbieram osobiżcie a najbliższym doz.
mi wystarczył wpis na blogu jednej z amerykańskich blogerek…robiła test z kanapką z maka.Leżała chyba z rok i nie spleżniała!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja dziękuję za takie jedzenie[usunięto_link] wrote:
Pamiętajcie, że ZA DUŻA ilożć błonnika w diecie też nie wychodzi na zdrowie, można nabawić się niezłych zaparć…
Stawiam na otręby – codziennie, w odpowiedniej dawce i stosowane jako dodatek do owsianki/jogurtu etc.
podobno łyżka stołowa dziennie wystarczy…ale jak się przemóc?
Ponieważ opryszczke mam żrednio raz w miesiącu -wypróbowałam juz chyba wszystko dostępne na rynku. Nie polecam plastrów bo pod nimi opryszczka dłużej się goi, fakt można ją ukryć do pracy ale potem radzę zdjąć. Polecam Heviran ale on jest na receptę, polecam pomadkę ochronną Sylveco- szybko się goi jeżli wczeżnie zaczniemy jej używać no i polecam zwykłą białą pastę do zębów 😀
Nie wiem od czego to zalezy ale ja chciałam rzucić palenie i rzuciłam…bez e fajek, bez plastrów i innych gum. Mój mąż też rzucił ze mną i od 6 lat nie palimy. To chyba trzeba bardzo chcieć , a większożć ludzi,którzy palą po prostu to lubią.
ja się wspomagam błonnikiem- widzę niewielką poprawę . Czas zmienić dietę a raczej sposób odżywiania się.
Ja używam rano i wieczorem ale jak jestem zmeczona to nikt mnie nie zagoni do balsamowania….no chyba że mam tak suchą skórę że aż piecze.
Mój mąż miał wybielane laserowo i dosłownie po kilku miesiacach nic nie było widać a koszt był spory. Ja miałam wybielanego jednego martwego zęba ( zakładano mi taką specjalną plombę ) i ząb żciemniał mi po ok roku. Teraz obydwoje używaliżmy clever white i muszę przyznac że jest całkiem niezły.
