tygrysek
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 30 kwietnia 2008 at 08:01 W odpowiedzi: Atmosfera na forum…
a ciekawe kto ostatnio wyzwał nas od rozpieszczonych panienek?
30 kwietnia 2008 at 07:59 W odpowiedzi: przemiana materiiw największym skrócie na tym, że organizm szybko przerabia składniki pokarmowe, które mu dostarczasz. kazdy przecież przerabia, jeden szybciej inny wolniej.
30 kwietnia 2008 at 07:56 W odpowiedzi: a co z kawoszkami?sranie w banie… macek, czy ty jesteż jakimż tyranem żywieniowym i chcesz na wzór eqilibrium pozbawić ludzi wszystkiego co przyjemne???
kawa nie sieje spustoszenia w organizmie… spożywana w normie (tzn. 2-3 filiżanki zależnie od organizmu) działa korzystnie.
w małej ilożci reguluje, a nie podwyższa ciżnienie. przyspiesza przemianę materii. zawiera enzymy spalające tluszcz.
najlepiej w ogóle zrezygnujmy z rzeczy przyjemnych… bo za dobrze nam będzie na żwiecie… 🙄
30 kwietnia 2008 at 07:48 W odpowiedzi: NIE JEDZENIE PO 16-tej!!!ocet to kwas. a czego niby można się spodziewać po kwasie? ale… jak go sobie dodasz do żledzi albo skropisz nim galaretę, to cię przecież nie zabije…
w ogóle dobija mnie trochę gadanie… nowalijki złe… walę to-jem. cukierbiała żmierć-trudno, umrę mlodo acz szczężliwie… 😉
30 kwietnia 2008 at 07:42 W odpowiedzi: Cieszenie się :)😀 powiedziałam wczoraj szefowi że nie chcę żeby mi przedłuzali umowę, bo planuję poszukać LEPSZEJ pracy… a on na to… to od jutra ma pani urlop!
w sumie mogłam mu powiedzieć wczeżniej, ale w tej firmie tak się głupio przyjęło, że to od pracodawcy wychodzi inicjatywa takich rozmów.
szkoda tylko dla nich, że zostawiłam kilka niedokończonych spraw, które dziż jeszcze miałam dokończyć… bo umowę mam do końca kwietnia… się facet honorem uniósł… jeden dzień urlopu mi dał, za resztę i tak ekwiwalent zapłacić muszą… ech… ale ja się cieszę że mnie tam już nie ma… 😆
30 kwietnia 2008 at 07:35 W odpowiedzi: Ateizm…No tak, najlepiej jest wejsc do kosciola i pomyslec „albo powiesz to co chce uslyszec, albo sie obrazę”
no tak, pewnie. po co sluchac czyjegos zdania odmiennego na jakis temat, skoro łatwiej walnąc focha i wyjżć.
dla mnie to jest żałosne zachowanie rozpieszczonych panienek i tyle.my też mamy odmienne zdanie i głosimy inne poglądy niż ty. ty się z nimi asshu nie zgadzasz, więc w myżl twojego rozumowania jesteż rozpieszczoną ( i żałosną) panienką… sorry, ale mamy prawo do własnego zdania czy ci się to podoba czy nie…
kompromitujesz się, a jak ci ktoż próbuje uzmysłowić, że wcale nie musisz mieć racji to dopiero strzelasz fochy…
Hagemonia nie przeczytalam ani jedenego zdania, jakie do mnie skierowalas, wiec sie nie wyslilaj juz..
a tekstem o żydowskiej masonerii to już mnie rozwaliłaż… chyba wszyscy się przekonali że ani ty poważna nie jesteż ani zbyt rozwinięta…
29 kwietnia 2008 at 10:29 W odpowiedzi: Kącik marudera czyli ponarzekajmy sobie trochęgrrr… nie dożć że p****** na dworze i deszcz pada, to jeszcze moja durna współpracowniczka chyba sie przegrzała na solarce i klimę włączyła… kuźwa… mam w pomieszczeniu 18stopni… jak dla mnie za zimno…
29 kwietnia 2008 at 10:07 W odpowiedzi: Jaka Partia ?za to w polsce nie ma gejów na ulicach i zioła w knajpach, ale mamy dziurawe drogi, wsie popegeerowskie i podatki jak stąd na księżyc…
cudze chwalicie, swego nie znacie… 😆
29 kwietnia 2008 at 08:29 W odpowiedzi: kłótnie…ja to się raczej nie kłóce-w sensie nie wrzeszcze… nie rzucam talerzami…
mam tylko w zwyczaju lodowatym tonem wygłaszać swoje przekonanie, czy to jednym zdaniem, czy długim monologiem… wtedy najczężciej następuje moje „bądź łaskaw mi wyjażnić dlaczego/co/jak …?”
no i mamy gotową dyskusję, która kończy się normalną rozmową i zgodą.
nigdy tego nie odkładam. no chyba że na max pół godzinki żeby przemyżleć sprawę. ale ogólnie wszystko wyjażniam na bieżąco.mój misiek z reguły postępuje podobnie… tylko jego ton nie jest aż tak lodowaty jak mój.
29 kwietnia 2008 at 08:22 W odpowiedzi: Jaka Partia ?hm… a to bogato już z zasadami nie można? qurczę… idę rozdać dobytek… 😆
29 kwietnia 2008 at 08:16 W odpowiedzi: a co z kawoszkami?najzdrowsza jest mielona. bo najmniej przetworzona. najsmaczniejsza i najlepszej jakożci to arabica (to odmiana kawy).
rozpuszczalna to po prostu ekstrakt z kawy. a tego fluidu to w życiu nie widziałam… ale raczej bym go nie spróbowała…
29 kwietnia 2008 at 07:37 W odpowiedzi: Nasze zakupy!!!hm… dwa posty z rzędu tu trochę dziwne… czyżby nikt nic nie kupował? 😆
a ja kupiłam
se w660i. bede sobie z misiem wideorozmowy psztykać 😉
29 kwietnia 2008 at 07:35 W odpowiedzi: Jaka Partia ?[usunięto_link] wrote:
…
holendrzy lansuja styl : hilive- byle luźno, wygodnie i przyjemnie- bo po co sie meczyc? ok, poziom gospodarki maja znacznie wyzszy, co swiadczy tez, ze ich poziom intelektualny jest wysoki, ale wole biedniejszy kraj, lecz z zasadami. …a ja chyba jednak wolę holandię… 😆
29 kwietnia 2008 at 07:24 W odpowiedzi: majówkaa i u mnie się plany zmieniły… najpierw grill u znajomych…
a potem skoczymy sobie ze znajomymi nad jeziorko (jak teżciowie nie postanowią zająć domku), a jak nie, to do kazimierza…29 kwietnia 2008 at 07:13 W odpowiedzi: Ateizm…[usunięto_link] wrote:
…
ale wydaje mi sie, ze za bardzo cięci jestescie na te kazania. bez przesady, czasto ksiadz moze racji nie miec, ale przeciez po mszy zadnych sankcji nie ma- to tylko slowa. kto chce ten cos wyniesie, kto nie chce- nie musi. przeciez nic na sile.
…znaczy-słuchaj, a potem rób jak chcesz? trochę szkoda mi na to czasu… po prostu robię jak chce…
w nawiązaniu do wypowiedzi parvati… „pan bóg nie obarcza nas cierpieniem bez przyczyny”… tia… pewnie mój niespełna dwugdziestoletni brat bardzo narozrabiał, i to za karę czeka teraz na przeszczep serca… albo nie-wiem… to go spotkało, żeby zjednoczyć rodzinę!
cierpienie uszlachetnia, nie? to wszystko po to, żebyżmy mieli łatwiej na żcieżce zbawienia…
kpina i tyle… ja nie w takiego boga wierzę…
- AutorOdp.