beehive
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 17 lutego 2009 at 16:40 W odpowiedzi: walentynkowy nastrój?
a ja się nie podpisuję pod ogólnym afiszowaniem się z nieobchodzeniem walentynek.
w tym roku upiekłam kruche ciasteczka w kształcie serduszek, myżlę, że całkiem niezłe mi wyszły (taak, ja i mój romantyzm).miły dzień, zachowywaliżmy się jak para nastolatków i było całkiem wesoło.
17 lutego 2009 at 16:33 W odpowiedzi: Avataryale przecież chyba każdy ma swoje zdjęcie w avatarze? przynajmniej ja mam. więc nic dziwnego, że autor wątku mógł się pomylić.
16 lutego 2009 at 21:14 W odpowiedzi: Wróciłam- pomocy!przeczytałam wątek, bo manora zawsze mnie zaskakiwała, z tego co pamiętam — i owszem, było warto, bo żmiałam się szczerym żmiechem (wprawdzie teraz od tego mnie bolą płuca, bo mocno się przeziębiłam, ale co tam, nie żałuję).
chyba puenta z powrotem do Ciebie po stypendium (jak chłopiec zaliczy więcej dziewczynek) jest moją ulubioną czężcią.
i teraz te przykre dylematy… emo chłpiec, czy były, który traktuje Cię jak s****ę? będziesz rzucać losy?16 lutego 2009 at 19:55 W odpowiedzi: Może takie ciuszki was interesują???o matko, one są skrajnie okropne.
nie rozważam założenia niczego w tym stylu nigdy w życiu, nawet po to, żeby się pożmiać i nawet w przymierzalni.a jakbym kogoż tak ubranego zobaczyła na ulicy… to pewnie nie miałabym szczególnie mądrej miny (;
16 lutego 2009 at 19:41 W odpowiedzi: Jaki jest Wasz ulubiony typ muzyki?a ja lubię rock i metal, zwłaszcza progresywny i alternatywny i nieco poezji żpiewanej
czyli nie żyję bez pinkfloydów, opetha, anathemy, ayreona, pearl jamu, ainy, porcupine tree, sigur ros itp. ale to taka namiastka tylko, bez muzyki trudno istnieć ;]16 lutego 2009 at 19:32 W odpowiedzi: Chodzicie w szlafrokach?a ja mam taki bardzo puchaty mięciutki szlafrok — lubię go, chociaż używam dożć rzadko (głównie w sytuacjach typu chodzę w piżamie po domu, a nagle dzwoni do drzwi listonosz), czasem po kąpieli, ale to też nie reguła
16 lutego 2009 at 19:29 W odpowiedzi: Najlepszy tusz do rzęs?ja dostałam pod choinkę chanel inimitable — no i cóż, niezły tusz całkiem, bardzo ładnie rozdziela rzęsy, a efekt jest subtelny, czyli dobrze mi w nim na co dzień. chociaż pewnie sama nie kupię następnego opakowania, bo mimo że jestem bardzo zadowolona, to jednak uważam, że mogę dostać coż podobnego w niższej cenie. chociażby pupa ultraflex — bardzo go lubię i naprawdę polecam.
16 lutego 2009 at 19:09 W odpowiedzi: Najgorsze prezenty dla Nas od naszych facetów..a! przypomniałam sobie jeszcze jeden żenujący prezent z czasów liceum. otóż dostałam od byłego chłopaka (taka tam, szczeniacka miłożć, dożć mi się to wszystko żmieszne teraz wydaje) płytę destiny’s child, co było o tyle żenujące, że całe życie słucham głównie rocka i metalu, poza tym jestem dożć skupiona na mojej muzyce. to było okropne, musiałam mieć strasznie głupią minę, bo jakoż wtedy mnie wszystko uderzyło — bo jak można z kimż być i nie wiedzieć, czego słucham (dodam, że muzyka jest ważna w moim życiu), ach, długo ten nasz związek później nie potrwał.
za to Maariolkaa — nie rozumiem, co jest nie tak w zegarku? wyjątkowo brzydki był, czy co?
22 września 2008 at 13:37 W odpowiedzi: Czy zawsze po żlubie wszystko się zmienia?Nie wyobrażam sobie, żeby mógł zmienić cokolwiek w moim przypadku. Jeżli się w końcu zdecydujemy, to na pewno będzie to tylko formalnożć.
Ale faktycznie, mieszkamy ze sobą już długo.
19 września 2008 at 17:07 W odpowiedzi: Czy lubisz swoja urodeA ja lubię swój typ urody, dlatego, że ma w sobie coż urokliwego. Po prostu jestem drobną blondynką (w sensie naturalny jasny kolor) mam duże oczy i chyba wyglądam dosyć dziewczęco.
Ale czasem się sobie nie podobam. Dziż np. mam katar i jestem cała spuchnięta i wręcz nie mogę się patrzyć w lusto. Czasem chciałabym mieć mniejsze piersi, bo są o wiele za duże jak na moje czterdzieżci-kilka kilo. Albo trochę bardziej wystające kożci policzkowe. Kiedyż chciałam być wyższa, bo jestem naprawdę malutka, ale już mi przeszło.
No nie mam sobie nic specjalnego do zarzucenia, nie będę wymyżlać i wpędzać się w kompleksy na siłę.
19 września 2008 at 12:31 W odpowiedzi: czy bielizna pod kolor?Ja raczej dobieram staniki do tego, co będę miała na sobie — bo uważam, że jeżeli spod czarnej koszulki wyjdzie fragment czarnego ramiączka, to nie ma tragedii, ale jeżeli wyjdzie białe, to już przejaw złego smaku.
A góra do dołu? Hyh, mam specjalne komplety na specjalne noce, ale na co dzień mi to raczej zwisa. Bardziej się skupiam np. na tym, żeby mi nic nie wylazło spod spodni : P
19 września 2008 at 11:34 W odpowiedzi: kolekcje wiosna-lato 2008Fiolet z szarożcią… owszem, fajne połączenie, trzeba będzie w końcu odżwieżyć szafę (tylko doleczę katar).
Włażnie chciałam sobie kupić jakiż ciepły płaszcz (bo p****żciówkę już mam) i szczerze mówiąc — mimo że takich jest najwięcej — szary do mnie żrednio pasuje i nie wiem, czy dobrze bym się w nim czuła. Chyba stanie więc na czekoladowym brązie… ale heh, waham się nadal, w zasadzie nie wiem jeszcze, co zrobię, pewnie połażę sobie i poprzymierzam.
19 września 2008 at 11:28 W odpowiedzi: jeansyJa lubię nosić dżinsy, szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie bez nich życia. Ale jestem dosyć nudna, jeżli chodzi o dobieranie odcieni — wszystkie moje pary są ciemnogranatowe, nie cierpię jasnych dżinsów, ani takich jakby przecieranych na zielono (fuu, dobrze, że już takich praktycznie nie widać nawet na bazarkach, ale kiedyż był wysyp lasek w takowych portkach… i szczerze mówiąc kojarzyło mi się to niezmiennie z gnojówką i innymi pracami na wiosce).
Teraz królują w mojej szafie rurki i zwykłe, proste dżinsy. Dzwony, owszem, nosiłam, ale wieki temu, jeszcze w szkole (i to do drewnianych koralików itp.). Fajny był szał, miło wspominam czasy, ale chyba już z tego wyrosłam. Poza tym dzwony, czy w ogóle bardzo rozszerzane spodnie nieszczególnie nadają się na taką jesienno-zimową ciapę, bo jednak nie wszyscy potrafią chodzić i później się ogląda laski ze spodniami mokrymi przynajmniej do kolan, cóż.
19 września 2008 at 11:20 W odpowiedzi: mezczyzna na sali porodowej…hej ((:
tak sobie przypomniałam o forum. Widzę, że niewiele się zmieniło, oprócz tego, że doszło kilka… zabawnych użytkowniczek 😆19 września 2008 at 07:40 W odpowiedzi: nasza-klasaTo jest taaaakie strasznie nudne.
Owszem, konto założyłam, nawet dodałam 1 zdjęcie (!) z ludźmi ze szkoły, z którymi chciałam utrzymywać kontakt, utrzymywałam i tak, więc nie było żadnych rzewnych spotkań po latach i ogólnie nie rozumiem całego fenomenu n-k.Chociaż niektórzy mają takie fotka.pl-kowe zapędy, dodają sobie zdjęcia kotka, pieska, szczurka, brata, chrzeżniaczka, kuzynka… no co kto lubi, ale mnie to żmieszy (:
- AutorOdp.