zuza_130
Twoje odp. na forum:
- Odp.
[usunięto_link] wrote:
aleź ja pisałam ze to zdrowy sposób nie jest :))
niestety teraz to ja już chyba nie umiem normalnie jeżć coż mi sie z psychą po mału robi :/
dziż wypiłam sobie jogurt activia co ma hmm 70 kcal jakoż coż koło tego i mam wyrzuty sumienia :/ DEM it
a czy to nie jest już przypadkiem anoreksja? uważaj na siebie
[usunięto_link] wrote:
dziecko drogie, spalanie tłuszczu jest bardzo proste, wystarczy tylko ruszyć pupcie zamiast szukać spalaczy tłuszczu na allegro, które prawdopodobnie nie pomogą w niczym jak w zniszczeniu sobie zdrowia.
I tak myżle że to pseudoreklama.Mam nadzieje że nikt sie nie złapie!święta racja, a ruch na takim wiosennym żwieżym powietrzu to sama przyjemnożć. Nie trać pieniędzy na allegro.
[usunięto_link] wrote:
heh, a ja mam w standardzie zaprogramowane 46-48 kg przy wzrożcie 165cm. niby BMI poniżej normy, ale ja na przykład nie jestem anorektyczką, anemiczką ani nic w tym stylu. u mnie w rodzinie taka budowa jest dziedziczna. jemy jak wszyscy normalni ludzie tylko że tłuszczykiem nie obrastamy. acha, nie mam tasiemca 😉 niektórzy mają po prostu taką budowę i już!
ale faktem jest też, że jestem dożć „ruchliwa”. rowerek i „szaleństwa sobotnich nocy” w klubach to podstawa 😀ja myżlę, że zwłaszcza owe szaleństwa sobotnich nocy przynoszą najlepszy efekt:)
[usunięto_link] wrote:
Aa popieram, popieram 😀 od 2 miesięcy aplikuję sobie 10 minut brzuszków rano i zdecydowanie lepiej sie czuję:D
A ile tych brzuszków Ci wychodzi na te 10 min?
[usunięto_link] wrote:
zmienily mi sie wymiary to sie postanowiłam pochwalić 😛
wzrost 175 ( to sie nie zmieniło 😛 )
waga 58
biust 83
talia 59
biodra 89pardon, miałam na myżli 23 cm 😕 a nie wyglądasz zbyt szczupło?
[usunięto_link] wrote:
hm… ostatnio sprawdzałam swoją wytrzymałożć jesienią calutki dzionek (bez przerw) biegając po bieszczadach z facetami prawie dwa razy większymi ode mnie w dodatku z plecakiem i jeszcze aparatem fotograficznym. dodam tylko, że akurat miałam okres a lało się ze mnie jak z zarzynanej żwinki…
uważam, że jak już się katować, to w przyjemniejszy sposób niż odmrażanie w wannie czy brzuszki…
Niezła jesteż, chylę czoła, ja przy okresie to nic nie jestem w stanie zrobić:(
[usunięto_link] wrote:
a z tą pracą mięsniami brzucha?? ja skakałam dziż łącznie ponad godzine łydka mnie boli jak cholera 😛 i poobijałam sobie kolana 😯 dziwne 😛
czy Ty glebę zaliczyłaż? nie przesadzaj z ilożcią, co za dużo to niezdrowo. w sporcie też to obowiązuje.
’Herbata Rooibos SOD jest wyjątkowym napojem dobroczynnym działaniu zdrowotnym.’ Nie wierzę w wyjątkowe, dobroczynne napoje. Cudów nie ma!
[usunięto_link] wrote:
no to wypróbowałam na sobie 😛
kasa wydana na nic ;P równie dobrze mogłam sobie kupic bluzke czy coż 😛jedyne efekty jakie to wg mnie daje to to ze faktycznie sie po tej kawce nie chce jeżć ale to chyba po każde kawce sie nei chce bynajmniej ja tak mam 😛
a efektem ubocznym w moim przypadku były WZDĘCIA 😛 więc teraz pije sobie to rano bo kopa daje sporego 😛 ale tylko jedną kawkę, a nie jak jest w zaleceniach ze trzeba ić 3- do 5 filiżanek dziennie.
po 3-5 to ja chyba przez tydzień chodziłabym jak naćpana:)ale skoro jest tak, jak mówisz to raczej nie zainwestuję
[usunięto_link] wrote:
mleko z czosnkiem i miodem kojarzy mi się z dzieciństwem i babcinymi miksturami 😉 nawet dobre to było 😆
a mnie się też kojarzy z dzieciństwem, tyle tylko, że niezbyt dobrze. Ja nie wiem, jakaż zażciankowa jestem, ale połączenia, np. słodkie+ ostre itp. zawsze doprowadzały do turbulencji mój żołądek 😈
[usunięto_link] wrote:
kiepski pomysł z tym nie jedzeniem po 16-tej. z głodu nie można spać, dochodzi frustracja i zmęczenie, dobre dla masochistów 😆
równie dobrze można zaczynać dzień od szklanki octu, podobno super na odchudzanie. Pytanie tylko: czy o to chodzi w życiu? ❓
A nie myżlałyżcie same zamrażać warzywka i owoce? Czy tak nie jest zdrowiej niż te zamrożone?
Dziewczyny, jesteżcie niesamowite! Wasze postawy mnie motywują do walki. Ja próbuję schudnąć od jakiegoż roku, ale bardzo różnie z tym bywa. Dzięki Wam wraca mi wiara, że może się udać:) Pozdrawiam wiosennie i życzę powodzenia!
