Obecnie coraz więcej zawodów wykonywanych jest z użyciem komputerów. Urządzenia elektroniczne stały się również wiodącym źródłem rozrywki oraz komunikacji międzyludzkiej. Według badań statystyczny Polak korzysta z komputera ponad 6 godzin dziennie, a ponad 4 godziny poświęca na oglądanie telewizji. Doliczając do tego regularne używanie telefonu komórkowego, nie trudno zauważyć, że niemal połowę doby „oddajemy” urządzeniom elektronicznym.
– Niestety, nie pozostaje to bez wpływu na nasze oczy, które każdego dnia narażone są na intensywne bodźce, mogące prowadzić do ich wysuszenia, a w konsekwencji powodować ból, zaczerwienienie czy dyskomfort. Dolegliwości te w obliczu ciągłego korzystania z technologii nazywane są również cyfrowym zmęczeniem oczu. Na nasze oczy oddziałuje bowiem światło niebieskie, jednak istnieje jeszcze jeden czynnik – rzadsze mruganie. Kiedy korzystamy z komputera, telewizora czy telefonu komórkowego i bardzo mocno skupiamy się na wyświetlanym obrazie, „zapominamy” o tej naturalnej ochronie, czyli mruganiu. Powinno się mrugać przynajmniej 15 razy na minutę, a coraz częściej zdarza się, że robimy to zaledwie raz na minutę, pozostałe 14 zastępując tylko tikami/drgnięciami powiek! – komentuje Paweł Szczerbiński, ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej.
Pracujesz przed komputerem? Zadbaj o oczy!
Na rezygnację z urządzeń elektronicznych, które negatywnie wpływają na nasze oczy, niestety nie możemy sobie pozwolić. Dlatego powinniśmy dołożyć wszelkich starań, aby wykonywanie codziennych obowiązków było dla nas, a przede wszystkich dla oczu, jak najbardziej komfortowe. Przede wszystkim powinniśmy pozwolić sobie na odpoczynek w postaci oderwania się kilka razy dziennie od komputera. Skorzysta na tym nie tylko nasz kręgosłup, ale także wzrok. Postarajmy się w tym czasie popatrzeć w dal, ponieważ nasze oczy zostały stworzone właśnie do „korzystania” z dalszych odległości. Nie zapominajmy również o okularach ochronnych, nawet jeśli nie mamy wady wzroku. Tzw. zerówki mogą zapewnić specjalne powłoki – antyrefleksyjną i filtrującą, które chronią oczy przed działaniem światła niebieskiego.
A może… kwas hialuronowy?
Podczas częstego i długiego korzystania np. z komputera, samo mruganie może często okazać się niewystarczające. Dlatego aby utrzymać pożądane nawilżenie naszych oczu, warto stosować tzw. sztuczne łzy, które zawierają w swoim składzie kwas hialuronowy (np. wyrób medyczny Hyal-Drop multi). Ten składnik zapewnia bowiem dużą lepkość, dzięki czemu na długo pozostaje na powierzchni gałki ocznej. Dodatkowo może być stosowany przez osoby korzystające na co dzień z soczewek kontaktowych. Krople z dodatkiem kwasu hialuronowego są polecane zwłaszcza tym, którzy regularnie i długotrwale korzystają z urządzeń elektronicznych. Pamiętajmy, że okres ograniczonego wychodzenia z domu, to duże wyzwanie i czas wzmożonego wysiłku dla oczu, dlatego warto o nie zadbać. Zwłaszcza teraz zasługują one na większe zainteresowanie i ulgę w codziennej pracy.
