
Nie tak dawno Elon Musk po raz pierwszy oficjalnie trafił na szczyt listy najbogatszych ludzi świata magazynu Forbesa. Właściciel Tesli pokonał Jeffa Bezosa, Bernarda Arnaulta i Billa Gatesa, a jego majątek wyceniony został na 219 miliardów (pod koniec kwietnia wartość ta osiągnęła już około 265 miliardów). 50-latek postanowił zainwestować i złożył ofertę firmie Twitter. Strony doszły do porozumienia. Jak się okazuje, Elon Musk kupił 100% akcji Twittera za 44 miliardy dolarów.
Zobacz także: Najbogatsi ludzie świata. Kto znalazł się na liście Forbesa?
Elon Musk kupił Twittera
Musk znany jest ze swojej miłości do platformy. Biznesman twittuje często, lubi też angażować się w kulturę internetową. Jego wiadomości nie raz wywołały kontrowersje, a nawet spore zmiany na giełdzie kryptowalut. Kursy bitcoina i Dogecoina potrafią gwałtownie wzrastać i spadać w zależności od tego, co też opublikuje Elon Musk. Nikt nie był więc zdziwiony zainteresowaniem miliardera ewentualną inwestycją w platformę. Jednak mało kto spodziewał się, że Musk zechce kompletnie ją wykupić, i to w takim tempie.
🚀💫♥️ Yesss!!! ♥️💫🚀 pic.twitter.com/0T9HzUHuh6
— Elon Musk (@elonmusk) April 25, 2022
Inwestycja w media społecznościowe
Na początku kwietnia Elon Musk ogłosił, że kupił 9,2% akcji Twittera. Oznaczało to, że stał się największym akcjonariuszem platformy. Złożono mu wtedy propozycję dołączenia do zarządu spółki, ale ostatecznie właściciel Tesli i SpaceX ją odrzucił. Zaproponował za to inna ofertę i oświadczył, że z chęcią przejmie całość Twittera. Chociaż zarząd na początku zamierzał bronić się przed takim pomysłem miliardera, to ostatecznie przedsięwzięcie najbogatszego człowieka na świecie okazało się warte rozpatrzenia. W poniedziałek ogłoszono, że Twitter zaakceptował ofertę Muska, wycenianą na 44 miliardy dolarów. Oznacza to również zdjęcie Twittera z giełdy. Część zakupu Musk dokona w gotówce, a resztę sfinansuje kredytem bankowym udzielonym pod zastaw akcji Tesli.
I hope that even my worst critics remain on Twitter, because that is what free speech means
— Elon Musk (@elonmusk) April 25, 2022
If our twitter bid succeeds, we will defeat the spam bots or die trying!
— Elon Musk (@elonmusk) April 21, 2022
I meant lämpe. Where’s the edit function when you really need it!?
— Elon Musk (@elonmusk) April 19, 2019
thinking of quitting my jobs & becoming an influencer full-time wdyt
— Elon Musk (@elonmusk) December 10, 2021
Zmiany na Twitterze
Decyzja o przejęciu Twittera przez Elona Muska wywołała burzę na – a gdzieżby indziej – Twitterze. Niektórzy użytkownicy z radością przywitali nowego właściciela, inni zaczęli się zastanawiać, czy nie czas opuścić platformę. Pojawiły się także głosy, by Musk przywrócił zablokowanego wcześniej przez władze sieci społecznościowej Donalda Trumpa. Na powrót konta byłego prezydenta USA jednak się nie zanosi. Czego natomiast można spodziewać się po „nowym” Twitterze? Musk zapowiedział walkę z botami, a także nacisk na wolność słowa. Zamierza również zmienić system zarabiania. Jak na razie około 90% przychodów firma czerpie z reklam. Miliarder postanowił, że udział ten należy zmniejszyć na rzecz płatnych kont użytkowników. Wśród innych oczekiwanych zmian znalazły się wprowadzenie możliwości edytowania Tweetów, upublicznienie algorytmów polecających treści oraz zwiększony limit znaków. Nie wiadomo jednak, czy Muskowi rzeczywiście uda się wszystko to wprowadzić w życie.
found a small bug in twitter ios where if you attach any of the photos from when elon musk was bald hitting the „tweet” button makes the battery in your phone explode
— thomas violence (@thomas_violence) April 25, 2022
ELON MUSK BOUGHT A HAIRLINE *AND* TWITTER THATS WILD
— THE KID MERO 🇩🇴 (@THEKIDMERO) April 25, 2022
elon spent $44 billion on twitter????? bro it’s a free app
— erin chack (@ErinChack) April 25, 2022