Za darmo tylko w teorii? Niekoniecznie, czyli jak nie płacić za konto w banku

Klientki chciałyby wydawać jak najmniej, a dostawcy usług zarabiać jak najwięcej. Postawy obu stron są jak najbardziej zrozumiałe, ale zwykle trudne do pogodzenia. Na szczęście nie dotyczy to kont bankowych. Jak korzystać z nich bez dodatkowych opłat, a do tego jeszcze zarobić? Czas przyswoić kilka prostych trików!

Jak nie płacić za konto w banku
Jak nie płacić za konto w banku

Których opłat za konto bankowe najczęściej można uniknąć?

Korzystanie z osobistego rachunku bankowego nie musi kosztować zupełnie nic głównie dlatego, że to nie na kontach zarabiają banki. Ich głównym źródłem dochodów pozostają wszelkiego typu kredyty. Oferowanie i utrzymywanie ROR-ów, tak kluczowe dla klientek, dla podmiotów finansowych stanowi jedynie środek do celu, jakim jest oferowanie innych produktów – pożyczek, lokat, rachunków oszczędnościowych itd. Nie ma w tym jednak nic złego, ponieważ pozwala korzystać z konta bankowego niemal lub zupełnie za darmo.

Co więc trzeba zrobić, by nic nie zapłacić? Na początek warto wejść na stronę internetową https://www.bankier.pl/smart/ranking-darmowych-kont-bankowych.
Publikowane na niej rankingi aktualnych ofert banków umożliwiają szybkie sprawdzenie, których opłat z łatwością można uniknąć. Jedną z nich jest koszt utrzymywania konta. Obecnie tylko nieliczne instytucje decydują się na pobieranie kilkuzłotowych stawek za tę usługę bądź rezygnację z tego symbolicznego zysku po spełnieniu pewnych warunków. Innymi słowy, najczęściej za sam rachunek się nie płaci.

Jak ustrzec się przed innymi opłatami za konto bankowe?

Brak jakichkolwiek opłat za konto to przeważnie jedyny bezwarunkowo darmowy element ofert. Na pozostałe można jedynie dostać upusty. Na szczęście realizacja wymogów uprawniających do ich otrzymania nie stanowi problemu dla większości
klientek. Dzięki temu mogą zaoszczędzić niewielkie sumy na:
● kosztach posiadania karty płatniczej;
● prowizjach za wypłaty z bankomatów;
● zlecaniu dyspozycji przelewów.

Koszt posiadania karty płatniczej

Przypisaną do konta bankowego kartę debetową banki wydają bezpłatnie, ale za każdy miesiąc jej użytkowania mogą pobierać drobne kwoty. Narażone na nie są klientki, które preferują korzystanie z gotówki. Z perspektywy banków posługiwanie się nią przez jest nieopłacalne. Koszt wynajmu powierzchni pod bankomaty, serwisowania ich oraz dzielenia się prowizjami z rynkowymi rywalami starają się wyeliminować, zachęcając do transakcji bezgotówkowych.
Promowanie płacenia kartą, a nie fizycznymi pieniędzmi pozwala uniknąć comiesięcznych, związanych z nią wydatków w bardzo prosty sposób. Na ogół w ciągu okresu rozliczeniowego wystarczy wydać ustaloną przez bank sumę (np. 300 zł) lub zrealizować wyznaczoną liczbę transakcji zbliżeniowych. Niekiedy zamiast przykładania karty do terminala upust można dostać za płacenie przy pomocy kodu tworzonego przez aplikację mobilną.

Stawki za wypłaty gotówki z bankomatów

Choć oczywiście banki nie przestaną oferować swoim klientkom możliwości wypłacania fizycznej waluty, starają się jak najmocniej ograniczyć jej przepływ. Niestety, bardzo często przysparza to problemów, ponieważ większość instytucji finansowych ma bardzo mało bankomatów. Co więcej, stawiają je głównie w swoich oddziałach. Przez to szanse na przeprowadzenie darmowej transakcji znacznie spadają.
Jak radzić sobie, gdy wybrana oferta jest atrakcyjna, ale wystawia ją placówka mająca mało własnych bankomatów? W takiej sytuacji najlepiej zapamiętać lub zapisać, gdzie jeszcze posługiwanie się jego kartą nie doprowadzi do naliczenia prowizji. Najczęściej wystarczy skorzystać z maszyny należącej do któregoś z niebankowych operatorów płatności. Zdarza się też, że za darmo można wybrać pieniądze z urządzeń niektórych rynkowych konkurentów.

Kwoty doliczane do przelewów

Jak widać, nie trzeba robić wiele, by bezpłatnie korzystać z konta bankowego. W większości sytuacji da się uniknąć również kosztów przesyłania pieniędzy innym osobom. W tym celu najlepiej używać przelewów na numer telefonu. Taką usługę oferuje coraz więcej banków, ale niestety jeszcze nie wszystkie. Jeśli więc przekazanie środków w ten sposób nie jest możliwe, pozostaje złożenie dyspozycji przelewu ELIXIR.
Transfery pieniężne ELIXIR uzależnione są od przychodzących i wychodzących sesji księgowania środków finansowych. Wiąże się to z koniecznością oczekiwania na przypisanie ich do salda. Czas ten wynosi przynajmniej kilka godzin, ale tylko, jeśli przelew zostanie wysłany rano w dzień roboczy. W weekendy i święta banki nie prowadzą sesji księgowania, przez co pieniądze mogą dotrzeć do odbiorczyni dopiero po kilku dniach.

W takim przypadku pozostaje zlecenie szybkiego przelewu, który realizowany jest niezależnie od pory doby i wydarzeń z kalendarza. Taki transfer kosztuje zwykle kilka złotych, a pieniądze trafiają na konto po kilkunastu minutach.
Szybkie przelewy są płatne w każdej instytucji finansowej, podobnie jak pozostałe ich rodzaje. Jeden z przykładów to transfery międzynarodowe. W ich przypadku stawki za przekaz środków wynoszą przeważnie kilkanaście złotych. Kilka razy więcej trzeba wydać na usługę SORBNET. Umożliwia ona przekazywanie kwot zaczynających się od 15 tys. zł w górę. Choć bez wątpienia pobierana przez banki prowizja jest w tym przypadku duża, w stosunku do wartości przelewanych sum
stanowi jednak tylko niewielki procent całości.

Czy na koncie bankowym da się zarobić? Jak najbardziej!

Badania przeprowadzone w 2021 roku przez Bank Światowy wykazały, że w Polsce przynajmniej jedno konto osobiste ma 96% ludzi. Niewykluczone, że od tego czasu odsetek ten jeszcze wzrósł, a co za tym idzie, niemal niemożliwe staje się
znalezienie zupełnie nowych klientek i klientów. Instytucje finansowe uciekają się więc do sposobów zachęcenia osób mających rachunki u konkurencji. Właśnie dzięki temu na koncie można nieco zarobić.
Posiadaczki osobistych rachunków bankowych mają szansę dostać nawet kilkaset złotych za samo podpisanie umowy. Niekiedy dodatkowe pieniądze mogą dostać też za wypełnienie formularza zgłoszeniowego w aplikacji mobilnej (w takim przypadku umowę dostarczy i odbierze kurier). Inne przykładowe bonusy to procentowe zwroty za zakupy, skorzystanie z kolejnego produktu finansowego takiego jak np. otwarcie konta dla dziecka, przelew wynagrodzenia, a nawet za posługiwanie się kartą.
Ostatni z tych wymogów to przykład, że na własnym koncie można nie tylko nie stracić, ale i zyskać.

Artykuł partnera