10 sposobów na to, jak zadbać o odporność dziecka jesienią

Wiecznie cieknący nos, ból gardła i kaszel – maluch znów choruje? Wrócił z przedszkola z kolejną infekcją? W okresie jesienno-zimowym dzieci chorują znacznie częściej od dorosłych.

odporność dziecka
10 sposobów na to, jak zadbać o odporność dziecka jesienią.

Jak zadbać o odporność dziecka?

Żaden rodzic nie chce patrzeć, jak jego dziecko choruje. Niestety, często nie pozostaje nic innego jak wypełniać polecenia lekarza i wspierać nieletniego w walce z chorobą. Czasem jednak możemy zaradzić przeziębieniom dzięki budowaniu systemów obronnych w organizmach naszych pociech. Oto 10 sposobów na to, jak zadbać o odporność dziecka jesienią.

1. Stosuj probiotyki

Dlaczego niektóre dzieci chorują mniej, a niektóre bardziej? Odpowiada za to głównie odporność, a tej coraz częściej naukowcy szukają… w naszych brzuchach. Kluczowy jest tutaj udział limfocytów – to wyspecjalizowana grupa białych krwinek, które biorą udział w odpowiedzi immunologicznej – uaktywniają się w momencie kontaktu z patogenem np. wirusem lub bakterią i niszczą je. W tym wypadku sojusznikiem naszej odporności będą probiotyki, czyli pożyteczne bakterie, które działają korzystnie na mikroflorę przewodu pokarmowego. Pełnią istotną rolę w budowaniu odporności malucha, ponieważ regulują mikroflorę jelitową oraz wspomagają reakcje obronne układu immunologicznego. Według badań przeprowadzonych w Journal of Nutrition, przyjmowanie probiotyków codziennie może skrócić okres przeziębienia u dziecka o ok. 2 dni i złagodzić przebieg choroby o 34 proc. Gdzie ich szukać? Bakterie probiotyczne zdobędziemy w formie suplementów, które kupimy w aptece (np. saszetki z proszkiem lub kapsułki) oraz występują naturalnie – m.in. w kiszonych ogórkach, kiszonej kapuście, jogurtach, kefirze, maślance i innych przetworach mlecznych.

2. Ogranicz cukier i fast food

Aby układ odpornościowy dziecka pracował wydajnie jego dieta powinna być prosta i zdrowa. Produkty muszą być pełnowartościowe, najlepiej jak najmniej przetworzone – pozbawione składników, na które dziecko wykazuje nietolerancję pokarmową, sztucznych dodatków, konserwantów oraz cukrów prostych. Jednym z symptomów nietolerancji pokarmowej jest właśnie skłonność do częstych infekcji, np. grypy czy anginy. Wiele badań klinicznych wykazało, że cukier wpływa niekorzystnie na odporność organizmu. W spiżarni lepiej mieć miód, który zawierają inhibinę – substancję działającą jak naturalny antybiotyk.

3. Nie rezygnuj z warzyw i owoców

Zadbajmy również, by w diecie dziecka nie zabrakło świeżych warzyw (najlepiej 3-5 porcji dziennie) i owoców (3 porcje dziennie) – zawierają one duże ilości witamin i minerałów, które wesprą odporność. Są też źródłem fitochemikaliów, czyli aktywnych składników pochodzenia roślinnego, które wykazują prozdrowotne działanie i wzmacniają układ odpornościowy. Niszczą one substancje rakotwórcze oraz naprawiają uszkodzenia DNA wynikające z zanieczyszczenia środowiska. Jeśli obawiasz się, że dieta to za mało, suplementuj dziecku witaminy i składniki mineralne. Kluczowe dla odporności są przede wszystkim witaminy C, A, E oraz cynk.

4. Woda zamiast słodkiego napoju

Mimo że woda może się wydawać dla dziecka mało atrakcyjna, to warto zachęcić maluchy do jej picia. Ludzki organizm w 83 proc. składa się z wody, która transportuje do wszystkich komórek ciała niezbędne składniki odżywcze. Jest to również kluczowy składnik chłonki, płynu tkankowego, którego istotnym elementem są komórki układu odpornościowego. Dzieci na ogół są aktywne i wydzielają dużo potu, więc upewnij się, że utracone płyny zostaną uzupełnione, co pozwala utrzymywać odpowiednią temperaturę ciała. Ile dziecko powinno pić? Około 6-10 szklanek wody dziennie.

5. Dawkuj gadżety elektroniczne i zadbaj o sen

Przenośne urządzenia multimedialne takie jak smartfon czy tablet są coraz bardziej obecne w codzienności naszych dzieci. Starajmy się jednak, aby dziecko nie spędzało zbyt wiele czasu przy telewizorze, komputerze czy konsoli do gier, szczególnie w porze wieczornej – ten rodzaj pasywności nie sprzyja zachowaniu dobrego zdrowia. Używanie przed snem urządzeń elektronicznych wpływa na jego jakość, co przekłada się nie tylko na mniejszą koncentrację w szkole, ale również zmniejsza odporność, zwiększa ryzyko otyłości i ryzyko depresji. Ważne, by dziecko kładło się spać codziennie w podobnych godzinach. Dziecku w wieku 6-12 lat pediatrzy zalecają 10-12 godzin snu dziennie.

6. Pamiętaj, by się wybiegało

Zamiast włączyć grę, zorganizujmy dziecku czas w sposób aktywny i kreatywny. Aktywność fizyczna wzmacnia organizm i podkręca odporność – również najmłodszych. Wspomaga przepływ krwi, zwiększa potliwość i przepływ moczu, co z kolei pomaga „oczyścić” organizm z bakterii i toksyn. Rośnie wówczas także aktywność białych krwinek, które namierzają i zwalczają infekcje. Najkorzystniejsza ilość sportu to 1-2 godziny dziennie. Może to być wspólny spacer, basen, wyjście na plac zabaw albo zorganizowane zajęcia dla dziecka, np. balet czy piłka nożna.

7. Ogranicz palenie

Co ma nasz nałóg do odporności dziecka? Okazuje się, że wiele. Dzieci oddychają szybciej i mają słabiej rozwinięty system odporności, przez co są bardziej podatne na negatywne konsekwencje biernego palenia. Dym tytoniowy zawiera setki toksycznych związków chemicznych, które mogą pogarszać zdolność organizmu do zwalczania infekcji. Pamiętajmy, że toksyny z papierosów unoszą się w powietrzu przez co najmniej 48 godzin, a ekspozycja na dym papierosowy może m.in. zwiększyć ryzyko zachorowania na astmę, zapalenie oskrzeli, zapalenie ucha, alergie, spowodować świszczący oddech czy sprzyjać innym schorzeniom górnych dróg oddechowych.

8. Miarkuj leki

Paradoksalnie, dziecko przechodząc infekcje stopniowo rozwija potencjał swojej odporności i hartuje swój organizm. Nie powinniśmy podawać mu leku ilekroć poczuje się słabiej, ponieważ osłabienie nie zawsze oznacza chorobę, poza tym wówczas układ odpornościowy rozleniwi się i nie będzie tak skuteczny w walce z patogenami w przyszłości. Nie należy też bawić się w doktora samemu, szczególnie w przypadku silnych objawów. Absolutnie nie należy podawać antybiotyku (np. pozostałego po wcześniejszym leczeniu) bez wcześniejszej konsultacji z pediatrą, który zdiagnozuje typ infekcji i zaleci odpowiednie leczenie. Jeśli nie masz możliwości od razu poradzić się lekarza, w odróżnieniu infekcji wirusowej od bakteryjnej pomoże badanie CRP. Badanie CRP to prosty sposób na rozpoznanie choroby i wskazówka, czy wystarczy zaopatrzyć się w aptece w leki ogólnodostępne bez recepty czy też należy udać się do lekarza i rozpocząć antybiotykoterapię u malucha.

9. Nie zapomnij o szczepionce!

Czasem zdrowa dieta to za mało, aby ustrzec dziecko przed infekcją, szczególnie gdy ma niską odporność. W czasach pandemii ważne jest uodpornienie dziecka nie tylko na koronawirusa, ale także na grypę. Według Światowej Organizacji Zdrowia na grypę zapada rokrocznie 20-30 proc. dzieci. Najskuteczniejszą metodą zabezpieczenia przed wirusami powodującymi grypę jest szczepienie, które powinno się wykonywać u dziecka co roku.

Na zabezpieczenie organizmu przed grypą organizm potrzebuje 2-3 tygodnie od aplikacji szczepionki. Szczepienia możemy wykonać odpłatnie w rejonowych przychodniach lub stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Uwaga! Jednym z kryteriów dopuszczających dziecko do szczepionki jest jego dobry stan zdrowia i brak gorączki, która jest przeciwwskazaniem. Dlatego do szczepienia kwalifikuje lekarz, który bada pacjenta.

10. Daj jak najwięcej powodów do radości

Gdy jesteśmy szczęśliwi wydzielamy endorfiny, hormony, które w naturalny sposób działają przeciwbólowo i wzmacniają nasz układ odpornościowy. Potwierdzili to naukowcy na łamach czasopisma „Nature” informując, że dopamina, czyli „hormon szczęścia”, kontroluje aktywność limfocytów T, które są zaangażowane w procesy podtrzymywania odporności. Dlatego dbajmy, by dziecko miało jak najmniej stresów i jak najwięcej powodów do radości.