Destrukcyjne sekty. Jak nami manipulują?

Sekty najczęściej kojarzą się z religią. Coraz częściej słowo to jest jednak używane do opisu wszelkiego rodzaju społeczności - wyznaniowych, politycznych, biznesowych, nawet terapeutycznych - które charakteryzują się ekstremalną izolacją, silnie rozwiniętą strukturą władzy z charyzmatycznym przywódcą, brakiem samokrytyki, o konkretnych zasadach postępowania.

destrukcyjne sekty
Destrukcyjne sekty. Jak nami manipulują? Foto Noah Buscher/Unsplash

Do sekty przeważnie nie dołącza się samemu. Kto zresztą z własnej, świadomej woli zaangażowałby się w wyniszczającą wspólnotę, która odcina od przyjaciół i rodziny z „zewnątrz” i która stara się kontrolować wszystkie aspekty życia? Wiele ofiar nie ma pojęcia o tym, że wstępuje właśnie do sekty, czego skutki mogą być prawdziwie destrukcyjne.

Psychologia sekt

Jednym z podstawowych mechanizmów działania sekt jest rekrutacja, często przeprowadzana przez samych członków. Zazwyczaj zaczyna się niewinne. Od ulotki, zaproszenia na organizowany event, nawiązania znajomości. Później potencjalnym kandydatom pokazuje się zalety, jakie oferuje bycie częścią wspólnoty. Wśród tych najbardziej nęcących są brak samotności, poczucie przynależności, bycie częścią czegoś większego, znalezienie drogi i celu w życiu, a także odpowiedzi na pytania, na które nikt inny odpowiedzieć nie umiał. Osoby takie otaczane są troską i miłością, jednocześnie stale będąc pod pewną presją ze strony nowych „przyjaciół”.

Charyzmatyczny lider

Na czele grupy stoi lider, który prowadzi resztę członków niczym kochający ojciec – większość przywódców to bowiem mężczyźni. Są pewni siebie, czarujący, sprawiają wrażenie nieomylnych. Jednak za ich aprobatę przychodzi zazwyczaj zapłacić wysoką cenę. Przywódcy sekt są najczęściej narcystyczni i autorytarni. Wymagają bezwzględnego posłuszeństwa, a jakiekolwiek kwestionowanie czy poddawanie ich słów w wątpliwość nie jest akceptowane. Uległość grupy gwarantuje nie tylko charyzma przywódcy, ale też dużo bardziej sadystyczne metody. Wśród nich powszechne są ograniczenie snu, publiczne upokorzenie, przemoc słowna i fizyczna, oddzielanie od przyjaciół i rodziny.

Destrukcyjne sekty

Osoby znajdujące się w destrukcyjnej sekcie często poddaje się różnym technikom, takim jak perswazja czy szantaż emocjonalny, aby zostały posłuszne grupie. Powszechnie stosuje się tzw. gaslighting i ukryty system kar i nagród, a umysł ofiar atakowany jest ze wszystkich stron. Według modelu kontroli umysłu Stevena Hassana, sekty starają się kontrolować cztery sfery osobowości – zachowanie, myśli, emocje i informacje.

Zobacz także: Gaslighting – czym jest i jak się przed nim bronić?

Zachowanie: Sekty wpływają na życie swoich członków, dyktując zasady ich postępowania. To od grupy (a właściwie przywódcy) zależy, gdzie mieszkają i pracują ofiary, z kim się spotykają, jak spędzają swój czas. Mogą nawet kontrolować ich finanse oraz, w ekstremalnych przypadkach, jedzenie i picie.

Myślenie: Sekty zniechęcają do samodzielnego myślenia. Upowszechniają czarno-biały podział świata oraz ludzi – na „nas” i „innych”. Wprowadzają do języka banalne formułki, które mają być odpowiedzią na pojawiające się wątpliwości. Zresztą wątpliwości, tak jak i jakiekolwiek negatywne myśli, według sekt najlepiej jest aktywnie tępić.

Emocje: Ofiary sekt często bombarduje się miłością, gdy tylko dołączą do zgrupowania. Ma to na celu upewnienie ich w tym, że są ważną częścią grupy. Później, gdy w oczach lidera sekty zrobią coś nie tak, przyjaźń i wsparcie kompletnie się urywają w ramach kary za postrzegane winy. Ponadto to zawsze członkowie są winni swoich nieszczęść i niepowodzeń, nigdy grupa czy przywódca. Powszechnie wzbudza się lęk – przed światem poza sektą, przed ludźmi nienależącymi do grupy, przed końcem świata, bliżej niezidentyfikowanym wrogiem, wolnym myśleniem, dezaprobatą ze strony przywództwa.

Informacje: Przez izolację od świata i ludzi spoza sekty, lider uzyskuje nie tylko dużą zależność osoby od sekty, ale także odcina ją w te sposób od informacji oraz innych punktów widzenia. Minimalizowany jest też dostęp do mediów. Poza tym powszechnie stosuje się kłamstwo, propagandę, a także system wewnątrz grupy, w którym wynagradzane jest donoszenie na innych członków.

Kto jest najbardziej podatny?

Ponieważ sekty stosują techniki manipulacyjne, które tłamszą osobowość i krytyczne myślenie, na ich indoktrynację podatny może być każdy. Są jednak pewne grupy, które statystycznie są bardziej narażone na działanie tych organizacji. Dużo częściej do sekt dołączają np. kobiety, chociaż znacznie rzadziej niż mężczyźni należą do ich przywództwa. Poza tym „czarowi” grupy ulec mogą osoby, które znajdują się w trudnej sytuacji życiowej. Choroba, śmierć bliskiej osoby, utrata pracy, uzależnienia, ale także przeprowadzka w nowe miejsce potrafią sprawić, że ludzie stają się bardziej podatni na psychomanipulację. Samotność również może skłonić do zaangażowania się we wspólnotę, która na początek sprawia przecież wrażenie ciepłej i kochającej. Także COVID-19 i związane z nim lockdowny nie były bez znaczenia. Bardziej narażone mogą być też osoby, które mają skłonność do wierzenia w teorie spiskowe.

AM