Glifosat to główny składnik Roundupu – środka chwastobójczego, który jest wysoce szkodliwy dla ludzkiego zdrowia. Substancja bardzo efektywnie niszczy żywe organizmy, więc naturalnie nie powinna znajdować się w żywności spożywanej przez ludzi. Tymczasem, jak już od jakiegoś czasu wykazywano, wiele kasz jaglanych zawiera ten niebezpieczny składnik. Niedawno po raz kolejny przeprowadzono badania na obecność glifosatu w produktach. Przeczytaj, by dowiedzieć się, jakie uzyskano wyniki.
Glifosat w kaszach jaglanych
– To, że rolnicy, zamiast czekać na suche dni, wolą spryskać pole gryki czy prosa, z którego powstaje kasza jaglana, glifosatem, wiadomo nie od dziś. Rośliny wtedy wysuszają się w mig, nie pleśnieją, łatwiej je zebrać. Z rozmów z wieloma rolnikami wiem, że nierzadko rośliny z pól ”pryskanych” przeznaczają na sprzedaż, a na użytek własny pielęgnują zboża, owoce czy warzywa ”bez dopalaczy” i nimi karmią własną rodzinę. Dlatego podczas zakupów warto sięgać po certyfikowaną żywność ekologiczną, która z założenia wolna jest od wszelkich pozostałości chemicznych, co zresztą potwierdził poprzedni raport Instytutu Spraw Obywatelskich i Fundacji Konsumentów o kaszach gryczanych, a także ten najnowszy o kaszach jaglanych uświadamiają konsumentów, ale także – miejmy nadzieję – mobilizują producentów do podnoszenia jakości i bezpieczeństwa oferowanych nam produktów – tłumaczy Katarzyna Bosacka, dziennikarka, autorka programów telewizyjnych o tematyce zakupowej i konsumenckiej.
Od 2019 roku Fundacja Konsumentów przeprowadza niezależne, konsumenckie testy produktów, w których niezmiennie wykrywa się pozostałości glifosatu w kaszach. Wyjątkiem są jedynie kasze ekologiczne, które w każdej edycji badań uzyskiwały satysfakcjonujące pod tym kątem wyniki. Co jednak z innymi rodzajami? Jak w najnowszych testach wypadły produkty Cenos, Ekowital, Janex, Kuchnia Lidla, Kupiec, Melvit, NaturAvena, Sonko, Plony Natury z sieci Biedronka oraz Sante? Przebadano je w grudniu poprzedniego roku w akredytowanym laboratorium Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.
Najnowsze badania kasz jaglanych
Okazuje się, że niezależny monitoring rynku przynosi efekty. Liczba zanieczyszczonych kasz zmniejszyła się. Połowa produktów, które w poprzednim teście wypadła słabo, poprawiła jakość swoich produktów.
Niestety na rynku wciąż są kasze niebezpieczne dla zdrowia. Cały czas pojawiają się na półkach sklepowych, a nieświadomi konsumenci ufają, że znane im dobrze marki to gwarancja jakości. Tymczasem w najnowszych badaniach dopuszczaną normę glifosatu przekroczyły w swoich produktach marki Janex, Sante oraz Sonko. Koordynatorzy testów poinformowali o uzyskanych wynikach zarówno producentów, których dotyczą niekorzystne dane, jak i Głównego Inspektora Sanitarnego. W odpowiedzi na ten komunikat firmy Janex i Sonko zadeklarowały wycofanie ze sklepów wadliwych partii kasz.
Czas zmian
– Konsumentami jesteśmy wszyscy. W życiu prywatnym są nimi również ci, którzy zawodowo zajmują się uprawą zboża, produkcją kaszy, tworzeniem przepisów i kontrolą ich przestrzegania. Chciałbym, tak jak wielu innych Polaków, sięgać po kasze, bo to ważny element zdrowej diety. Ale nie trujmy i nie dajmy się truć. Fundacja Konsumentów już po raz czwarty publikuje raport dotyczący zawartości toksycznego glifosatu w kaszach. Nasze badania pokazują, że możliwe są zmiany, dzięki którym mamy na półkach sklepowych coraz mniej zanieczyszczonych produktów. Czas na to, żeby ich liczba zaokrągliła się… do zera – podkreśla Paweł Rokicki, prezes Fundacji Konsumentów.
W świetle powyżej opisanych badań Instytut Spraw Obywatelskich wystąpił z petycją ”NIE dla glifosatu!”. Zebrano pod nią już 6,5 tysiąca podpisów. Walka o całkowity zakaz produkcji środków zawierających glifosat trwa, a autorzy niezależnych testów podkreślają, że ich działanie może realnie zmienić sytuację na rynku.
– Prezentowane wyniki, pomimo poprawy w stosunku do poprzednich badań i większej liczby kasz niezanieczyszczonych glifosatem, pokazują, że czeka nas dalsza batalia o prawdziwie bezpieczną polską żywność. Pod koniec 2022 roku zapadnie decyzja o przedłużeniu lub wycofaniu pozwolenia na stosowanie glifosatu w UE, ale to państwa członkowskie odpowiadają za zatwierdzanie i stosowanie pestycydów na własnych terytoriach. Pod Europejską Inicjatywą Obywatelską w sprawie wprowadzenia całkowitego zakazu wykorzystywania tej substancji podpisało się ponad milion obywateli, jednak wniosek ten został przez Komisję Europejską odrzucony. Czy musimy czekać na odgórne decyzje? O nasze zdrowie możemy zadbać sami mówiąc ”NIE!” dla glifosatu i podpisując petycję do premiera na stronie Instytutu Spraw Obywatelskich, czy zachęcając bliskich do lektury naszego raportu konsumenckiego – przekonuje Rafał Górski, prezes Instytutu Spraw Obywatelskich.
