W wywiadzie dla Emipre Magazine 43-letni gwiazdor opowiada o trudnych przygotowaniach do roli. Przyznaje, że zostawiły ślad w jego psychice. Okazuje się, że wcielenie się w jedną z filmowych ikon wymaga nie lada poświęceń.
Przypomnijmy, że w postać Jokera w 2009 roku wcielił się zmarły tragicznie Heath Ledger. Co jakiś czas pojawiają się pogłoski, że to wymagająca rola i zbyt duże zaangażowanie psychiczne mogły być przyczyną problemów w życiu prywatnym cenionego aktora. Jak ze skomplikowaną i niejednoznaczną postacią Jokera poradził sobie Jared Leto?
– To był z pewnością okres oderwania od rzeczywistości. Mocno wczułem się w rolę – powiedział w wywiadzie dla Empire.
Wywiad został opatrzony psychodelicznymi zdjęciami Leto w roli Jokera. Okładka jest na tyle nietypowa, że zaliczono ją do edycji limitowanej. Prowokacyjny aktor przyznaje, że postać Jokera i związane z nią przeżycia ujawniły jego ciemniejszą stronę. – Odgrywanie tej roli było dla mnie niecodziennym wyzwaniem, nie mogłem robić inaczej. Te psychologiczne gierki były nawet zabawne.
Wcielając się w postać, aktor wysyłał obsadzie nietypowe prezenty. Margot Robbie i Will Smith otrzymali m.in. żywego szczura, pocisk, a nawet martwą świnię…
Efekty pracy Leto zobaczymy już w przyszłym roku!