Nowo narodzony chłopczyk stał się pociechą rodziców, ale zagwozdką lekarzy. Urodził się on bowiem z bardzo rzadkim zespołem progerii Hutchinsona-Gilforda, który charakteryzuje się przyspieszonym procesem starzenia. Brytyjskie media zauważają, że to niczym odzwierciedlenie scenariusza filmu „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” w realnym świecie.
Wygląd 80-latka
Syndrom objawia się w postaci cech typowych dla starszych ludzi. Napięcie, sztywność i wiotkość skóry, brak prawidłowego przyrostu masy ciała, łysienie czy liczne zmarszczki, to typowe znaki, które świadczą o obecności Progerii. Zazwyczaj zespół wykrywa się u dzieci powyżej 2 lat, to właśnie wtedy zaczynają się pojawiać niepokojące zwiastuny odstępstw od dziecięcego wyglądu.
Wygląd niemowlaka narodzonego w Bangladeszu już na tak wczesnym etapie jego rozwoju świadczy o obecności rzadkiego syndromu.
Dziecko nie posiada typowych cech noworodka – wypowiadali się doktorzy opiekujący się chłopcem tuż po porodzie.
Cieszymy się, że mamy syna
Państwo Patro, rodzice narodzonego chłopca, mimo przejmującego wyglądu chłopca, są bardzo szczęśliwi z cudu narodzin.
– Możemy być tylko wdzięczni Bogu za obecność naszego synka na świecie. Nie widzimy powodu, żeby martwić się o jego wygląd. Akceptujemy go takim, jaki jest – wypowiadali się.
Od chwili narodzin rodzinę Patro odwiedza bardzo wiele ludzi. Od bliskich, przyjaciół i ciekawych wyglądu dziecka sąsiadów, po gazety i media. Małżeństwo przyjmuje wszystkich z wielką gościnnością.
Medycyna kryje wiele tajemnic, pozostaje więc wierzyć, że „Ciekawy przypadek…” okaże się być równie ciekawy i w tym wypadku.