To wydarzenie zainspirowało chrześcijan w IV wieku do odbywania procesji z ozdobami w postaci palm. Niedziela Palmowa otwiera Wielki Tydzień. W Polsce zwyczaj robienia ozdób na ten dzień pojawił się w średniowieczu. Palmy różnią się od siebie w zależności od regionu, w którym zostały wykonane. Wyróżniamy:
- palmę wileńską – plecioną z roślin zerwanych o różnych porach roku, przymocowanych na kiju;
- palmę kurpiowską – jej podstawą jest leszczynowy pręt, a do ozdabiania wykorzystuje się borówki czy bukszpan;
- palmę z południa Polski – jej wysokość osiąga nawet kilkanaście metrów, a na samej górze jest element zdobniczy z bukszpanu, bazi oraz sztucznych kwiatów.
Niezależnie od regionu palma symbolizuje zmartwychwstanie i mękę Chrystusa. Tworzeniem tej ozdoby zajmują się głównie kobiety. Zgodnie z tradycją palmy nie można wyrzucić po świętach, ponieważ przynosi to nieszczęście. Każdy domownik powinien zjeść jednego „kotka”, czyli kwiatostan wierzby. Ma to zapewnić mu zdrowie. Jedzenie palm to nie tylko polska tradycja.
Francuskie przysmaki w Niedzielę Palmową
We Francji święto to nazwane zostało Dimanche des Rameaux i przygotowuje się na nie palmy. Kij jest przyozdabiany gałązkami bukszpanu, wierzby, myszopłochu kolczastego i wawrzynu. W Prowansji dodatkowo mocowane są słodycze, takie jak kandyzowane owoce, oraz małe ozdoby.
Dzieci w Limousin mogą podjadać także… bezy! Są one formowane w gwiazdy, dzięki czemu nadają palmie uroku. Oprócz nich we Francji piecze się słodycze.
A co z Hiszpanią czy Filipinami?
Obchody Niedzieli Palmowej wyglądają spektakularnie w Hiszpanii, gdzie rusza procesja borriquita. Tysiące ludzi wychodzi na ulice i niesie palmy z miejscowości Elche koło Alicante. Palma jest niczym innym, jak bielonymi liśćmi palmowymi. Same liście używane są w Rzymie i Jerozolimie. Niedziela Palmowa jest także ciekawie obchodzona na Filipinach.
Chrześcijanie wykonują wtedy palmy z liści drzewa kokosowego. Niektóre z nich zawijane są w proste patyki, od których odchodzą liście uformowane w półkola. Na środku palmy często znajduje się święty obrazek. Szokujące jest natomiast zakończenie świąt w tym regionie. Ostateczna procesja kończy się bowiem ukrzyżowaniem żywych ochotników na oczach gapiów i kamer. Nikt co prawda nie ginie podczas tych obchodów, ale są one dość drastyczne.
W innych rejonach świata widowiska pasyjne odbywają się w postaci bezkrwawych przedstawień. Prawie wszędzie święta zaczynają i kończą się w widowiskowy sposób.
