Dominacja i wpływ na naszego partnera wzrastają wraz z upływem stażu małżeńskiego. Powody do kłótni są coraz bardziej błahe i prozaiczne, zaś ich wymiar osiąga siłę wybuchu wulkanu.
Jak osiągnąć kompromis?Czyli ciąg dalszy artykułu „Związek na odległość (i nie tylko)”, czyli praca nad sobą i związkiem.
A.”TY”
1. Pokochaj siebie:
-zaakceptuj swoje wady
– pielęgnuj swoje zalety
– rozwijaj swoje pasje
Cudownie jest czuć się dobrze we własnym towarzystwie!
2. Szanuj wolność drugiej osoby i nieoceniaj:
– Bo kim jestem, żeby oceniać? Żeby oceniać, trzeba zrozumieć, a żeby zrozumieć, trzeba by przeżyć to wszystko co przeżył dany człowiek, w którego sąd wymierzamy, a to niemożliwe!
3. Darz zaufaniem:
– Pamiętaj, nigdy się nie MA zaufania. Zaufanie to nie jest coś, co się posiada. To coś, czym DARZY się drugiego człowieka.
Masz z tym kłopot? Masz, jeśli się stawiasz w pozycji sędziego.
– Oczekujesz czegoś od miłości? A to ona paradoksalnie oczekuje czegoś od ciebie. Miłość ma dowieść, że istnieje? Nie tędy droga. To my mamy dowieść jej istnienia! W jaki sposób? ZAUFAĆ.
B. „MY”
1. Pomyśl o tym wszystkim, co zrobiłeś/aś na początku związku, kiedy się dopiero poznawaliście. Dlaczego po paru miesiącach, latach przestaliście czuć potrzebę uwodzenia i oczarowywania siebie nawzajem? Dojrzałe związki potrzebują sporo romantyzmu i nieustannych starań – od kartek, kwiatów i pamiętania o rocznicach, aż po czułe gesty.
2. W stałym związku zapewne odkryjesz ukryte, lecz piękne cechy charakteru twojego towarzysza. Zachwycaj się nimi, szanuj je i podziwiaj. A te, które nie zachwycają? No cóż, takie też są i będą, a rada na nie taka:
– naucz się kłócić w sposób konstruktywny, co oznacza, że choćby wasza „wymiana zdań” była nie wiadomo jak nieprzyjemna, nie daj się odwieść od głównego tematu problemu, by móc doprowadzić do jego rozwiązania. Takie „pogaduszki” różnią się znacznie od kłótni, w której obrzucamy się obelgami, uciekamy do przemocy lub wypominamy sobie błędy przeszłość. W ten sposób nic się nie osiągnie, oprócz utraty godności.
– a może zamiast wypominać partnerowi dawne błędy albo życzyć sobie, by się jakoś zmienił, zastanowimy się jakie zmiany mogę poczynić JA. Te zmiany z pewnością zainspirują partnera do podobnego postępowania.
BIANCA -BEATA KOTORO – psycholog społeczny,
terapeuta specjalizujący się w dziedzinie seksuologii