Ogrzewanie wysusza powietrze i gardło
Niestety ogrzewanie powoduje, iż spada poziom wilgotności powietrza w pomieszczeniach, w których przebywamy, czy to w domu, pracy czy w szkole. Suche powietrze mocno podrażnia i uszkadza błonę śluzową, która wyściela nie tylko gardło i nos, ale również pokrywa oko.
Znaczne wysuszenie błony śluzowej jamy ustnej prowadzić może do:
- pieczenia, drapania czy łaskotania w gardle,
- chrypki i kaszlu,
- trudności w przełykaniu, a nawet do bólu.
Alergicy
Wydawałoby się, że najgorszym okresem dla alergików jest wiosna. Jednak ogrzewanie kaloryferami oparte jest na mieszaniu się ciepłych i zimnych mas powietrza. Prowadzi to również do cyrkulacji kurzu, pyłków i roztoczy, które znajdują się w ogrzewanym powietrzu. Osobom, które są uczulone na te alergeny, doskwierać może wówczas katar, kichanie czy łzawienie.
Jak dbać o wilgotne powietrze?
Kilka wskazówek, które przyczynią się do tego, aby wzrosła wilgotność powietrza w naszych domach:
- Wietrzymy przynajmniej raz dziennie, ale intensywnie. Najlepiej otworzyć jednocześnie okna we wszystkich pomieszczeniach, na 5 do 8 minut.
- Regularnie odkurzamy dywany i myjemy podłogi, a także ścieramy kurz z mebli.
- Instalujemy nawilżacz powietrza. Może to być niewielkie naczynie z wodą, zawieszone na grzejniku, ale też taki, który wyrzuca ciepłą parę wodną pod ciśnieniem czy ultradźwiękowy – rozpylający wodę w postaci mgiełki.
- Otaczamy się naturalnymi nawilżaczami, czyli roślinami doniczkowymi, które wyparowują znaczną ilość pobranej wody.