Śmiać się śmierci w twarz – pasja do slackliningu

Igranie z przeznaczeniem nie od dziś sprawia wielu osobom ogromną frajdę. Miłośnicy slackliningu wydają się być coraz bardziej pomysłowi, jeżeli chodzi o czas spędzony na 2,5 cm taśmie.

Śmiać się śmierci w twarz – pasja do slackliningu

Życie w powietrzu

Slacklining polega na chodzeniu i wykonywaniu trików na rozwieszonej oraz napiętej między dwoma punktami taśmie. Dzięki swoim właściwościom taśma przypomina trampolinę.  Wybija i umożliwia liczne akrobacje. Korzenie slackliningu sięgają początków lat 70. Wymyślili go dwaj poszukujący wrażeń mężczyźni, którzy próbowali chodzić po łańcuchach ogradzających parking samochodowy. Z czasem zaczęto poszukiwać coraz to nowszych odmian tej dyscypliny.

Festiwal nad przepaścią

Chodzą na taśmach zawieszonych między szczytami. Odpoczywają w kolorowych hamakach zawieszonych nad przepaścią. Piją kawę z przyjaciółmi na wysokości kilkuset metrów. Dla poszukiwaczy przygód nie ma rzeczy niemożliwych. Kruchość ludzkiego życia również nie wydaj się nazbyt istotnym elementem.

Międzynarodowe Highline Meeting wydaje się być jednym z najbardziej przerażających, ale i ryzykowanych festiwali świata. Uczestnicy spędzają większość czasu na napiętych taśmach we włoskich Alpach w Monte Piana. Znajdują się na wysokości kilkuset metrów nad przepaścią. Impreza ma wszystkie elementy tradycyjnego festiwalu. Można wziąć udział w spotkaniach kulinarnych, barowych, w warsztatach jogi lub lotach tandemowych. Uczestnicy nazywają siebie „luźnymi” ze względu na luźne linie, na których balansują.

Śmiać się śmierci w twarz – pasja do slackliningu

Miejsce festiwalu nie jest przypadkowe. Zostało wybrane nie tylko ze względu na jego naturalne piękno, ale i również ze względu na historyczne znaczenie. Organizatorom zależało na wyższym celu – upamiętnieniu poległych na Monte Piana podczas I Wojny Światowej.

Uczestnicy dzielą się swoimi doświadczeniami związanymi z chodzeniem i wykonywaniem ewolucji na bardzo dużej wysokości. Jest to centrum spotkań wszystkich młodych ludzi z całego świata, którzy chcą dzielić się czymś więcej niż pasją, filozofią, czy stylem życia. Slacklining dla jednych jest pasją, dla innych sportem, ale także i turystyką.

Zalotne spojrzenie

Jak w wielu dyscyplinach sportowych, również i tutaj początki nie należą do najłatwiejszych. Potrzeba dużo czasu, cierpliwości, ale przede wszystkim treningu. Na początku najlepiej zawiesić taśmę bardzo nisko, aby upadek nie był zbyt bolesny. Nie wolno zbyt pochopnie rezygnować. W tej dyscyplinie najważniejsza jest wytrwałość. Prawdopodobnie po miesiącu będziesz w stanie przejść całą długość taśmy.

Śmiać się śmierci w twarz – pasja do slackliningu

Tylko i wyłącznie od ciebie zależy, w którym miejscu postawisz ostatni krok, do przesuwania jakich barier zdołasz się przekonać i o jakie marzenia zdecydujesz się walczyć.