Leczenie onkologiczne nie wyklucza posiadania potomstwa

Zachowanie płodności u kobiet chorych na nowotwory złośliwe zazwyczaj jest możliwe. Jakie metody to umożliwiają? Od czego zależy wybór właściwej?

zachowanie płodności
Leczenie onkologiczne nie wyklucza posiadania potomstwa. Foto Thirdman/Pexels

Dla większości chorych na raka kobiet, będących w wieku prokreacyjnym, zachowanie płodności jest bardzo istotne. Jeśli pacjentka w przyszłości planuje potomstwo warto jak najwcześniej poinformować o metodach, które na to pozwolą. Jak najszybciej powinno się skierować ją skierować do odpowiednich specjalistów. Jeżeli natomiast dana osoba nie ma takich planów, nie proponuje się jej procedur z tym związanych, zwłaszcza że są one kosztowne.

Takie procedury zarówno u dzieci, jak i u dorosłych nie są finansowane przez NFZ. Obecnie w naszej klinice bezpłatnie przechowujemy tylko tkanki i komórki jajowe dzieci – zaznacza prof. dr hab. n. med. Krzysztof Łukaszuk, kierownik Klinik Leczenia Niepłodności INVICTA oraz kierownik Zakładu Pielęgniarstwa Położniczo-Ginekologicznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Specjalistyczna konsultacja powinna odbyć się jeszcze przed rozpoczęciem leczenia onkologicznego oraz zostać odnotowana w dokumentacji pacjentki.

Określenie potencjału rozrodczego

O wyborze metody zachowania płodności u kobiety chorej na raka decyduje wiele czynników. Są to między innymi rodzaj nowotworu, stopień jego zaawansowania, rodzaj planowanego leczenia, obecność partnera oraz, najważniejszy, wiek pacjentki.

Płodność kobiety spada wraz z wiekiem. Przełomowym momentem, po którym trudno jest zajść ciążę, jest mniej więcej 38. rok życia. Większość pacjentek, które zgłaszają się do klinik leczenia niepłodności w trakcie terapii onkologicznej, przekroczyła już ten wiek. Ponadto trzeba mieć świadomość, że chemioterapia w większości przypadków „przesuwa” wiek płodności u kobiet. Ich wiek rozrodczy jest krótszy o kilka-kilkanaście lat, niż wynika to z numeru PESEL – wyjaśnia prof. Łukaszuk i dodaje, że jest to związane z ryzykiem wystąpienia przedwczesnej menopauzy. Szanse na zachowanie płodności określa rezerwa jajnikowa, którą mierzy się podczas badania stężenia hormonu antymüllerowskiego (AMH).

To najważniejszy parametr, na którym się opieramy. U pacjentek, które starają się zajść w ciążę, a mają z tym problemy, skuteczność zabiegów in vitro wynosi przeciętnie ok. 30 proc. U kobiet, które nie mają problemów z płodnością, skuteczność ta sięga 70 proc. W związku z tym, jeśli rezerwa jajnikowa jest odpowiednia, istnieje duża szansę uzyskania ciąży – podkreśla specjalista.

Zachowanie płodności u kobiet – dostępne metody

Najczęściej stosowaną metodą jest mrożenie zarodków, a od kilku lat także komórek jajowych (oocytów).

Przed rozpoczęciem chemio- lub radioterapii istnieje możliwość stymulacji jajników, uzyskania komórek jajowych i, w przypadku znalezienia dawcy nasienia, stworzenia zarodków. Jeśli nie ma dawcy nasienia, można zamrozić komórki jajowe, wykorzystując technikę witryfikacji – wyjaśnia prof. Łukaszuk. – Stymulacja jajników pacjentki trwa średnio 9 dni, a pobranie komórek jajowych następuje po kolejnych dwóch dniach. Stymulację można przeprowadzić w dowolnym dniu cyklu. Jeśli kobieta nie ma czasu na tę procedurę, możemy pobrać niedojrzałe komórki jajowe, pozwolić im na dojrzenie w warunkach laboratoryjnych, a następnie zamrozić.

Innymi sposobami są mrożenie tkanki jajnika na potrzeby późniejszej retransplantacji oraz, jeśli planowana jest radioterapia, transpozycja jajników (ooforopeksja). Możliwe jest także hamowanie pracy jajników przy użyciu analogów GnRH.

Uszkadzanie komórek jajowych przez chemio- i radioterapię

Aż 80 proc. kobiet chorych na raka zgłasza się do kliniki leczenia niepłodności już po zastosowaniu pierwszej dawki chemioterapii. Jednak w takim momencie może się to mijać z celem, ponieważ wtedy komórki są już uszkodzone. W takiej jedyną możliwością jest zamrożenie tkanki jajnikowej i wykonanie jej transplantacji po zakończonym leczeniu.

Należy poinformować pacjentkę, że powrót miesiączki po zakończonym leczeniu onkologicznym nie jest jednoznaczny z powrotem płodności, z prawidłową rezerwą jajnikową. Jeżeli rezerwa jest obniżona, to nawet u kobiet dwudziestokilkuletnich po leczeniu onkologicznym płodność podczas procedury in vitro jest na poziomie 3-4 proc. – podkreśla ekspert.

Czas przechowywania materiału rozrodczego

W Polsce prawnie dozwolone jest mrożenie komórek jajowych, zarodków oraz tkanki jajnikowej pacjentek chorych ma raka, jednak NFZ nie zapewnia finansowania tych procedur. Nie ma określonych limitów czasu przechowywania materiału rozrodczego,  nie zdefiniowano również górnej granicy wieku jego użytkowania.

Wyjątek stanowią zarodki, w przypadku których czas przechowywania wynosi 20 lat. Potem są one przekazywane do banku gamet i zarodków w celu obowiązkowej, anonimowej donacji – wyjaśnia prof. Krzysztof Łukaszuk.