Życie teoretycznie. Magdalena Zarębska

zycie teoretyczneOdpowiedzialna, skrupulatna, refleksyjna – Sabina. Taka jest. Teoretycznie. Taka CHCE Być.
Bezradna, egzaltowana, wycofana, zdająca się na innych – Sabina. Taką my ją widzimy.Sabina, zdominowana przez rodziców rehabilitantka, podejmuje pracę w luksusowym domu starości.

Szybko okazuje się, że nie radzi sobie z podstawowymi obowiązkami, chociaż za wszelką cenę chce udowodnić, że jest idealnym pracownikiem. Rzeczywistość okazuje się jednak odległa od jej wyobrażeń, wciąż ją zaskakuje. Jest rozdarta pomiędzy oczekiwaniami rodziców, a lojalnością wobec pacjentów. Chciałaby zadowolić wszystkich, zapominając o własnych potrzebach i własnym życiu.

Książka Magdaleny Zarębskiej to doskonałe studium przypadku, strawa dla osób, pragnących przyjrzeć się innym od samego środka.

Autorce, jak Sylvii Plath w „Szklanym kloszu” udaje się wprowadzić czytelnika w zakamarki zaburzonego umysłu. To trochę jak podróż przez codzienność tuż pod powierzchnią skóry bohaterki – irytujące, frustrujące i bardzo ciekawe.
Wszystko, co poznajemy, naznaczone jest jej postrzeganiem, ograniczeniami i płytkością odbioru. Osoby z którymi pracuje są dla nas prawie zupełnie obce, przez jej chwiejność
i wyobcowanie, są dla nas jak przez mgłę. Rysują tło, na pierwszym planie są myśli – bezrefleksyjne i natrętne jak muchy.

„Życie. Teoretycznie” w odniesieniu do ogółu, to zarazem „Życie teoretycznie” w wykonaniu głównej bohaterki. Powieść, w której młodość zderza się ze starością, a życie teoretycznie
z życiem. Teoretycznie…
Premiera książki 22 marca 2010 r.