Połączenie chrześcijaństwa i islamu z pewnością dla większości ludzi brzmi nieprawdopodobnie, natomiast kontrowersyjny teolog Hieronim Nox twierdzi, że tak właśnie wygląda przyszłość świata wiary. Na czym miałby polegać nowy nurt? Kto, zdaniem autora książki „Chrislam. Nowa religia papieża Franciszka” będzie odpowiedzialny za tak olbrzymi przewrót? I, co najważniejsze, jakie zagrożenia może nieść za sobą wprowadzenie chrislamu?
Krzyż i księżyc – czy to da się połączyć?
W swojej rozprawie Hieronim Nox podkreśla, iż stworzenie nowej, hybrydowej doktryny miałoby stanowić szansę na „uzdrowienie” chrześcijaństwa, które z roku na rok traci coraz większą liczbę wyznawców. Dodaje, że kluczową zmianą w tej religii byłoby usunięcie dogmatów, zwłaszcza o Trójcy Świętej, który kłóci się z założeniami wiary muzułmańskiej, a poza tym jest niezrozumiały nawet dla większości wierzących w niego osób. Jezusa postrzegano by jedynie jako proroka, tak jak w religii Allaha. Ponadto struktura Mszy Świętej zostałaby uproszczona, a z czasem przekształcona na taką, która obowiązuje w islamie. Chrislam oznaczałby więc zasadniczo pozbycie się wszystkich zawiłości z chrześcijaństwa i zastąpienie ich prostotą i logiką charakteryzującą wierzenia muzułmańskie.
Papieski spisek
Religioznawca, który w swojej książce objaśnia, jak, jego zdaniem, będzie w przyszłości wyglądało połączenie dwóch największych religii świata, uważa także, iż „apostołem” nowego wierzenia będzie papież Franciszek. Nox jest także przekonany, że abdykacja Benedykta XVI spowodowana była właśnie niezgodą na chrislam. Teolog zestawia w swojej książce Josepha Ratzingera jako ostatniego papieża starej religii, konserwatystę, i Jorge Bergoglio jako człowieka, która ożywi chrześcijaństwo, pozbywając się starych i nieaktualnych prawd, a wzbogacając je o nowe, zaczerpnięte właśnie z islamu. Co ciekawe, ponoć Franciszek i inni zwolennicy chrislamu (religioznawca wymienia także wpływowych polityków takich jak Barack Obama czy Angela Merkel) chcą przeprowadzać zmiany powoli, aby silnie wierzący wyznawcy Chrystusa mieli możliwość przyzwyczajenia się do nich. Nie zmienia to faktu, że, zdaniem Noxa, już za kilkanaście lat podczas mszy czytane będzie zarówno Pismo Święte, jak i Koran.
Chrislam receptą na pokój na świecie?
Czy to możliwe, by połączenie chrześcijaństwa i islamu mogło pozytywnie wpłynąć na sytuację na świecie? Hieronim Nox jest pewny, iż to właśnie główny cel tych, którzy chcą wprowadzić chrislam. Miałby on pozwolić na uniknięcie konfliktu pomiędzy światem Wschodu a Zachodu. Niemniej konserwatywni wyznawcy Chrystusa, którzy wierzą w zapewnienia teologa, uważają, że synkretyczna religia tak naprawdę oznaczałaby dominację islamu. Sądzą oni także, że plan „chrislamistyczny” sponsorują muzułmańskie elity.
Reakcja Watykanu na publikację Noxa
Warto podkreślić, iż Stolica Apostolska stanowczo stanowczo odcięła się od spekulacji, jakoby papież Franciszek i jego poplecznicy mieliby pracować nad wprowadzeniem nowej doktryny teologicznej. Na początku 2022 roku organ prasowy Watykanu zwrócił uwagę na kampanię medialną dotyczącą chrislamu. Zaznaczono natomiast, że nie ma ona nic wspólnego z prawdą. Na ten temat poświadczył także sekretarz generalny Najwyższego Komitetu do Spraw Braterstwa Ludzkiego – instytucji zbliżającej trzy światowe religie monoteistyczne.
Co świadczy natomiast na korzyść teorii Noxa, to fakt powstania Domu Rodziny Abrahamowej, który już w tym roku otworzy się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Będzie to kompleks, w którym stanie meczet, kościół oraz synagoga.
EP
