Czy zwierzęta potrafią kochać?

Miłość, jako uczucie wyższe, przypisywana jest wyłącznie ludziom, czyli nam. Uważamy, że tylko my potrafimy kochać i tym, między innymi, różnimy się od zwierząt. Ale czy aby na pewno? Czy na prawdę zwierzęta nie potrafią kochać?

Sprawa wcale nie jest taka prosta. Przecież zwierzęciem jest zarówno jednokomórkowa ameba, jak i kanarek, jaszczurka, pies, czy małpa. Raczej trudno spodziewać się po jednokomórkowych istotach, takich jak pierwotniaki, by odczuwały jakiekolwiek uczucia, a co dopiero miłość. Ale zwierzęta wyższe, cechujące się dużym rozwojem mózgu i wykazujące emocje?
A tak w ogóle, czym jest miłość? Pomińmy tu setki poematów i wierszy oraz rozważań etyków, filozofów i psychologów i skupmy się na naukach bardziej przyziemnych. Z badań nad zachowaniem zwierząt wiemy, że przynajmniej część z nich zdolna jest do odczuwania emocji podobnych do ludzkich. Radość, złość, smutek wydają się nie być obce nie tylko małpom, które są najbliżej spokrewnione z człowiekiem, ale i naszemu psu czy kotu.

Obserwując z jakim poświęceniem i troską suka lub kotka opiekuje się swoim potomstwem, trudno zaprzeczyć temu, iż ma się oto do czynienia z prawdziwą matczyną miłością. Prawda jest zresztą taka, że za miłość matki do dziecka u ludzi wyzwalana jest przez te same wrodzone mechanizmy zachowania, co u małp, psów, kotów i wielu innych zwierząt.
Skoro istnieje wśród zwierząt miłość matczyna, czy szerzej rodzicielska, to może istnieje również miłość partnerska? Jeśli spojrzymy na to zagadnienie z punku widzenia biologa czy socjologa, to trzeba by było dać odpowiedź twierdzącą. Po pierwsze zarówno u ludzi jak i u zwierząt mechanizmy wyzwalające zachowania godowe są bardzo podobne.

Uważamy jednak, że prawdziwa miłość jest uczuciem, które wiąże ludzi na całe życie, uczuciem, które sprawia, że jesteśmy gotowi poświęcić dla ukochanej osoby wszystko, nawet oddać za nią życie. Czy zwierzęta potrafią aż tak mocno kochać?
Spośród milionów gatunków zwierząt zamieszkujących naszą planetę tylko niewielki procent tworzy związki partnerskie w okresie rozmnażania, a jeszcze mniej wiąże się z jednym partnerem na całe życie. Jednakże wśród tych nielicznych możemy obserwować zachowania, które gdyby dotyczyły ludzi, uznalibyśmy za przejaw ogromnej miłości. Czyż delikatne pieszczoty dziobem, jakimi obdarza przy każdej okazji swoją partnerkę samiec papużki falistej, albo poświęcenie z jakim gąsior broni swojej wybranki nie tylko przed innymi samcami swojego gatunku, nie zasługują na miano miłości?
Już dawno przestaliśmy traktować zwierzęta jak bezrozumne maszyny. Wiemy, że ich zachowanie jest o wiele bardziej skomplikowane niż nam się kiedyś wydawało, i w wielu aspektach bardzo przypomina ludzkie. Czy możemy więc stanowczo i jednoznacznie stwierdzić, że nie są one zdolne do odczuwania miłości? Oczywiście, nie wszystkie, ale przynajmniej część z nich!Tekst: Jacek P. Narożniak
Zdjęcie: Fotolia.com

O autorze:Jacek P. Narożniak jest absolwentem wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Behawiorysta oraz wielki miłośnik zwierząt, a zwłaszcza kotów. Od kilkunastu lat zajmuje się hodowlą kotów rosyjskich niebieskich. Jako dziennikarz specjalizuje się w pisaniu tekstów popularnonaukowych o zwierzętach, które zostały opublikowane w wielu czasopismach, takich jak Wiedza i Życie czy Charaktery, oraz na licznych portalach internetowych a przede wszystkim stronie serwisu Kakadu.p l