
O tym, że klimat się zmienia, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. W tym roku Polska przeszła falę trzydziestostopniowych upałów. To jednak nic w porównaniu z sytuacją na kontynencie amerykańskim, gdzie temperatury przekraczały 50ºC. W Kanadzie padł nowy rekord – 49.6ºC zmierzono w mieście Lytton. Niedługo później spłonęło ono w jednym z szalejących po kraju dzikich pożarów. Z roku na rok wzrasta też liczba nowotworów skóry. Winna jest temu między innymi coraz cieńsza warstwa ozonowa. Także z pozoru niezwiązane rzeczy mogą być wynikiem zmian klimatu. Ocieplenie wody powoduje przemieszczanie się rekinów, które coraz częściej przenoszą się na tereny nieopodal ludzkich siedlisk. W związku z tym ilość ataków rośnie. To wszystko wzbudza w społeczeństwie niepokój klimatyczny.
Świadomość klimatyczna
Badanie Boston Consulting Group z roku 2020 wykazało, że pandemia znacząco wpłynęła na świadomość społeczną w zakresie ekologii. Aż trzy czwarte ankietowanych uznało kwestie środowiskowe za tak samo ważne lub nawet ważniejsze od kwestii zdrowotnych. Jednak mimo iż wzrost wiedzy u konsumentów ma szansę na przełożenie się na namacalne zmiany, przyniósł on też pewne negatywne skutki. Coraz więcej osób odczuwa lęk związany z klimatem i przyszłością naszej planety.

Obawy związane ze środowiskiem
Niepokój klimatyczny, depresja klimatyczna, ekolęk, climate anxiety czy eco-anxiety. Terminy te zaczęły jakiś czas temu pojawiać się w mediach. Także naukowcy częściej zajmują się tymi przypadłościami w swoich pracach naukowych. Coraz większe zainteresowanie tematem nie dziwi – eksperci twierdzą, że liczba osób cierpiących na te problemy zwiększa się razem z nasilaniem się zmian klimatycznych.
Czym jest niepokój klimatyczny?
Niepokój klimatyczny to chroniczny strach przed kataklizmem środowiskowym. Powodowany jest pozornie nieodwracalnymi zmianami w środowisku, coraz częstszymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, a także niepewną przyszłością. Charakteryzuje się między innymi uczuciami złości i frustracji. U innych objawia się stanem nieustannego przygnębienia. Osobę cierpiącą na niepokój klimatyczny napadać mogą fatalistyczne myśli albo okresy bezsenności. Pojawia się poczucie winy oraz wstyd związany z codziennymi czynnościami, które generują odpady bądź zostawiają ślad węglowy. W skrajnych przypadkach zdarzają się nawet napady paniki.

Jak klimat wpływa na depresję?
W 2018 roku okazało się, że istnieje bezpośredni związek między jakością wdychanego powietrza a występowaniem depresji. Przekroczenie norm stężenia pyłu PM2,5 może zwiększyć szansę na wystąpienie chorób psychicznych o ponad 6%. Natomiast przy badaniu osób chorych, które trafiały na oddziały, zauważono korelację między występującymi epizodami depresyjnymi a wysoką ilością pyłu PM10 w powietrzu.
Dlaczego coraz więcej ludzi odczuwa ekolęk?
Pomimo tego, że świadomość środowiskowa rośnie, większość osób odczuwa bezradność. Uważają, że zmiany w codziennym życiu mają niewielkie znaczenie i nie przynoszą oczekiwanych skutków. Tym bardziej, że pojedynczemu człowiekowi trudno zapobiegać szkodom wyrządzanym przez całe państwa lub ogromne korporacje. Próby ratowania planety wydają się współczesną walką z wiatrakami.

Wielkie inicjatywy
Wiele rządów zdaje sobie sprawę, że działania zapobiegające katastrofie klimatycznej mogą być skuteczne jedynie na wielką skalę. Dlatego zaczynają powstawać ogólnokrajowe inicjatywy, które angażują w zmiany całe państwa. Część z nich stara się zmienić swoje gospodarki na neutralne klimatycznie, czyli skupione na maksymalnym ograniczeniu emisji dwutlenku węgla. Wyzerowaniu emisji CO2 jako pierwsza podjęła się Wielka Brytania, która planuje osiągnąć ten cel do 2050 roku.
AM