e-Recepta – konieczność zmian w polskim sektorze medycznym
Działania, które są podejmowane na rzecz poprawy jakości życia naszego społeczeństwa, mają różny wydźwięk. Nawet najlepszy pomysł może zostać publicznie odrzucony, gdy pojawia się cień wątpliwości. Taką sytuację doskonale obrazuje sytuacja z COVID-19, który wyraźnie podzielił społeczeństwo.
Nie inaczej było w sytuacji, gdy sektor medyczny w naszym kraju rozpoczął przygotowywania do informatyzacji służby zdrowia. Mity wokół tego tematu narosły jak grzyby po deszczu, a fala dezinformacji obiegła wszystkie domy. Osoby korzystające na co dzień z internetu wiedziały, ile dobrego może przynieść cyfryzacja, jednocześnie osoby, które nie korzystają – zaczęły się obawiać wielu rzeczy, które aktualnie nie mają pokrycia z rzeczywistością. Strach przed nieznanym często paraliżuje społeczeństwo, przed otwarciem się na nowe, nieznane. Jednak te zmiany, które Ministerstwo Zdrowia wprowadziło było strzałem w dziesiątkę i przekonało wielu niedowiarków, że takie wyjście było Polsce potrzebne.
Mity, które wprowadziły chaos
Powstające mity wokół każdej nowości wprowadzanej na jakikolwiek rynek, powodują panikę a, niedoinformowanie rośnie wraz ze wzrostem pojawiających się „nowinek”, panika wzrasta, a poczta pantoflowa w takich przypadkach działa ekspresowo. Ważne jest, aby pamiętać o tym, że wieści na temat medycyny szukamy w środowisku medycznym, tak samo jak o sporcie szukamy u źródeł sportowych. Kluczem jest wiarygodność źródła informacji, a o jego weryfikacji często się zapomina i niestety właśnie przez takie sytuacje narastają kolejne mity:
- Legalność – dokumenty medyczne, takie jak e-recepta są legalne. e-Recepta jest tworem rządowym, który został skonstruowany tak, aby zabezpieczyć i udrożnić przekaz dokumentów między placówkami;
- Koszty – skoro wprowadzana jest nowość, to nowości kosztują. Niestety często tak, ale nie w tym przypadku. Informatyzacja systemu medycznego w Polsce – dla nas pacjentów jest obciążeniem podatkowym, jednakże podczas wizyty lekarskiej na NFZ, e-recepta jest zupełnie darmowa. Fakt, podczas gdy w grę wchodzi konsultacja online, to jest wizyta odpłatna, ale na to, że e-recepta zostanie wystawiona, nie jest pobierana dodatkowa opłata;
- Sfabrykowane poradnie online – internet to miejsce niestety nie dla każdego. Dlatego należy dokładnie weryfikować platformy, z których chcemy skorzystać, gdy potrzebna jest e-wizyta. Popularne platformy jak haloDoctor.pl, są zbiorem najlepszych lekarzy, których możemy spotkać w swoich przychodniach. Na portalu pracują PRAWDZIWI lekarze, których autentyczność można łatwo zweryfikować. Wystarczy na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej zweryfikować, czy dany lekarz ma uprawnienia, dzięki temu rozwieje to wszelkie wątpliwości, a dokumenty, takie jak e-recepta będą jak najbardziej autentyczne.
Zalety wynikające z informatyzacji medycyny w Polsce
- Koniec z nieczytelnymi receptami, e-recepta dzięki temu, że jest elektroniczna jest czytelna dla każdej placówki medycznej, czy farmaceuty w aptece;
- e-Recepta już się nigdy nie zgubi, dzięki temu, że jej elektroniczne odzwierciedlenie jest na naszym personalizowanym Internetowym Koncie Pacjenta (IKP);
- e-Recepta jest do zrealizowania w każdej aptece w Polsce;
- Ważność e-recepty jest zgodna z oznaczeniem przez lekarza i rodzaju leków, e-recepta może być ważna 7, 30, 120 bądź 365 dni;
- Partyzantka związana z blokowaniem terminów wizyt u kilkunastu specjalistów się skończyła, e-skierowanie wystawione do danego specjalisty może być zgłoszone tylko do jednej placówki.
- Artykuł partnera
