Jak bezpiecznie korzystać z zabiegów medycyny estetycznej?

Zabiegi medycyny estetycznej są bezpieczne i przynoszą oczekiwaną poprawę wyglądu. O ile tylko odbywają się w odpowiednim miejscu i przeprowadza je odpowiednia osoba w odpowiedni sposób.

Jak bezpiecznie korzystać z zabiegów medycyny estetycznej?

Pacjenci gabinetów medycyny estetycznej – tak jak w każdym innym sektorze usług – powinni być krytycznymi obserwatorami, bacznie się rozglądać i zadawać szczegółowe pytania nie tylko o efekty, ale przede wszystkim o przeciwwskazania, przebieg zabiegu i możliwe powikłania.

Polska medycyna estetyczna stoi na bardzo wysokim poziomie. Pozwala poprawić urodę skutecznie, szybko i dyskretnie. Lista zabiegów lunchowych i weekendowych stale rośnie, oferując coraz to nowsze nieinwazyjne rozwiązania, alternatywne dla tradycyjnej chirurgii plastycznej. Możliwość wygładzenia zmarszczek w mniej niż kwadrans lub odmłodzenia się z pomocą “liftingu bez skalpela” jest bardzo kusząca, tym bardziej, że często objęta promocją. To dlatego wiele osób wchodzi do gabinetu medycyny estetycznej z taką beztroską, z jaką wchodzi się do salonów kosmetycznych. Niestety ta beztroska może okazać się źródłem kłopotów.

Gabinet gabinetowi nierówny

Nie zawsze jest tak, że przekraczając próg kliniki medycyny estetycznej wkracza się w przestrzeń bezpieczną, w której pacjent zostaje objęty profesjonalną opieką od momentu rejestracji w recepcji do chwili wyjścia z gabinetu z listą zaleceń pozabiegowych w ręku. Choć powinno tak być, niestety tak nie jest. Medycyna estetyczna to branża, która prężnie się rozwija. Szybko rośnie popyt na jej usługi, a wraz z nim także liczba gabinetów, również z tzw. czarnej strefy. Na wygładzanie zmarszczek można umówić się “tuż za rogiem” i wykonać zabieg w zaskakująco niskiej cenie. Pani świadcząca podobne usługi przeważnie nie wyjaśnia dokładnie, jaki preparat ma zostać podany, ale za to gorliwie przekonuje, że zabieg jest nadzwyczaj skuteczny i przynosi fantastyczne efekty. Kurze łapki znikną bez śladu, na zawsze, a cera odzyska młody, promienny wygląd. Zresztą taki zabieg zrobiły już wszystkie klientki, a teraz właśnie obowiązuje promocja. Takich miejsc są tysiące. Miejsc, w których zabiegi wykonywane są przez osoby nieuprawnione lub uprawnione, lecz niedoświadczone, w których pracuje się na materiałach niepewnej jakości, w warunkach, bardzo często, niespełniających żadnych norm. Takie miejsca nie są bezpieczne. Takich miejsc należy unikać. A jakie zamiast nich warto wybierać? Przede wszystkim renomowane kliniki, cieszące się dobrymi opiniami pacjentów. Kliniki medycyny estetycznej, naprawdę związane z medycyną i zrzeszające doświadczonych w swoim fachu specjalistów. Kliniki, w których czuć profesjonalną atmosferę, w których jest schludnie i pracuje się na nowoczesnym, certyfikowanym sprzęcie. Kliniki, które po prostu budzą zaufanie.

To szczególnie ważne dziś, w dobie pandemii Covid-19, w której obowiązują zaostrzone standardy bezpieczeństwa. Z uwagi na ryzyko zarażenia należy nie tylko przestrzegać zaleceń opracowanych przez Światową Organizację Zdrowia, lecz również zaostrzyć procedury dezynfekcji i dekontaminacji pomieszczeń. Dla wielu klinik medycyny estetycznej, zwłaszcza tych, które wykonują zabiegi chirurgiczne, taki sposób postępowania nie jest rewolucją ani zaskoczeniem, ponieważ obowiązywał od zawsze. W takich miejscach standardy sterylizacji są pieczołowicie przestrzegane, dając gwarancję bezpieczeństwa zarówno pacjentom, jak i całemu personelowi. Jednak jak pokazał ostatni rok, stosowanie się do obostrzeń i standardów sterylizacji może stać się poważnym wyzwaniem, a niekiedy nawet źródłem absurdalnych zachowań. Jednym z nich jest noszenie rękawic ochronnych zamiast częstego mycia rąk. Takie nierzadkie wcale przypadki pokazują, że wybór właściwego gabinetu medycznego to istotna kwestia, kluczowa dla powodzenia zabiegu, lecz co ważniejsze, dla zabezpieczenia własnego zdrowia – wyjaśnia dr n. med. Maria Noszczyk, lekarz dermatologii i medycyny estetycznej z ponad 20-letnim stażem, z warszawskiej Kliniki Melitus.

Pacjent nie jest na straconej pozycji

Tylko jak rozróżnić, która klinika jest naprawdę dobra, w której można bezpiecznie korzystać z zabiegów medycyny estetycznej? Skąd pacjent – człowiek niekompetentny w dziedzinach medycznych – ma wiedzieć, który sprzęt jest odpowiedni, a który materiał jakościowy?

A jednak pacjent nie jest na straconej pozycji!

  • Po pierwsze, jeszcze przed wizytą w klinice można dowiedzieć się czegoś więcej o zabiegu, na przykład ze strony firmowej gabinetu. Większość witryn WWW klinik medycyny estetycznej, jak na przykład strona Kliniki Melitus, to bogate źródło informacji, pozwalające uzyskać informacje o specjaliście, który ma przeprowadzić zabieg, ale i o samym zabiegu. Większość klinik umieszcza na swoich stronach ważne komunikaty np. o wprowadzonych standardach bezpieczeństwa związanych z sytuacją epidemiologiczną. Takie informacje są ważną wskazówką dla pacjentów i świadczą o odpowiedzialności.
  • Po drugie, już w trakcie wizyty warto zadawać pytania. W profesjonalnych gabinetach pierwsze spotkanie z lekarzem to wnikliwy wywiad i szczera rozmowa, podczas której omawia się możliwości leczenia, ale też wyklucza ewentualne przeciwwskazania.
    W tym czasie można zapytać o powikłania po zabiegach medycyny estetycznej i, jak mówi dr n. med. Maria Noszczyk: jeśli lekarz twierdzi, że nie ma żadnych powikłań lub takie rzeczy się nie zdarzają, lepiej uciekać i szukać pomocy gdzie indziej. Powikłania to nieodzowna część medycyny estetycznej i medycyny w ogóle. Większość procedur wiąże się z ingerencją w organizm, w końcu nawet zwykłe założenie wenflonu niesie pewnego rodzaju ryzyko. Dlatego do powikłań należy podchodzić zdroworozsądkowo. Problemem nie są powikłania same w sobie, lecz brak umiejętności poradzenia sobie z nimi. Jeśli chce się ich uniknąć, najlepiej wybrać takiego specjalistę, który jest doświadczonym praktykiem, a jako członek Towarzystw Lekarskich i uczestnik kongresów czy kursów, cały czas doszkala się i szlifuje swoje umiejętności.

Oprócz powikłań po zabiegach medycyny estetycznej istotne kwestie to także jakość stosowanych materiałów medycznych oraz urządzeń. Pacjenci powinni zadawać pytania dotyczące tego, jakie preparaty zostaną użyte do zabiegu, dowiadywać się, czy to nowość, a może dobrze już znany produkt. Ważne jest również to, czy dany specjalista ma doświadczenie w jego stosowaniu, czy wykonywał już zabiegi z jego użyciem, a może dopiero zamierza go “testować”. Można zapytać o badania kliniczne i certyfikaty. Jednym z podstawowych jest FDA – świadectwo Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Żywienia, uznawane na całym świecie za dowód jakości i bezpieczeństwa. Te pytania dotyczą zarówno preparatów medycznych, jak i urządzeń. Dobrze jest zadać je w trakcie pierwszej wizyty, również po to, by przyjrzeć się bliżej samemu specjaliście.

Lekarz to nie zawsze specjalista

Medycyna estetyczna w Polsce jest dość młoda. Na rynek wkroczyła w latach 90. XX wieku i choć przez te 30 lat wiele się zmieniło, wciąż istnieją kwestie wymagające odpowiednich regulacji. Na przykład kwestie uprawnień i tytułów. Jako, że medycyna estetyczna dopiero pretenduje do miana gałęzi medycyny, nie ma możliwości uzyskania specjalizacji “lekarza medycyny estetycznej”. “Lekarzem medycyny estetycznej” może zatem nazywać się każdy, kto otworzy gabinet lub przejdzie weekendowy kurs. Może to być internista, stomatolog, okulista, laryngolog, niekoniecznie posiadający odpowiednią wiedzę. Dlatego zastanawiając się, jak bezpiecznie korzystać z zabiegów medycyny estetycznej, najlepiej powierzać swoje problemy urodowe (które często są też problemami zdrowotnymi) fachowcom, doskonale znającym się na anatomii, na skórze – dermatologom, chirurgom i chirurgom plastycznym, których nazwiska można znaleźć w rejestrze Naczelnej Izby Lekarskiej. Jednocześnie trzeba wiedzieć, że pod tytułem “lekarz medycyny estetycznej” powinno kryć się ogromne doświadczenie i wiedza, zdobyte podczas studiów podyplomowych lub bardzo dobrych szkoleń.

Obecnie tytułem “lekarza medycyny estetycznej” posługuje się mnóstwo osób z bardzo różnym doświadczeniem zawodowym. Są to zarówno absolwenci uczelni medycznych po kilkugodzinnych kursach medycyny estetycznej, jak i młodzi lekarze, świadomie kierujący swą ścieżką rozwojową, pasjonaci dbania o skórę, urodę, człowieka, którzy mogą pochwalić się dyplomami z licznych szkoleń i stażami u boku najlepszych w swym fachu specjalistów. Wybierając klinikę medycyny estetycznej, warto o tym pamiętać!

Zabiegi medycyny estetycznej są bezpieczne

Zabiegi medycyny estetycznej mogą być bezpieczne nawet w czasie pandemii. Wykonywane w sterylnych pomieszczeniach, zgodnie z obowiązującymi standardami przynoszą fantastyczne efekty i oferują poprawę, uzyskaną bez łez, bez blizn, i bez L4. Jednak dzieje się tak tylko wtedy, gdy są spełnione trzy warunki – odpowiednie miejsce, odpowiedni specjalista, odpowiednie materiały. Bez tego ryzyko nieudanych operacji plastycznych i powikłań po zabiegach medycyny estetycznej niebezpiecznie rośnie. I choć za zabiegi w renomowanej klinice trzeba zapłacić więcej niż ‘tuż za rogiem”, warto zdecydować się na taką inwestycję. Jeden profesjonalnie wykonany zabieg będzie kosztować de facto mniej niż cała seria pseudo-zabiegów w wyjątkowej promocji.

Ani epidemia koronawirusa, ani kolejne nagłaśniane przez media tematy powikłań po zabiegach medycyny estetycznej, nie zmienią tego, że zainteresowanie zaawansowaną pielęgnacją stale rośnie. Mimo pandemii wciąż wiele osób deklaruje, że jeśli dotychczas nie skorzystało, to na pewno w niedługim czasie, gdy będzie to oczywiście możliwe, skorzysta z usług medycyny estetycznej. Ważne tylko, aby pacjenci nie wybierali pierwszych lepszych gabinetów i nie wchodzili do nich beztrosko. Wszyscy powinniśmy być krytycznymi obserwatorami, zadawać pytania i oczekiwać wyczerpujących odpowiedzi.

Artykuł powstał z pomocą dr n. med. Marii Noszczyk i Kliniki Melitus w Warszawie (https://klinikamelitus.pl/) w celu promowania zasad bezpiecznego korzystania z zabiegów medycyny estetycznej,