
Toksyczne związki to niestety coraz częstsze zjawisko, które cechuje brak wsparcia, radości z życia i wzajemnej krzywdy. Początkowo wielkie, silne uczucie, przeistacza się w destrukcyjne emocje.
Dla jednej z osób miłość wiąże się z nieustannym cierpieniem. Bazując na wcześniejszej sielance, godzą się na kłamstwa, upokorzenia, wierząc w to, że partner się zmieni.
Człowiek, zamiast cieszyć się szczęściem, z bycia razem, odczuwa samotność i brak poczucia bezpieczeństwa, co może skutkować depresją i wieloletnią terapią u specjalisty.
Jeśli zdajesz sobie sprawę, że ta relacja zamiast dodawać Ci sił, to podcina skrzydła i ciągnie na dół, to najwyższa pora, by zastanowić się nad przyszłością związku. Kompromisy nie są szkodliwe, ale układ, w którym tylko jedna osoba musi ulegać zmianie, nie przyniesie żadnych korzyści.
Problemy w relacji damsko- męskiej skutkują pogorszeniu samopoczucia. Najczęstszym efektem jest niskie poczucie własnej wartości. Kłopoty utwierdzają w przekonaniu, że mamy niewiele zalet, nie doceniając siebie ulegamy autodestrukcji.
Niektórzy tkwią w tym latami, nie potrafiąc tego zakończyć. Zakochana osoba broni partnera, wymyślając „alibi” jego zachowania. Zły dzień w pracy, przemęczenie, nikt nie jest doskonały, to najczęstsze wytłumaczenia. Druga połówka może wzbudzać litość, aby utrzymać dalej związek. Paradoks polega na tym, że im bardziej jesteśmy krzywdzeni, tym bardziej kurczowo trzymamy się takiego układu.
Szkodliwość takiej więzi nie zawsze przejawia się wybuchowymi awanturami. Osoby, które wywodzą się z „rozbitej rodziny”, czy po prostu nie doświadczyły wystarczającej ilości ciepła i troski od rodziców, wykazują się większą tendencją do wchodzenia w niszczącą relację.
Nie czuły się kochane, dlatego nie zdają sobie sprawy, że zasługują na bezwarunkową miłość i akceptację. Bywa, że toksyczność ma bardziej ukryte oblicze, polegające na budowaniu w partnerze przeświadczenia, że jest bezwartościowy. Może też opierać się na wywoływaniu poczucia winy, szantażu i uzależnieniu emocjonalnym oraz manipulacji.
Pierwszym krokiem jest zlokalizowanie „trucizny” i poznanie symptomów, które powiedzą Ci, czy tkwisz w takiej relacji.
Poniżej prezentujemy siedem najczęstszych przejawów złego wpływu partnera.
1. Nieszczery partner
Więź, gdzie kłamstwa zarówno te niewielkie jak i te dużej wagi są na porządku dziennym, nie ma szans na przetrwanie. Ukrywanie miejsca pobytu, z kim spędza wolny czas, zniszczy niezbędne poczucie bezpieczeństwa. Będzie temu towarzyszyć nieustanna podejrzliwość i uczucie niepokoju.
2. Obniżony nastrój
Ostatnio czujesz się bardziej wrażliwa i podenerwowana? Jeśli takie negatywne uczucia utrzymują się przez dłuższy czas, warto to przeanalizować, by znaleźć źródło problemu. Przyczyną może być partner, który nie okazuje wsparcia.
3. Podcinanie skrzydeł
Osoba, z którą jesteś powinna wspierać Cię w wyborach. Kiedy chcesz się z nim czymś podzielić, niezależnie czy jest to jakiś mały cel, który sobie postawiłaś, czy jakaś wygrana, on przewraca oczami lub kwituje to mało zabawnym komentarzem? Zastanów się poważnie, czy nie lepiej się uwolnić od kogoś, kto zaraża nas negatywnym stosunkiem do życia.
4. Brak zaufania
Zdrada przybiera nie tylko fizyczną formę. Zatajanie „niewygodnych” znajomości i flirt, świadczą o braku lojalności. Efektem będzie nadszarpnięte zaufanie.
5. Nierozumienie partnera
Nie ulega wątpliwości, że kobiety są wrażliwsze od mężczyzn. Jeśli druga połówka nie może tego zrozumieć i robi wyrzuty, że jesteś za bardzo płaczliwa, czy emocjonalna, to tym sposobem lekceważy Twoje uczucia. Konsekwencją tego może być zamknięcie się w sobie w obawie przed niezrozumieniem.
6. Gorsza wersja siebie
Niegdyś pewna siebie osoba, znająca swoje mocne strony, staje się szarą myszką. Wynika to z nieustannej krytyki i braku pochwał, które są niezbędne dla zdrowia psychicznego. Przebywanie ze szkodliwą osobą powoduje, że stajemy się „kłębkiem nerwów”.
7. Nadszarpnięte zdrowie
Stres spowodowany problemami w związku przepłacamy również zdrowiem fizycznym.
Osoby mające toksycznego partnera częściej cierpią na kłopoty z wysokim ciśnieniem.
Kłucie w klatce piersiowej i zawroty głowy również mają tu podłoże.
Nie warto ryzykować i mieć poważne problemy przez niedopasowanego partnera.
