Krwawe Święta. Morderstwo w stroju Świętego Mikołaja

Zostawiając przy wigilijnym stole nakrycie dla niespodziewanego gościa, nikt nie przypuszcza, że zabłąkany wędrowiec może okazać się mordercą. Tym bardziej jeśli przychodzi w stroju Świętego Mikołaja...

Krwawe Święta. Morderstwo w stroju Świętego Mikołaja

Ta historia poruszyła całą Ameryką. W 2008 roku 45-letni Bruce Pardo z zimną krwią zamordował rodzinę swojej byłej żony. A to wszystko wydarzyło się 24 grudnia – w wigilijny wieczór.

Od rozwodu do morderstwa

Pardo, jak większość zabójców, wydawał się bardzo spokojnym i poukładanym człowiekiem. Był lubiany przez sąsiadów, udzielał się również w swoim kościele. Prawdopodobnie nikt nie przypuszczał, że od czasu rozwodu z żoną Sylvią życie Bruce’a zaczęło się rozpadać. Mężczyzna nie mógł poradzić sobie z dręczącą go samotnością. Chciał zmusić byłą partnerkę do powrotu. Gdy to się nie udało, postanowił się zemścić.

Krwawe Święta. Morderstwo w stroju Świętego Mikołaja. Foto Instagram @covinachristmasmemoriam

Morderstwo w stroju Świętego Mikołaja

W wigilijny wieczór Pardo miał pomagać podczas pasterki w kościele. Nie pojawił się jednak na mszy, bowiem pół godziny przed północą stanął na progu domu swoich byłych teściów w kalifornijskim mieście Covina. W budynku znajdowało się 25 osób, które wspólnie świętowały narodziny Chrystusa.
Bruce Pardo przebrany był za Świętego Mikołaja. Przez ramię przewiesił worek na prezenty, w którym ukryta była broń. Miał ze sobą także miotacz ognia. Był gotowy do zemsty.

Świąteczny dramat

Krwawa masakra zaczęła się od strzału do 8-letniej córki szwagierki oprawcy. Dziewczynka podbiegła do Bruce’a Pardo, przekonana, że odwiedził ją Święty Mikołaj, ale zamiast prezentem, została obdarowana kulą w głowę. Dziecku udało się na szczęście przeżyć atak.
Następnie morderca zabił byłą żonę oraz teściów – Josepha i Alicie. Kolejnymi ofiarami Pardo byli szwagierka i jej syn, dwóch szwagrów oraz ich żony. W sumie mężczyzna zabił dziewięć osób. Planował również zamordować swoją matkę, ponieważ za bardzo wspierała Sylvię po rozwodzie. Kobiecie udało się przeżyć prawdopodobnie tylko dlatego, że nie zjawiła się na Wigilii.

Śmierć Bruce’a Pardo

Po ataku na rodzinę byłej żony morderca postanowił spalić budynek własnoręcznie zrobionym miotaczem ognia. Następnie udał się do domu swojego brata w Sylmar. Tam popełnił samobójstwo.
Pierwotny plan Pardo był zapewne inny, ponieważ znaleziono przy nim dużą sumę pieniędzy. Prawdopodobnie zamierzał uciec z kraju. Nie wiadomo, czemu odebrał sobie życie. Być może przytłoczyła go świadomość tego, co zrobił, a może powód był zupełnie inny…

Krwawe Święta. Morderstwo w stroju Świętego Mikołaja. Foto Instagram @covinachristmasmemoriam

Ślad w historii Ameryki

Czyn Bruce’a Pardo jest znany w USA jako masakra w Covinie. Do tego słynnego morderstwa odwołała się wokalistka X-Ray Spex, Poly Styrene, w piosence ”Black Christmas”. Powstał również film ”Silent Night”, który inspirowany jest wydarzeniami z 24 grudnia 2008 roku.

EP