– Latem fundujemy naszym zębom prawdziwą torturę kwasami, mieszamy często zimne i gorące napoje, sięgamy po wysokosłodzone napoje i napoje energetyczne, mamy w zwyczaju gryźć lody.
Wszystko zdaje się w letniej diecie być bardziej kwaśne i zimne, a to najwięksi przeciwnicy zdrowego szkliwa – mówi lek. stom. Wojciech Fąferko z Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim clinic w Katowicach. Poznaj największych wrogów zdrowego szkliwa.
Sos barbecue i vinegrette – uwaga
Marzy ci się letni grill? Sprawdź dokładnie, jaki sos barbeque zaserwujesz na stole. Taka przyprawa to najczęściej mieszanka cukrów, koncentratu pomidorowego, octu, syropu kukurydzianego o wysokiej zawartość fruktozy i sztucznych barwników, nadających sosowi brązowej barwy. – To prawdziwa mieszanka wybuchowa dla zębów. Zawarte w sosie cukry i ocet mogą negatywnie wpłynąć na szkliwo, przyczyniając się do jego rozpuszczenia lub spękania. Wysokie stężenie sztucznych barwników i polepszaczy smaków może zmienić kolor zębów, barwiąc je i przyczyniając się do powstawania plam. Działa tu ta sama zasada, co przy picu kawy i wina – mówi lek. stom. Wojciech Fąferko.
Dentysta zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt. Sos barbecue to mieszanka lepkiego, ciemnego i najczęściej gorącego – trzech rzeczy, które nasze zęby szczególnie nie lubią. – Jedząc dania z grilla z sosem barbecue musimy zwracać szczególną uwagę na higienę. Konieczne jest sięgniecie po nici dentystyczne i szczoteczki czyszczące przestrzenie międzyzębowe. Połączenie lepkiego i słodkiego szczególnie sprzyja rozwojowi bakterii, zwłaszcza w trudnodostępnych częściach jamy ustnej – mówi dentysta.
Na czarnej liście jest także inny sos, często stosowany z letnimi sałatkami – sos vinegrette. Wszystko przez mieszankę cukru i octu. To połączenie nie tylko szkodzi szkliwu, ale także otwiera drogę próchnicy, przebarwieniom i niewidocznym gołym okiem spękaniom. W swoistych mikrokraterach, które powstają po rozpuszczeniu szkliwa zaczyna gromadzić się osad i mikroorganizmy. Rozwiązaniem jest żucie gumy po zjedzeniu sałatki z vinegrette. – Starajmy się unikać mycia zębów zaraz po posiłku złożonego z sałatki z vinegrette, bo zafundujemy naszym zębom prawdziwy terror. Najlepiej zanim umyjemy zęby przywrócić w jamie ustnej właściwe pH. Można to zrobić żując gumę lub pijąc do sałatki duże ilości niegazowanej wody. Wtedy dzięki większej produkcji śliny, szkliwo będzie miało naturalną ochronę – mówi dr Fąferko.
Uważaj, co pijesz latem
Dentyści przestrzegają także przed niektórymi napojami. Szczególnie zaleca się unikanie coli, napojów energetycznych i popularnych ice-tea. Wszystko za sprawą chemii zawartej w napojach, która nie tylko podrażnia nasze zęby, ale może doprowadzić do niebezpiecznej erozji szkliwa, a w konsekwencji do próchnicy. Tymczasem statyczny Polak rocznie wypijają aż 46 l. napojów gazowanych rocznie – dane Canadean. Tylko 2 proc. zwraca uwagę na skład chemiczny napoju.
– Większość tego typu napojów negatywnie wpływa na zęby. Słodkie, gazowane napoje zawierają niebezpieczny dla szkliwa kwas fosforowy i cytrynowy, który rozpuszcza szkliwo. Wiele z nich posiada w swoim składzie cukier w różnych postaciach, będący pożywką dla bakterii. Z kolei napoje typu ice-tea czy popularne oranżady zawierają barwniki i dodatki smakowe, które nie tylko odbarwiają nasze zęby, nadając im żółty lub szary kolor, ale mogą być przyczyną reakcji alergicznych w jamie ustnej – wyjaśnia dr Fąferko. – Kwasy zawarte z kolei w napojach, zarówno w tych tradycyjnych, jak i light uszkadzają zęby, są również powodem podrażnień dziąseł i języka – dodaje.
Groźne jabłka i owoce leśne?
Także zdrowe dla organizmu owoce nie zawsze są zdrowe dla zębów. Na celowniku znajduje się przede wszystkim jabłko. Według naukowców z King’s College London dieta zbyt bogata w ten popularny owoc może wyrządzić w jamie ustnej takie same szkody, jak częste picie słodkich napojów. Jak podają naukowcy, osoby, których dieta bogata jest w jabłka, są aż o 3,7 razy bardziej narażeni na uszkodzenie zębiny. Tak wysokiego ryzyka nie zaobserwowano nawet u osób pijących codziennie colę. Winne temu są kwasy i cukier – niektóre gatunki jabłek zawierają go aż 4 łyżki. Jako antidotum lekarze zalecają spożywanie jabłek np. w połączeniu z mlekiem lub serem. Zawarty w nich wapń neutralizuje kwas, przywracając właściwe pH w ustach.
Ale nie tylko z jabłkami musimy uważać latem, także na jagody, wiśnie, maliny i jeżyny. Każdy z tych owoców może przyczynić się do powstania odbarwień, zwłaszcza u osób z uszkodzonym szkliwem i spękaniami. Zawarte w owocach garbniki wnikają w niej barwiąc zęby na szaro. Problemem są także nasiona, zwłaszcza malin i jeżyn. Mocne ich gryzienie może spowodować mikrouszkodzenia i ukruszenie zęba. Powszechny jest także problem z utknięciem nasion w przestrzeniach międzyzębowych.
Czy to oznacza, że mamy nie jeść owoców? – Jedzmy i to jak najwięcej, pamiętajmy jednak o zasadach higieny. Miejmy zawsze pod ręką gumy do żucia, które przywrócą właściwe pH lub niegazowaną wodę, żeby przepłukać usta. Używajmy nitek dentystycznych i specjalnych irygatorów, jeśli nasiona utkwią nam w zębach. Starajmy się także unikać złego nawyku ssania owoców, rozgryzajmy i połykajmy, w ten sposób nasze zęby będą miały krótszy kontakt z barwnikami i zawartymi w owocach kwasami – zaleca dr Fąferko.