Mało kto słyszał termin „pielęgnacja bankietowa”. Ale chociaż brzmi on tajemniczo, to jest to nic innego, jak szybki rytuał przed wyjściem, mający doprowadzić naszą cerę do porządku. Bo chociaż pielęgnacja jest zazwyczaj projektem długodystansowym, to każdemu zdarzają się tak zwane „bad skin days”. Nie ma osoby, która przynajmniej raz przed ważnym wydarzeniem nie obudziła się z pryszczem na nosie albo twarzą, która wyglądała, jakby nigdy nie zaznała kremu nawilżającego. W takich momentach warto sięgnąć po kosmetycznego asa w rękawie.
Efektowne nawilżenie
Wbrew pozorom makijaż to nie wszystko. Na wysuszonej, zmęczonej buzi nawet najdroższy kosmetyk będzie prezentował się kiepsko. Dlatego należy zapewnić mu właściwą bazę. Podstawą w przygotowywaniu się do wyjścia jest nawilżenie. Na odżywionej twarzy podkład utrzyma się dłużej, a ponadto będzie ładniej wyglądał. Mimo że w jeden wieczór nie nadrobimy miesięcy zaniedbań, to w razie potrzeby można zastosować (nie do końca) ekstremalne rozwiązania. Najważniejsze z nich to picie dużych ilości wody! Najlepiej zacząć jeszcze na kilka dni przed planowaną imprezą. Natomiast w przeddzień wyjścia należy wykonać peeling, który oczyści oblicze z suchych skórek. Na to wszystko obowiązkowo ląduje maseczka.
Maski i maseczki
Maski do twarzy to prawdziwa przyjemność! W drogeriach oferowane są przeróżne warianty, od słynnych koreańskich maseczek w płachcie, przez żelowe, algowe, z glinki, aż po maseczki do spania.
– Maska do twarzy na wielkie wyjście powinna zapewnić efekt wow. Mile widziane są więc wszelkie składniki rozświetlające czy rozjaśniające cerę, np. witamina C, A czy arbutyna. Są to kosmetyki odpowiednie dla wszystkich – wyjaśnia Magdalena Meller, młodsza kierowniczka ds. marketingu w Kontigo. – Poza tym wskazane będą wszelkie maski odpowiadające na problemy skórne danej osoby, np. osoby z cerą problematyczną mogą sięgnąć po produkty zwężające pory – dodaje ekspertka.
Zastosowanie maseczki zwężającej pory może pomóc nie tylko lepiej wyglądać, ale również przedłużyć trwałość makijażu. Problem, z którym wiele osób się zmaga, to znikanie kolorowych kosmetyków z płatków nosa i policzków. Zadbanie o nieprzetłuszczanie się strefy T może przynieść zaskakujące efekty. W przypadku cery mieszanej warto też pomyśleć nad metodą multi-masking. Używa się w niej dwóch maseczek, do skóry problematycznej i odwodnionej. Tę pierwszą używamy na nosie i czole, a suchsze obszary twarzy pokrywamy maską nawilżającą.
Spa dla ust
Suche i spierzchnięte usta to przepis na katastrofę. Nawet najtrwalszej pomadce trudno będzie się na nich utrzymać. Niestety, w zimę trudno jest uniknąć tego problemu. Dlatego przed wieczornym wyjściem dobrze będzie zafundować swoim wargom kompletną odnowę. Najlepiej zacząć jeszcze poprzedniego dnia. Przyda się do tego peeling, który wygładzi powierzchnię ust i pozbędzie się z nich martwego naskórka. Na tak przygotowane wargi należy nałożyć grubą warstwę pomadki nawilżającej. Rano również nie można zapomnieć o częstym nawilżaniu ust – produkt nawilżający najlepiej zetrzeć chusteczką dopiero przed samym nałożeniem szminki.
Pielęgnacja bankietowa we dwoje
Nie każdy jest fanem pielęgnacji. Wtedy dbanie o cerę staje się nudnym, uciążliwym procesem. Można temu jednak zaradzić przez wykonywanie tego rytuału ze swoją drugą połówką. Męska skóra jest równie wymagająca, co kobieca. Dodatkowo, panowie muszą pamiętać o swoim zaroście, który w szczególności wymaga intensywnej pielęgnacji.
– Męska pielęgnacja przed imprezą powinna bazować na dobrym oczyszczeniu i nawilżeniu skóry. Dzięki temu twarz wygląda na wypoczętą i świeżą. Jeśli dany mężczyzna nosi zarost, skupiamy się również na nim. Tutaj zwracamy uwagę na dwie kwestie: pielęgnację skóry pod zarostem oraz samego zarostu – komentuje Magdalena Meller.
Do pielęgnacji zarostu najlepiej nadadzą się przeznaczone do tego olejki i kremy. Dzięki nim broda stanie się miękka i lśniąca. Będą z nią też mniejsze kłopoty, bo dobrze wypielęgnowane włoski nie łamią się i rzadziej wypadają. Natomiast do skóry pod zarostem można użyć produktów, które stosuje się także na reszcie twarzy.