Prawdziwie polski rosół

Rosół jest potrawą, bez której trudno wyobrazić sobie polską kuchnię. To klasyk polecany na przeziębienie i na inne bolączki, pierwszy posiłek na uroczystościach rodzinnych oraz wyjątkowa zupa, za którą przepadają osoby dorosłe, jak i dzieci. Jak ugotować tradycyjny polski rosół?

Prawdziwie polski rosół. Foto materiały prasowe

Po pierwsze – mięso

W polskiej kuchni dominują rosoły drobiowe, wołowe i mieszane. Z pewnością to właśnie do tych ostatnich należy zaliczyć tradycyjną, niedzielną zupę, którą pamięta się z obiadów u babci czy prababci. Jej głęboki, niezapomniany smak przeważnie opierał się na połączeniu dobrej jakości mięsa z kury, indyka i bydła.

Obecnie, planując gotowanie rosołu najlepiej, nabyć świeże mięso wołowe w formie pręgi, rostbefu czy ligawy i połączyć je ze skrzydełkami i podrobami z kury oraz np. udkiem z indyka. Często wybiera się także tzw. porcję rosołową, którą warto urozmaicić choćby drobnym kawałkiem innego rodzaju mięsa.

Mięso na rosół należy zalać zimną wodą i to właśnie w niej rozpocząć gotowanie wywaru. Jest to istotny krok, którego nie można pominąć, bowiem wpływa na smak i aromat przygotowywanej zupy. Rosół gotowany „od zimnej wody” zachowuje wszystkie smaki zawarte w mięsie i później dodawanych warzywach.

Po drugie – warzywa

Do gotowania tradycyjnego rosołu należy użyć przynajmniej dwóch marchewek, jednej pietruszki, kawałka selera i małego pora oraz wcześniej opalonej cebuli. W niektórych recepturach można znaleźć też informacje o czosnku, naci pietruszki czy brukselki. Na etapie dodawania warzyw przyprawia się bulion liściem laurowym, pieprzem i zielem angielskim.

To, jakie warzywa zostaną użyte do gotowania rosołu, zależy od preferencji osoby, która postanowiła go przyrządzić. W niektórych tradycyjnych przepisach mówi się np. o dodatku kalarepy, kapusty, ziemniaków czy grzybów, nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby pomyśleć o własnych. Oczywiście najlepiej postawić na warzywa prosto z ogrodu, charakteryzujące się najlepszymi walorami smakowymi.

Warzywa do rosołu powinny być jak najmniej rozdrobnione. Do wody wrzuca się całe obrane pietruszki i marchewki, cebule, z których nie zdjęto wszystkich zewnętrznych warstw oraz pełne pęczki naci. Należy je gotować bez soli – naturalne smaki w rosole wydobywa się solą dopiero pod koniec gotowania.

Po trzecie – technika gotowania i serwowanie

Tajemnica smaku tradycyjnego, polskiego rosołu tkwi w czasie i technice jego gotowania. Mówi się, że bulion gotowany w czasie krótszym niż dwie godziny nie ma z rosołem nic wspólnego. Rosół gotuje się bowiem bardzo długo – zapaleni miłośnicy tej zupy potrafią gotować ją nawet kilka godzin.

Bulion gotuje się powoli, nie doprowadzając do jego wrzenia – zupa ma zaledwie lekko „bulgotać” na ogniu. Można ją uznać za gotową dopiero wtedy, kiedy ugotowane na niej mięso bardzo ładnie odchodzi od kości. Tradycyjny, polski rosół powinno przelać się przez sito i podawać na gorąco z dodatkiem makaronu jajecznego.

Niewykorzystany bulion może stać się bazą niemalże każdej zupy. Na wywarze powstanie zarówno pyszna pomidorowa, jak i aromatyczna grzybowa. Rosół po odparowaniu można też użyć w roli galaretki do mięsa czy ryb, a także wykorzystać przy przygotowywaniu risotto i innych potraw wymagających hartowania w bulionie.

Rosół to teoretycznie prosta zupa, której podstawą powinno być dobre, świeże mięso (np. takie oferowane w serwisie https://swiezemieso.pl/) i włoszczyzna. W rzeczywistości jednak to potrawa wymagająca odpowiedniej techniki gotowania i serca włożonego w jej przygotowywanie.