– Następną rzeczą, którą chciałbym zrobić to przenieść „The Hateful Eight” na deski teatru. Chciałbym zobaczyć, jak aktorzy poradzą sobie z wymyślonymi przeze mnie postaciami. Jestem ciekaw, co z tego wyniknie – zdradził Tarantino. Reżyser nigdy dotąd nie pracował w teatrze.
Co z kinem?
– Planowałem nakręcić 10 filmów, muszę powoli zastanawiać się, co będę robił dalej.To dlatego je liczę. Zostały jeszcze dwa do nakręcenia. Chciałbym skończyć w założonym wcześniej momencie – przyznał twórca.