Sexting – jakie zagrożenia niesie dla młodych ludzi?

Młodzież coraz częściej udostępnia w sieci intymne materiały, jednak nie zawsze zdaje sobie sprawę z konsekwencji. Czym jest sexting?

sexting
Sexting – jakie zagrożenia niesie dla młodych ludzi. Foto freestocks/Unsplash

Sexting staje się coraz popularniejszą formą komunikacji przede wszystkim wśród nastolatków, którzy dysponują najnowszymi narzędziami do rozpowszechniania swojego wizerunku w sieci. Badania wskazują, że 42% młodych ludzi w wieku 15–18 lat otrzymało od kogoś nagie zdjęcie lub film, a 13% wysłało takie materiały innej osobie. Czy te dane powinny zaniepokoić?

Nowe formy sextingu

Tak naprawdę z sextingiem mamy do czynienia od lat. Jednak w ostatnim czasie zaczął on przybierać nowe formy i dotykać innej grupy osób – mówi Anna Kwaśnik, ekspertka NASK, autorka poradnika „Sexting i nagie zdjęcia w sieci. Poradnik dla nauczycieli”. – Na samym początku sexting dotyczył przede wszystkim tych, którzy pozostawali w związkach lub w bliskiej relacji. I było to nic innego, jak przesyłanie sobie intymnych, erotycznych wiadomości tekstowych. Wskazuje na to zresztą samo połączenie słów „sex” i „texting”. Wraz z rozwojem nowoczesnych technologii sexting zaczął przyjmować nieco inną formę. Nie są to już tylko wiadomości tekstowe, ale przede wszystkim pliki multimedialne: zdjęcia, filmy, które przedstawiają ich twórców w intymnej, erotycznej sytuacji. Bardzo niepokojące jest to, że sexting stał się popularny wśród młodych osób, zwłaszcza nastolatków, co w konsekwencji prowadzi do różnych niebezpiecznych sytuacji.

Zagrożenia i konsekwencje

Dla wielu sexting jest formą zabawy czy flirtu. Jednak może on prowadzić do groźnych sytuacji. Jedną z nich jest child grooming, który może przybierać różne formy. To jednorazowa seksualizująca reakcja na opublikowane zdjęcia czy filmy małoletniego lub długotrwałe działanie, często prowadzące do seksualnego wykorzystania w realnym świecie. Kolejne z zagrożeń to zjawisko sextortion. Jest pozyskaniem materiałów o charakterze seksualnym i wymuszeniem okupu. Ofiarami mogą być zarówno dzieci oraz młodzież, jak i dorośli.
Należy pamiętać, że intymne zdjęcia lub filmy, które trafią do sieci, nigdy z niej nie znikną. Takie materiały mogą zostać wykorzystane jako narzędzia cyberprzemocy. Ofiary często doświadczają agresji i kompromitacji online oraz w życiu realnym ze strony rówieśników. Zdarza się, że wstydzą się powiedzieć rodzicom lub pedagogom o swoim problemie. Może to prowadzić do silnych lęków, a nawet prób samobójczych.

– Rozmawiając z naszymi uczniami, nie zapominajmy poruszyć kwestii motywacji takich zachowań. Pewnie dla wielu z nich jest to zabawa, niewinny flirt, a być może ktoś uwikłał się w niebezpieczną relację online.  Przestrzegajmy zatem młodych przed tym, co ich może spotkać, ale przede wszystkim bądźmy otwarci na to, co oni mówią. Stwórzmy atmosferę i relację, która pozwoli na to, by w razie niebezpieczeństwa lub jakiegoś incydentu uczniowie zgłosili się do nas o pomoc – podkreśla ekspertka.

Reakcja szkoły na sexting

Nasze prawo skonstruowano tak, by chronić dziecko. Bez względu na to, czy doszło do wykorzystania seksualnego lub uzyskania materiałów o takim charakterze, sam kontakt z osobą małoletnią w takim celu jest karalny. Jeżeli zjawisko sextingu ma miejsce w szkole, bardzo ważna jest reakcja placówki. Pedagodzy powinni powiadomić rodziców lub opiekunów prawnych o zaistniałej sytuacji oraz objąć dziecko pomocą psychologiczno-pedagogiczną. Czasami wystarczy, by szkoła zwróciła się do administratora serwisu lub działającego w NASK Zespołu Dyżurnet.pl z prośbą o wsparcie i pomoc w usunięciu z sieci szkodliwych treści. Gdy jednak przypadek spełnia znamiona przestępstwa ściganego z urzędu, dyrektor ma obowiązek zgłosić sprawę na policję lub do prokuratury.