To od Ciebie zależy, czy pozwolisz stresowi na to, aby oblała Cię jego fala. Nieważne też, czy stresujesz się tylko dziś, co tydzień, czy codziennie. Od dzisiaj zadecyduj, że bierzesz odpowiedzialność za swoje emocje. Do dzieła!
Odpowiedzialność – identyfikacja źródła stresu
Po pierwsze i najważniejsze, należy zastanowić się, co wywołuje u Ciebie stres, co jest jego źródłem. Być może jest całe domino czynności do odkrycia – daj sobie czas na zgłębienie siebie. Jakich czynności nie lubisz robić i odkładasz je na później? Być może załatwienie kilku spraw lub wykonanie koniecznych telefonów, zamiast ciągle odkładać to w nieskończoność, mogłoby przynieść pożądaną ulgę? Piętrzenie się niezałatwionych spraw, ciągle unikanie odpowiedzialności i konfrontacji, daje chwilową przyjemność i wolność, ale skutkuje permanentnym stresem, bowiem obowiązki z czasem urastają do rangi większej, niż są w rzeczywistości. Staraj się panować nad tym i brać sprawy w swoje ręce. Wychodź ze swojej comfort zone tak często jak się da, aby potem móc cieszyć się wymarzonym chill outem.
Uśmiechaj się!
Od samego takiego układu mięśni mózg potrafi wygenerować endorfiny. Uśmiechaj się do siebie w lustrze i do obcych ludzi na ulicy – ćwicz pewność siebie! Spoglądaj na sytuacje z dystansem i spędzaj czas z ludźmi, z którymi możesz się pośmiać. To bardzo ważne! Śmiech skutecznie rozładowuje nagromadzone napięcie. A do uśmiechniętych osób lgną… Ci również weseli. Z nimi nie ma czasu na stres!
Medytacja i relaks
Najskuteczniejszym sposobem na redukcje poziomu stresu w organizmie jest medytacja i ćwiczenia relaksacyjne. Znajdź czas chociaż trzy razy w tygodniu na taką praktykę a zaobserwujesz znaczącą różnicę. Możesz medytować w ulubionej jogicznej pozycji na macie, po prostu leżąc na plecach, albo słuchając relaksacyjnej muzyki. Po prostu skup się tylko i wyłącznie na swoim oddechu i postaraj o niczym nie myśleć. A jeśli jakiekolwiek myśli się pojawiają, to z uwagą je zaobserwuj i nie oceniaj. I spędź tak 10 minut… 15… 20… tyle, ile potrzebujesz, aby w pełni się zrelaksować.
Mindfulness i natura
Znacie techniki mindfulness, polegające na praktyce uważności? Staraj się jak najczęściej „wylogowywać” ze świata multimediów, aby nie przebodźcowywać umysłu i być tu i teraz. Posłuchaj śpiewu ptaków, szumu wiatru, skup się dokładnie na jednej czynności, którą wykonujesz. Poczuj, jaką fakturę ma Twoje ubranie, jaki kształt ma kubek, z którego pijesz herbatę. Zaobserwuj ludzi dookoła Ciebie. Jak najczęściej staraj się być w kontakcie z naturą, zaplanuj chociaż 30-godzinny spacer w ciągu dnia. To naprawdę wycisza.
Ruch fizyczny
Ćwiczenia fizyczne powinny być obowiązkowe minimum 3-4 razy w tygodniu! Pamiętacie WF w szkole? Człowiek powinien ruszać się przynajmniej godzinę dziennie, to rewelacyjnie wpływa na umysł i ciało. Wybierz swoje ulubione zajęcie – może spokojniejsza joga, pilates bądź tai chi, a może basen, taniec, boks, albo jazda konna? Pomysłów jest naprawdę wiele, wybierz swój ulubiony, w którym nie czujesz, że się męczysz. Na wiosnę i lato aktywności w plenerze jest naprawdę mnóstwo! Spacer, rower, jogging czy siłownia na dworze. Nie ma miejsca na wymówki!
Porządek
Nic tak nie rozprasza jak chaos wokół. Szukasz ważnych dokumentów i nie możesz ich znaleźć? Nie pamiętasz gdzie odłożyłaś swoje ukochane spodnie? To może porządnie zirytować i rozpraszać. W zagraconym pomieszczeniu nawet trudno się wyspać. Zadbaj o ułożone pomieszczenie, w którym spędzasz większość czasu, a na pewno ci się odwdzięczy. Pamiętaj o porządku nie tylko w domu, ale i w miejscu pracy. To bardzo ważne, aby nie obciążać dodatkowo umysłu. Będzie Ci się żyło i pracowało milej i spokojniej. A podczas sztuki sprzątania polecamy skorzystanie z magicznych zasad Feng Shui, które naprawdę działają!
To co, gotowa?
Zuzanna Niedzielska/Obcasy.pl
