Test Mazdy CX-3, czyli sportowo ale zawsze z klasą!

Przetestowaliśmy Mazdę CX-3 i dawno nie czuliśmy się tak z klasą!

Fot. Bezpieczna Podróż.org
SAMSUNG

Moda na crossovery wciąż wraca! Tym razem Mazda postawiła konsekwentnie na rozwój aut według koncepcji KODO. CX-3 to ich najnowszy model, który idealnie wpisuje się w najnowsze trendy rynkowe.

Najciekawsze zmiany to nowa platforma nadwozia, która powoduje zmniejszenie masy w stosunku do poprzednich modeli i nowa koncepcja budowy silników. Okazało się, że dobry projekt, gładkie linie samochodu mogą zagwarantować wielki sukces. I choć Mazda nigdy nie aspirowała do grona premium, to jednak coraz częściej jest porównywana z samochodami tej klasy.

Mazda CX-3 to wielki sukces rynkowy ale i medialny!

Silnik/skrzynia

Na początek trochę suchych faktów – 1500 cm3 doładowane turbosprężarką daje 105 KM przy 4000 obr/min oraz 270 Nm pomiędzy 1600 a 2500 obr/min, co przy masie 1270 kg daje naprawdę fajne wyniki.

Ciekawostką jest to, że Mazda wprowadziła w obu silnikach – benzynowych i w dieslu, taki sam stopień sprężania, czyli 14: 1. Taki stopień w atmosferycznych benzyniakach może powodować spalanie stukowe, a w dieslach utrudniony rozruch, jednak w tym modelu wszystko sprawdza się bez zarzutu. Mały silnik diesla jest ekonomiczny w każdych warunkach drogowych, a także bardzo elastyczny.. Auto jest dynamiczne, a do setki dojdziemy już w 10 sekund. Mazda wszystkie te zalety osiągnęła dzięki filozofii KODO, która spowodowała, że masa auta z napędem 4×4 i silnikiem diesla jest poniżej 1300 kg.

Zawieszenie/koła/hamulce

Układ zawieszenia, wyjątkowo tradycyjny – z przodu na kolumnach McPherson, z tyłu na belce skrętnej. Opony 215/60×16 idealne do auta typu crossover dające komfort resorowania i dobrą przyczepność, Hamulce: wentylowane tarcze z przodu i niewentylowane z tyłu są wystarczające, bo znowu KODO, czyli mała masa nie wymaga zbyt wielkich tarcz i zacisków. Wszystkie te rozwiązania powodują mniejsze zużywanie kloców, więc ostatecznie auto jest o wiele bardziej ekonomiczne w serwisowani i eksploatacji.

Ekonomia

Mazda wygrywa ekonomią. W realnych warunkach średnie zużycie na dystansie 1500 km wyniosło 5,8 L/100 km, natomiast w trasie, przy normalnej prędkości, zgodnej z przepisami, spalało poniżej 5 L/100 km. To wszystko wpisuje się w trendy zmniejszania masy samochodu, zminimalozowania zużycia paliwa,a przy tym wciąż utrzymania pełnego bezpieczeństwa.

Okiem kobiety

Dynamiczny, o sportowym wyglądzie miejski crossover stał się niemałą konkurencją na rynku w tym segmencie aut. O popularność klientów rywalizuje z takimi modelami jak Opel Mokka, Renault Captur, czy też Nissan Juke.

Nie da się ukryć, Mazda CX-3 to auto wyjątkowo zgrabne i ładne. Zaprojektowane na potrzeby bardzo wymagających klientów, powinno zaspokoić ich oczekiwania. Zachęca sportowym, a zarazem drapieżnym wyglądem. Wszystko to łagodzą gładkie linie i przetłoczenia, które tylko dodaja uroku i ukazują doskonałe proporcje, co jednocześnie łagodzi jego wizerunek. Auto łączy w sobie wiele z auta sportowego z elegancją, i za to podoba nam się najbardziej.

Zajrzyjmy do środka

Oryginalności Mazdzie nie można zarzucić, bo w środku zaskakuje pomysłowością i jakością wykończenia. Króluje tu przede wszystkim minimalizm i funkcjonalność. Kierownica dobrze leży w dłoni i swobodnie można odnaleźć optymalną pozycję do jazdy. Smaczkiem może być HUD, dostępny w standardzie w najwyższej wersji, bądź w niższych za dopłatą. Całość wnętrza to mix Mazdy 3 i Mazdy CX-5 czyli charakteryzuje się widoczną ergonomia i eliminacja zbędnych przycisków. Przesiadamy się do tyłu i tutaj niestety mamy duży problem – wysokie osoby nie będą czuły się zbyt komfortowo. Kolejnym minusem jest też niewielki bagażnik, jego pojemność to 350 litrów. Jest to jednak jedna z cech, które charakteryzują

crossovery, więc nie czepiamy się za bardzo.

Wrażenia z jazdy

Przypominam, że nie jest model sportowy, choć wygląd może sprawiać inne wrażenie. Samochód prowadzi się przyjemnie i pewnie. Testowana jednostka, czyli 1,5 litrowy diesel nie powala mocą, ale wykazuje chęć wkręcania się na obroty, przyspieszenie od 0 do 100 km/h osiąga w ciągu ok. 10 sekund. Samochód nie reaguje zbyt szybko na pedał gazu i żeby go „poruszyć” wymagane są niższe przełożenia. Jazda jednak jest przyjemna i komfortowa, Mazda nie przechyla się na zakrętach, a i parkowanie nie sprawia większych problemów. Spalanie jest na bardzo przyzwoitym poziomie, w cyklu miejskim było to ok. 6 L/100 km

Mazda CX-3 to doskonałe rozwiązanie dla osób, którym nie wystarcza już zwykły hatchback. Cenowo dorównuje konkurencji, więc jeśli chcemy zaszaleć, popisać się przed znajomymi – zaszalejmy!