Czterdziesty Festiwal Filmowy w Toronto to niezwykłe wydarzenie. Prestiż imprezy i atrakcyjny program przyciągają tłumy widzów i znamienitych gości z całego świata.
Trzy premiery, trzy piękne aktorki, trzy zniewalające kreacje.
Penelope Cruz pojawiła się na oficjalnej premierze filmu „MaMa”, w którym zagrała główną rolę. Aktorka wciela się w postać kobiety, u której zdiagnozowano raka. Przypomnijmy, że w związku z udziałem w nowym filmie i niezwykle wymagającą rolą, hiszpańska piękność zaangażowała się w kampanię promującą walkę z nowotworem piersi.
Na premierowym pokazie zaprezentowała się w skromnej, ale efektownej stylizacji. Prostą „małą białą” przełamała złotymi dodatkami.
Roli w melodramacie „Pamiętnik” zazdrości jej niejedna fanka Ryana Goslinga. Tym razem urocza Rachel McAdams wystąpiła w thrillerze „Spotlight”. To historia śledztwa bostońskiego dziennika, które wpada na trop pedofilskiego skandalu w Kościele Rzymskokatolickim. McAdams wciela się w rolę reporterki.
W romantycznej sukience w kwiaty wyglądała olśniewająco. Utrzymana w ciemnych barwach prześwitująca kreacja podkreśla delikatną urodę Rachel.
Dakota Johnson, znana z udziału w ekranizacji bestsellerowej powieści „50 twarzy Greya”, pojawiła się na premierze kryminału „Black Mass” (pol. „Pakt z diabłem”). W filmie wcieliła się w postać żony jednego z najbardziej poszukiwanych ludzi w Stanach Zjednoczonych, Jamesa „Whiteya” Bulgera, którego zagrał Johnny Depp.
Kolejna romantyczna stylizacja w zupełnie innym wydaniu. Dakota postawiła na naturalność. Delikatny makijaż, upięte włosy i zwiewna sukienka w jasnych odcieniach współgrają z dziewczęcą urodą aktorki.
My już mamy swoją faworytkę, a Wy? Zagłosujcie w naszej sondzie i wybierzcie najlepszą stylizację!
Chwilowy brak ankiet